Współpraca recenzencka

czwartek, 26 maja 2022

GDY OPADNIE KURZ. CZEGO PRACA PRZY KATASTROFACH NAUCZYŁA MNIE O ŻYCIU, Robert A. Jensen


Po przeczytaniu tej książki, już nigdy nie spojrzę na żadną katastrofę, czy klęskę żywiołową tak, jak kiedyś. Autor uświadomił mi wiele faktów, o których nie miałam pojęcia. W niezwykle sugestywny i emocjonalny sposób zabrał mnie za kulisy największych światowych tragedii, nie po to, by ratować ocalałych, ale oddać szacunek tym, którzy nie przeżyli oraz ich bliskim.

Robert A. Jensen jest szefem Kenyon International Emergency Services - największej firmy zajmującej się zarządzaniem skutkami wielkich tragedii. Rządy państw, różnego rodzaju instytucje i organizacje zatrudniają ich do pomocy przy wydobywaniu ciał ofiar, ich identyfikacji czy transporcie. Ważnym zadaniem firmy jest też komunikacja z bliskimi i rodzinami ofiar różnego rodzaju tragedii, wsparcie psychologiczne czy prawne. Firma Roberta A. Jansena w szeroko zakrojony i niezwykle profesjonalny sposób zajmuje się całą tą logistyką, opierając się na latach doświadczeń. 


Robert A. Jensen, chociaż nie jest pisarzem, posługuje się bardzo przyjemnym, obrazowym stylem. Wszystkie wydarzenia ukazuje przez pryzmat własnych doświadczeń, tego jak wpłynęły one na niego i jego postrzeganie świata. Czasami tego jest za dużo, ale nie przytłacza to aż tak, żebym nie miała przyjemności z poznawania tej książki. Z pewnością warto ją przeczytać, bo otwiera oczy na wiele aspektów, których na co dzień nie chcemy zauważać. Katastrofy samolotowe, ataki terrorystyczne, czy klęski żywiołowe są czymś czego nie da się przewidzieć. Dobrze, że są ludzie, którzy w obliczu takich tragedii potrafią zachować zimną krew i po prostu wiedzą, co robić. 

MOJA OCENA: 8/10

 

WYDAWNICTWO: Znak

DATA WYDANIA: 18 maja 2022r.

TYTUŁ ORYGINALNY: Personal Effects: What Recovering the Dead Teaches Me About Caring for the Living

TŁUMACZENIE: Grzegorz Łuczkiewicz

LICZBA STRON: 368

 

pozdrawiam

Kasia J. 

poniedziałek, 16 maja 2022

ODSYSKANY LOS, Marzena Rogalska


 Przeczytałam w życiu już wiele sag rodzinnych. Niektóre dość szybko ulotniły się z mojej pamięci, inne nie wywołały we mnie jakichś większych emocji i zaledwie kilka z nich zajęło miejsce w moim sercu. Do tego grona właśnie dołączyła cudowna Saga o Karli Linde, autorstwa Marzeny Rogalskiej. To opowieść wręcz idealna - z genialnie zarysowanym tłem historycznym, wyrazistymi, pełnymi życia bohaterami, których pogmatwane losy nie dają o sobie zapomnieć. Wisienką na torcie jest niezwykle przyjemny styl pisania autorki, oparty na pięknym języku i inteligentnie poprowadzonej akcji. 

Tetralogia Marzeny Rogalskiej ukazuje pogmatwane losy Karli Linde  - córki przedwojennego, krakowskiego lekarza - Emila Lindego. Poznajemy ją jako roztrzepaną nastolatkę, a w Odzyskanym losie - ostatnim tomie sagi, spotykamy już jako dojrzałą kobietę. Każda część ma swój niesamowity klimat, ta ostatnia- powojennej, nieco szarej polskiej rzeczywistości, przesiąkniętej socjalistycznym absurdem. Razem z Karlą odnajdujemy zaginionych w wojennej zawierusze bliskich, odwiedzamy miejsca, które nie mają w sobie już nic, z przedwojennej lekkości i piękna. Nostalgia snuje się niczym mgła na Plantach, ale nieśmiało wschodzi też nadzieja, bo rodzą się kolejne pokolenia. 

Jest mi ogromnie smutno, że zakończyła się już moja przygoda z Karlą - kobietą, której postać Marzena Rogalska wykreowała wręcz idealnie. Karla zmienia się z tomu na tom, dorasta, kształtują ją jej bliscy i przeżyte doświadczenia, ale od samego początku widać jej charakter, który z biegiem lat tylko się umacnia.  Cieszę się, że Marzena Rogalska zdecydowała się w tym tomie, by nie eksponować zbytnio wątku romantycznego. Jest on jedynie wspomnieniem, echem przeszłości, co tylko nadaje głębi i wiarygodności całej historii. Jestem zakochana w tym zakończeniu sagi, w tym jak autorka domknęła całość, traktując swoich bohaterów, ale i czytelników, z szacunkiem i uwagą. 

MOJA OCENA: 10/10

 

WYDAWNICTWO: Znak

TOM: IV

DATA WYDANIA: 18 maja 2022r.

LICZBA STRON: 464

 


pozdrawiam

Kasia J. 

środa, 11 maja 2022

TWÓJ UŚMIECH, Ilona Gołębiewska

 Podobno nieszczęścia chodzą parami, ale jak wiadomo z praktyki - raczej stadami. Kiedy życie daje nam popalić, ciężko wtedy dostrzegać w nim pozytywne elementy i cieszyć się z małych, codziennych cudów. Taki czas przeżywa właśnie bohaterka najnowszej powieści Ilony Gołębiewskiej - Laura, która przez to swoje zagubienie jest niezwykle autentyczna i bliska każdej z nas. 

Laura, choć samotnie wychowuje jedenastoletnią córkę, jest w miarę zadowolona z życia. Ma świetną pracę, bliskich przyjaciół na których może zawsze liczyć i satysfakcję z bycia mamą. Jednak w którymś momencie ten pozorny spokój zaczyna rozpadać się na kawałki. Kłopoty w pracy, problemy z córką i  jej powracający z przeszłości były ukochany, to tylko wierzchołek góry nieszczęść. W całym tym chaosie Laura próbuje być po prostu szczęśliwa. Czy to poczucie da jej miłość, która majaczy gdzieś na horyzoncie, czy może wystarczy przyjaźń i rodzina? 


Ilona Gołębiewska, kolejny raz, za pomocą prostej historii ukazuje ważne życiowe prawdy. Nie wpycha na siłę Laury w bajkowe romanse i szczęśliwe związki. Pokazuje, że w życiu na wszystko jest czas, że szczęście zapewniają nam przede wszystkim bliscy nam ludzie, ich przyjaźń i oddanie. A reszta? Reszta się jakoś ułoży. ;)

W Twoim uśmiechu odnajdziemy bohaterów z poprzedniej książki autorki - Twoja tajemnica i żeby sobie nie zaspoilerować tej historii, warto zacząć od początku. ;)


MOJA OCENA: 7/10

 

WYDAWNICTWO: Muza

DATA WYDANIA: 18 maja 2022r.

LICZBA STRON: 352


pozdrawiam 

Kasia J.

sobota, 7 maja 2022

TESSA D'URBERVILLE. HISTORIA KOBIETY CZYSTEJ, Thomas Hardy


Nigdy nie podejrzewałam, że literatura klasyczna może być tak poruszająca i wzbudzać tak wiele, autentycznych, żywych emocji. Książka Thomasa Hardy'ego sprawiła, że byłam pełna współczucia dla głównej bohaterki, ale byłam też ogromnie poirytowana i wzburzona hipokryzją moralności społeczeństwa epoki wiktoriańskiej. To niebywałe zakłamanie tłumaczone zasadami moralnymi wręcz nie mieści się w głowie. 

Tessa należy do podrzędnej, angielskiej rodziny. Raczej ubogiej i pełnej deficytów, ale z aspiracjami do postrzegania jej jako potomków arystokracji. Dla jej rodziców liczą się pieniądze i koligacje rodzinne, dlatego też zostaje wysłana, by przez wżenienie się w szanowany ród, zdobyła tytuł i majątek. Dziewczyna nie kocha swojego wybranka i zostaje brutalnie pozbawiona marzeń. Wykorzystana przez mężczyznę, pozbawiona czci, wraca do domu, by zacząć wszystko od nowa. Los daje jej kolejną szansę, tym razem obdarowując ją miłością.  Jednak tragiczna przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, ale surowe angielskie konwenanse są w stanie zniszczyć nawet największe uczucie.  

Według współczesnych standardów można mieć do Thomasa Hardy'ego wiele zarzutów. Można mu wypominać zbyt obszerne opisy łąk i pól w dolinie, mleczarek, czy dojenia krów. Można zarzucać zbyt szowinistyczny, ograniczony przez epokę stosunek do kobiet. Ale wystarczy kilka stron, by zanurzyć się w jego stylu, rozsmakować w fabule i czerpać z tej książki nie małą satysfakcję. Historia Tessy  opiera się nie tylko na przykrych zrządzeniach losu, czy jej złych wyborach, ale przede wszystkim na zakłamaniu otaczających ją ludzi, którzy siebie uważali za lepszych od innych. Te wszystkie myśli, choć kiełkują nam w głowie w trakcie czytania, z ogromną siłą uderzają w nas po jej zakończeniu.  Tessa d"Urberville, to książka, która na długo nie daje o sobie zapomnieć.

MOJA OCENA: 8/10

 

WYDAWNICTWO: Replika

TŁUMACZENIE: Róża Czekańska - Heymanowa

TYTUŁ ORYGINALNY: Tess of the d'Urbervilles : A Pure Woman

DATA WYDANIA: 5 kwietnia 2022r.

LICZBA STRON: 448

 

pozdrawiam

Kasia J. 

wtorek, 3 maja 2022

JESTEŚMY TWOI, Anna Ficner-Ogonowska

 Czasami wielką zaletą książki jest pełna zwrotów akcji, wręcz nieprawdopodobna fabuła, która zadziwia i co chwilę wprawia czytelnika w osłupienie. Jednak siłą książki Anny Ficner-Ogonowskiej jest jej zwyczajność, to, że tak łatwo utożsamiać się z bohaterami powieści i ich problemami. Jesteśmy Twoi, to piękna, snująca się powili opowieść o miłości, rodzinie i macierzyństwie we współczesnym wydaniu. To pochwała więzi, które potrafią na zawsze połączyć pozornie obcych sobie ludzi. 

Idę, główną bohaterkę powieści poznajemy jako singielkę, która marzy o miłości i rodzinie, takiej, jaką założyła już jej siostra bliźniaczka - Milka. Wracając z podróży służbowej, poznaje niezwykle przystojnego Amerykanina, który od razy wpada jej w oko. Wszystko zaczyna układać się jak w bajce, aż do momentu, gdy Ida i Tom podejmują decyzję, że chcą mieć dziecko. Ich chęci jednak nie wystarczają i idealny świat zaczyna się chwiać w posadach. 


Anna Ficner-Ogonowska w niezwykle delikatny sposób i z dużym wyczuciem porusza temat bezpłodności, chęci posiadania dzieci, adopcji i macierzyństwa. Pokazuje jak te tematy angażują całą rodzinę, jak potrafią niszczyć więzi pomiędzy kochającymi się ludźmi. Autorka nie demonizuje tematyki bezpłodności, wręcz go oswaja i z wielkim szacunkiem ukazuje bohaterkę, którą może być każda z nas. Jesteśmy Twoi, to ogromna dawka miłości w każdym jej aspekcie oraz nadziei na spełnienie marzeń. 

MOJA OCENA: 7/10

 

WYDAWNICTWO: Znak

DATA WYDANIA: 27 kwietnia 2022r.

LICZBA STRON: 670

 

pozdrawiam

Kasia J.