Współpraca recenzencka

środa, 13 lutego 2019

TAJEMNICE PIELĘGNIAREK. PRAWDA I UPRZEDZENIA, Marianna Fijewska



Środowisko medyczne, to przestrzeń, w której obracam się od lat. Zostałam w nim niemal wychowana, bo moja  mama jest pielęgniarką z ponad 30-letnim stażem. Trochę więc naturalne było, że ja też zostanę blisko tej dziedziny nauki i zawodowo jestem związana z medycyną. Na co dzień spotykam pielęgniarki, lekarzy i mam do czynienia z pacjentami. Dlaczego więc zdecydowałam się przeczytać książkę, która teoretycznie nie może mnie zaskoczyć czymś nowym? Chyba głównie z ciekawości i chęci zweryfikowania autorki, sprawdzenia na ile udało jej się wyczerpać temat pielęgniarstwa i jak głęboko wniknąć w struktury tego zawodu. 

Marianna Fijewska nie jest pielęgniarką, jest dziennikarką i to mnie do tej książki zdecydowanie przekonało. Spodobało mi się, że ktoś z zewnątrz, spoza środowiska, ukazuje blaski i cienie tego zawodu. To daje poczucie obiektywności i jako czytelnik czułam się w pełni bezpiecznie wiedząc, że autorka nie będzie próbowała niczego zataić, ani nic podkoloryzować.  Książka składa się z krótkich wypowiedzi pielęgniarek z różnym stażem pracy, studentek pielęgniarstwa, lekarzy, pacjentów i ich bliskich. Znajdziemy tu też mini wywiady, wypowiedzi ekspertów odnoście prawa pracy i krótkie komentarze autorki dotyczące przeprowadzonych rozmów. 


Autorka Tajemnic pielęgniarek niczego nie koloryzuje, nie upiększa, nie szuka taniej sensacji. Ta książka nie jest laurką złożoną pielęgniarkom. To prawda w czystej postaci - czasami brutalna, może zbyt szczera, wzruszająca, ale zdecydowanie prawda. Mariannie Fijewskiej udało się świetnie oddać ducha pielęgniarstwa, pokazać system, który nawet z najbardziej oddanej pacjentom studentki, potrafi zrobić zgorzkniałą, zmęczoną „pielęgniarę”. Mam nadzieję, że ta książka wielu ludziom otworzy oczy, że pacjenci zrozumieją, że pielęgniarka jest tylko człowiekiem. Wierze też, że po lekturze tej książki wiele pielęgniarek uderzy się w pierś, że odnajdą moment, w którym się pogubiły i dostrzegą w pacjentach ludzi. 

MOJA OCENA:  9/10

WYDAWNICTWO: W.A. B.
DATA  WYDANIA: 13 lutego 2019r.
LICZBA STRON: 320

Pozdrawiam
Kasia J.

2 komentarze:

  1. Ja mam szwagierkę pielęgniarkę :) Po książkę raczej się nie pokuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie prawdziwe pozycje 💕
    PS: literówka w tytule :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)