Współpraca recenzencka

poniedziałek, 31 sierpnia 2020

MIŁOŚĆ W AUSCHWITZ, Francesca Paci



Wydawać by się mogło, że obóz zagłady w Auschwitz jest ostatnim miejscem, gdzie mogłaby by się narodzić miłość – uczucie które obezwładnia, daje nadzieję, ale potrafi też w pewien sposób pokonać śmierć. Historia  Żydówki Mali Zimetbaum i Edka Galińskiego poraża swoją prostotą, a jednocześnie wzbudza wiele kontrowersji. Postacie tej dwójki owiane były tajemnicą, niemal mistycznym welonem, a ich miłość nabrała prawie magicznej siły. Dlaczego więc dzisiaj ich historia jest tak mało znana?

Francesca Paci odkopuje niemal spod gruzów historię miłości, która połączyła Malę i Edka. Na podstawie wspomnień byłych więźniów Auschwitz, ich rodzin, listów i pamiętników składa sylwetki tej dwójki nieprzeciętnych ludzi. Oboje odzyskują swój charakter, z oparów przeszłości wyłania się obraz młodych, odważnych i zdeterminowanych ludzi, którzy potrafili wykorzystać swoje uprzywilejowane pozycje, by pomóc innym. Ich historia jest pełna luk i niedopowiedzeń, bo po latach trudno już odtworzyć szczegóły.


Miłość w Auschwitz, to pewnego rodzaju fabularyzowane sprawozdanie z życia dwójki młodych ludzi, którzy zaryzykowali, by odzyskać wolność. Ich spektakularna ucieczka nie była jednak tylko romantycznym zrywem. Cały czas przyświecał im cel, by ukazać światu, co dzieje się w Auschwitz, by ocalić pozostawionych tam współwięźniów. Miłość, która ich połączyła była równie ważna, co patriotyzm i miłość do ojczyzny. Ich życiorysy są jednak niewygodne, bo romans Żydówki i Polaka, nawet po latach wzbudza kontrowersje, a sylwetki Mali i Edka giną powoli w odmętach historii. 

MOJA OCENA: 7 /10

WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka
DATA  WYDANIA: 13 sierpnia 2020r.
LICZBA STRON: 208

Książkę kupicie między innymi TUTAJ

Pozdrawiam
Kasia

czwartek, 27 sierpnia 2020

UCZNIOWIE HIPOKRATESA. DOKTOR BOGUMIŁ, Ałbena Grabowska



Gdy opowiadam o tej książce, przychodzi mi na myśl jedno słowo – fascynująca. Ta książka wciąga w swój świat, zachwyca stylem i lekkością, a jednocześnie przekazuje masę wiedzy z historii medycyny. Czułam, że to będzie świetna lektura, bo Ałbena Grabowska jest tego gwarancją, ale i tak jestem porażona jej jakością, i inteligencją. Te 500 stron mija niemal w oka mgnieniu i ma się ochotę na więcej i więcej. :)

Doktor Bogumił, to historia rozgrywająca się w połowie XIX wieku. Bogumił Korzyński ma dosyć bycia lekarzem bogatych dam, które tak naprawdę nie wymagają leczenia. Chce zająć się prawdziwą medycyną, przeprowadzać eksperymenty, sekcje zwłok, zgłębiać tajniki ludzkiego organizmu i po prostu pomagać ludziom. Rozpoczyna pracę w warszawskim Szpitalu Dzieciątka Jezus, koresponduje ze światowymi autorytetami w dziedzinie medycyny, a we wszystkim pomaga mu lekceważona w rodzinie szwagierka Augusta. Życie zawodowe Bogumiła przeplata się z  jego prywatnymi tajemnicami z przeszłości, a utarte schematy starych medyków ścierają się co chwilę z nowatorskimi metodami. 

Ogromną siłą tej książki są jej bohaterowie – charakterystyczni, niejednoznaczni, pełni wad, ale i wielkich zalet. Oprócz ciekawych postaci fikcyjnych, takich jak np. Augusta, czy Leopold Teraz-Zawisza, spotykamy duże grono tych prawdziwych.  Znajdą się wśród nich prekursorzy medycznych zabiegów, zwolennicy antyseptyki, ludzie, którzy w swoich czasach uznawani byli często za szaleńców lub szarlatanów. 

 
Ałbena Grabowska nigdy nie boi się dosadnych, niemal naturalistycznych opisów. Tym razem dotyczą one różnego rodzaju operacji, zabiegów, ludzkiego ciała i jego wydzielin. Jeżeli jesteście wrażliwi na takie tematy, to lepiej nawet nie zabierajcie się za tę książkę. ;) Wyobraźcie sobie tylko, że w połowie XIX wieku, praktycznie wszystkie przeprowadzane operacje odbywały się bez jakiegokolwiek znieczulenia, a cesarskie cięcie, jeżeli było praktykowane, skazywało kobietę na śmierć, lub wielomiesięczne cierpienie. I tak, to wszystko w książce opisane jest idealnie i bardzo szczegółowo. ;) 

Doktor Bogumił, to książka jakby stworzona dla mnie, bo zawiera wszystkie ukochane przeze mnie elementy w literaturze – historyczne tło, medyczne klimaty i świetnie wykreowanych bohaterów. Ałbena Grabowska to klasa sama w sobie, a tą książką udowodniła, że jest w stanie wspiąć się na wyżyny swojego talentu. Moje literackie serce pragnie jak najwięcej takich książek. :)

MOJA OCENA: 10 /10

WYDAWNICTWO: Marginesy
DATA  WYDANIA: 12 sierpnia 2020r.
LICZBA STRON: 512
TOM: 1


Pozdrawiam
Kasia

poniedziałek, 24 sierpnia 2020

DZIECI Z PAWIAKA, Sylwia Winnik



Dla nas, współczesnych ludzi, niewyobrażalny jest fakt, by do więzienia zamykać dzieci, a ciężarne kobiety poddawać torturom i okrutnym przesłuchaniom. Jednak z taką rzeczywistością musieli się zmierzyć ludzie w czasie okupacji. Okryty złą sławą, warszawski Pawiak, siał postrach i przerażenie wśród ludności stolicy i okolic. Mury tego największego gestapowskiego więzienia na terenach Polski były świadkami tysięcy ludzkich tragedii, a wśród ofiar bezdusznego systemu były także dzieci. Sylwia Winnik z wielką wrażliwością, ale też dociekliwością zgłębia ten temat i stara się wygrać z czasem, bo ostatni świadkowie tamtych wydarzeń powoli odchodzą.

