W swoim życiu przeczytałam już
dość sporo książek historycznych i nie ukrywam, że to właśnie z nich, a nie
tylko ze szkoły, pochodzi moja wiedza o historii Polski i świata. Dzięki nim dowiaduję się o
sprawach, o których nikt nigdy nie mówił na lekcjach historii. Tak właśnie było
z książką Piotra Tymińskiego. Bohaterska obrona Lwowa przez młodzież polską w
listopadzie 1918 roku była dla mnie nieodkrytą do tej pory kartą historii i
jestem ogromnie wdzięczna autorowi, że uświadamia i edukuje społeczeństwo, i
robi to w bardzo przystępnej formie.
Tońka, główna bohaterka Lwowskiego ptaka, jest wkraczającą w
dorosłe życie piętnastolatką. Wychowana w patriotycznym domu, nie waha się ani
chwili, gdy trzeba walczyć o Polskę, o własne miasto. Początek XX wieku, to jednak nie
jest czas, gdy kobiety chętnie przyjmowane są w szeregi wojska. Zaproponowana
Antoninie funkcja sanitariuszki zdecydowanie jej nie wystarcza i dziewczyna
postanawia przybrać męską tożsamość. Jako Hipolit A. Szpak walczy u boku innych
młodych żołnierzy, sprytem i odwagą nie ustępując im nawet na krok. Czy uda jej
się ukryć swoją dziewczęcość pod żołnierskim płaszczem?
Lwowski ptak
zrobił na mnie duże wrażenie. Zdecydowanie czuć, że autor ma ogromną wiedzę
historyczną, że książka pod względem merytorycznym jest zbudowana doskonale.
Razem z Tońką bierzemy udział w historycznych wydarzeniach, biegniemy
autentycznymi ulicami miasta, które tak wiele znaczyło dla tych młodych ludzi,
często jeszcze dzieci. Tońka
jest jedną z wielu bohaterek, postacią niemal posągową, niezłomną i w stu
procentach oddaną sprawie. Na początku ten jej brak wad nieco mi doskwierał, bo
przez to jej postać stała się płaska, kartonowa. Jednak w miarę rozwoju akcji,
Tońka nabiera rumieńców, zaczyna okazywać więcej emocji i właśnie wtedy zaczęłam
ją podziwiać.
Historia bohaterskiej obrony
Lwowa zawarta w książce Piotra Tymińskiego, to tak naprawdę opowieść o
dzieciach, które wzniosły się na wyżyny swoich możliwości. Prawie bez żadnego przygotowania,
niemal bez sprzętu i broni, ci młodzi ludzie potrafili walczyć o swoje miasto
nawet w chwilach, gdy nikt nie wierzył w ich zwycięstwo. Lwowski ptak to hołd złożony wszystkim heroicznym bohaterom, którzy
nie wahali się, by za wolny, polski Lwow oddać życie.
MOJA OCENA: 7/10
WYDAWNICTWO: Novae Res
DATA WYDANIA: 25 października 2018r.
LICZBA STRON: 378
Pozdrawiam
Kasia J.
Również wkrótce będę czytała tę książkę.:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pióro autora, a ta książka czeka już na półce :) historia przypomina mi bajkę o Mulan :)
OdpowiedzUsuń