Witajcie w świecie przyjaznych,
zawsze uśmiechniętych ludzi, gdzie konkurencja ma tylko tę pozytywną twarz,
uliczki pachną kwiatami, a po burzy zawsze wychodzi słońce. Tak idylliczne enklawę stworzyła
właśnie Agnieszka Litorowocz – Siegiert. Jej Olszany są miejscem, gdzie
historia jest nadal żywa, ale współcześnie zło tam praktycznie nie istnieje. Wszyscy
się tam znają, lubią lub chociażby tolerują. Co się jednak stanie, gdy do
miasteczka przybędzie ktoś z zewnątrz, mocno związany z Olszanami, ale jednak
obcy?
Julia mocno przeżyła rozstanie z
Piotrem. Nie może wytrzymać w ich wspólnym domu, gdzie wszystko przypomina jej
o życiowej porażce. Postanawia wykorzystać ten czas i uporządkować sprawy
rodzinne. Wyjeżdża na Pomorze, do Olszan, by sprzedać stary dom po swoim
dziadku. Początkowo
nieufna i zamknięta w sobie, pod wpływem przyjaznych jej ludzi zaczyna się otwierać
na to, co już odeszło, ale przede wszystkim, zaczyna odważnie patrzeć w
przyszłość. Powoli odnajduje zagubioną gdzieś po drodze wiarę oraz nadzieję na to, że miłość może być czymś dobrym. Odkrywanie
rodzinnej tajemnicy sprawia, że Julia odnajduje siebie i swoje miejsce na
ziemi.
Olszany
to galeria wspaniałych, przesympatycznych postaci, zaczynając od przystojnego,
wręcz idealnego Wiktora, poprzez intrygującą Stellę, aż po uroczego księdza Artura.
Każdy z bohaterów jest niezwykle charakterystyczny i ma swój wkład w rozwój i
tempo fabuły. To ludzie tworzą klimat tego miasteczka. Jeśli jednak myślicie, że książka
Agnieszki Litorowicz – Siegiert jest słodką i cukierkową obyczajówką, to
możecie się nieco zdziwić. ;) Są momenty w których dosłownie czuć ciarki na
plecach. Tajemnice z przeszłości podsycają niewytłumaczalne zjawiska, które w logiczny
sposób ciężko wyjaśnić. Dawne zbrodnie odbijają się echem we współczesnym życiu
bohaterów i nabierają nowego znaczenia.
Agnieszka Litorowicz – Siegiert zabrała
mnie do świata, który z wielką chęcią odwiedzę jeszcze raz. Książkę czyta się
wręcz idealnie bo styl autorki jest bardzo lekki i zgrabny. