Współpraca recenzencka

poniedziałek, 10 sierpnia 2020

SIOSTRY Z POWSTANIA, Agata Puścikowska


Sierpień zawsze zachęca mnie do wycieczek w przeszłość. Gdy pierwszego dnia tego miesiąca, słyszę o 17 wyjące syreny, czuję dosłownie ciarki na plecach i zawsze się zastanawiam, czy gdybym została postawiona w takiej sytuacji, też poszłabym do powstania? Gdy sięgam po kolejną lekturę mniej lub bardziej nawiązującą do Powstania Warszawskiego, za każdym razem przekonuję się, że są zakamarki historii, o których nie miałam pojęcia. Cieszę się, że chociaż od tego zrywu minęło już tyle lat, autorzy nadal chętnie sięgają do tej tematyki, przeczesują stare archiwa, odgrzebują wspomnienia i rozmawiają z tymi, którzy przeżyli to piekło na ziemi. Takich ludzi jest już coraz mniej, odchodzą, ale tacy autorzy, jak Agata Puścikowska, świetnie ocalają ich od zapomnienia. 

Agata Puścikowska tematem sióstr zakonnych w czasach wojennych zaciekawiła mnie już przy okazji swojej poprzedniej książki. Ta najnowsza, jest jakby poszerzeniem i uszczegółowieniem tamtej wiedzy. Zawiera historie dwudziestu kilku zgromadzeń, biorących czynny udział w czasie Powstania. Autorka ze wspomnień samych sióstr, zachowanych dokumentów, snuje opowieści o walecznych zakonnicach, które swoją postawą i poświęceniem udowodniły, że nie ugną się przed niczym. Wartości, które przybrały wraz z habitem nie zmieniły się w czasie wojny i powstania. Mimo, że warunki tak drastycznie się pogorszyły, one nadal stały na straży wiary, miłosierdzia i szeroko pojmowanego człowieczeństwa. 

 
Siostry z powstania, to nie jest książka, którą można połknąć „na raz”. Trzeba powoli odkrywać każdą historię, dać sobie czas na jej przeżycie. Wtedy każda z tych anonimowych bohaterek zyskuje swój czas, swoje pięć minut zachwytu, zrozumienia i szacunku. Dzięki Agacie Puścikowskiej żadna z nich nie zostanie zapomniana. Już na zawsze pozostaną w pamięci czytelników – dzielne, nieugięte, pełne niespotykanej czułości i wiary. 

MOJA OCENA: 7 /10

WYDAWNICTWO: Znak
DATA  WYDANIA: 27 lipca 2020r.
LICZBA STRON: 512


Pozdrawiam
Kasia

3 komentarze:

  1. O siostrach zakonnych w czasie powstania akurat nie czytałam, a to bardzo ciekawy wątek. Zapisuję sobie tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem bardzo ciekawa spostrzeżeń odnośnie tematu w tej książce. 😊

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)