Dzieci z Pawiaka, to książka zawierająca kilka historii osób, które jako dzieci przebywały w więzieniu na Pawiaku. Część z nich, już jako kilkunastoletnie dzieci zaangażowana była w działalności konspiracyjną i z pełną premedytacją została aresztowana, i brutalnie przesłuchiwana. Niektórzy trafiali na Pawiak z całymi rodzinami, często jeszcze w łonie matki, która wszelkimi siłami próbowała ochronić swoje nienarodzone dziecko przed złem tego świat. Każda ta historia jest niby taka sama, a jednak zupełnie inna. Za każdą z nich stoją ludzie i ludzkie tragedie, które odcisnęły swoje piętno na kolejnych pokoleniach. 


Sylwia Winnik tka swoje opowieści z fragmentów rozmów, z listów czy pamiętników świadków tamtych wydarzeń. Ma się wrażenie, że jej bohaterowie ożywają na kartach tej książki, odzyskują swoje charaktery, a ich losy w końcu zaczynają kogoś obchodzić. Nie są już anonimowi, ich życie nabiera znaczenia, a opowieść staje się swoistym świadectwem bestialstwa gestapowców. Ta książka sprawia, że zaglądamy do najmroczniejszych kręgów piekła, dotykamy zła, które jest niemal namacalne. Ale odnajdujemy tu też nadzieję – ludzi, którzy solidarnie i bezinteresownie potrafili nieść pomoc innym, którzy stali się swoistymi aniołami w piekle Pawiaka. 

MOJA OCENA: 9 /10

WYDAWNICTWO: Znak
DATA  WYDANIA: 12 sierpnia 2020r.
LICZBA STRON: 332


Pozdrawiam
Kasia

środa, 19 sierpnia 2020

KOCHAJ ALBO JEDŹ, Penny Reid



Romanse rzadko kiedy są w stanie mnie zaskoczyć i zapaść mi w pamięć na dłużej. Muszą mieć to coś, co sprawi, że będę odkrywać historię bohaterów z zaciekawieniem i chociaż będzie oparta na standardowych motywach, wywoła we mnie emocje. Penny Reid się to udało i w sumie nawet ciężko opisać, dzięki czemu uzyskała ten efekt. Może sprawiło to sześciu przystojnych braci? Może klimat górskiego miasteczka? A może uczucia – prawdziwe, niewymuszone i pełne małych rysek…

Jessica marzy o podróżowaniu po świecie, odkrywaniu jego tajemnic, zwiedzaniu pięknych miejsc. Jednak musi odłożyć w czasie realizację tych marzeń, bo po prostu musi na nie zarobić. Wraca więc do rodzinnego miasteczka i zostaje nauczycielką matematyki i chociaż ma zamiar skupić się głównie na tym, jej serce planuje coś innego. ;) Jessica niemal od dziecka zafascynowana była jednym z braci Winston. Jednak teraz, po latach, okazuje się, że to Duane, jego bliźniak wywołuje w dziewczynie szybsze bicie serca i przyciąga niczym magnes. Czy ta dwójka ma szansę na szczęśliwe zakończenie, biorąc pod uwagę ich trudne charaktery, odmienne plany na życie i fakt, że Jessica jest córką szeryfa, a Duane wplątał się w kryminalną aferę?


Kochaj albo jedź, to gorący, wakacyjny romans. Gorący, ale nie wulgarny. Ogromnie mi się podobało, że autorka kładła nacisk raczej na stworzeniu atmosfery, próbie uchwycenia tej energii, która wytwarza się pomiędzy bohaterami, niż na sam akt erotyczny. Oczywiście, że sceny seksu tu występują, ale o wiele częściej jesteśmy świadkami gry wstępnej, niż samego spełnienia. To sprawia, że cała historia jest o wiele subtelniejsza i ma pewnego rodzaju głębię. W tle romansu głównych bohaterów pojawiają się też inne problemy, życiowe zakręty, wszystkie te elementy, które komplikują akcję i dodają jej tempa. 

Penny Reid mnie naprawdę zaciekawiła. Pisze bardzo przyjemnym stylem (co oczywiście jest też po części efektem tłumaczenia), kładzie nacisk na te elementy, które lubię w romansach, przez co sprawia, że cała historia nie jest płytka i sztampowa. Jestem zaintrygowana i z wielką chęcią powrócę do Green Valley i sprawdzę, co tam słychać u braci Winston. 

MOJA OCENA: 7 /10

WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka
DATA  WYDANIA: 28 lipca 2020r.
LICZBA STRON: 512
TOM: 1
TŁUMACZENIE: Danuta Górska
TYTUŁ ORYGINALNY: Truth or Beard 


\Książkę kupicie między innymi TUTAJ
Ma dość sporą czcionkę, ale jeżeli potrzebujecie, to dostępna jest tam też wersja z dużymi literami.


Pozdrawiam
Kasia