Wydawać by się mogło, że obóz
zagłady w Auschwitz jest ostatnim miejscem, gdzie mogłaby by się narodzić
miłość – uczucie które obezwładnia, daje nadzieję, ale potrafi też w pewien
sposób pokonać śmierć. Historia
Żydówki Mali Zimetbaum i Edka
Galińskiego poraża swoją prostotą, a jednocześnie wzbudza wiele kontrowersji.
Postacie tej dwójki owiane były tajemnicą, niemal mistycznym welonem, a ich
miłość nabrała prawie magicznej siły. Dlaczego więc dzisiaj ich historia jest
tak mało znana?
Francesca Paci odkopuje niemal
spod gruzów historię miłości, która połączyła Malę i Edka. Na podstawie
wspomnień byłych więźniów Auschwitz, ich rodzin, listów i pamiętników składa sylwetki
tej dwójki nieprzeciętnych ludzi. Oboje
odzyskują swój charakter, z oparów przeszłości wyłania się obraz młodych,
odważnych i zdeterminowanych ludzi, którzy potrafili wykorzystać swoje
uprzywilejowane pozycje, by pomóc innym. Ich historia jest pełna luk i
niedopowiedzeń, bo po latach trudno już odtworzyć szczegóły.
Miłość w Auschwitz,
to pewnego rodzaju fabularyzowane sprawozdanie z życia dwójki młodych ludzi,
którzy zaryzykowali, by odzyskać wolność. Ich spektakularna ucieczka nie była jednak tylko
romantycznym zrywem. Cały czas przyświecał im cel, by ukazać światu, co dzieje
się w Auschwitz, by ocalić pozostawionych tam współwięźniów. Miłość, która ich
połączyła była równie ważna, co patriotyzm i miłość do ojczyzny. Ich życiorysy
są jednak niewygodne, bo romans Żydówki i Polaka, nawet po latach wzbudza
kontrowersje, a sylwetki Mali i Edka giną powoli w odmętach historii.
MOJA OCENA: 7 /10
WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka
DATA WYDANIA: 13 sierpnia 2020r.
LICZBA STRON: 208
Książkę kupicie między innymi TUTAJ.
Pozdrawiam
Kasia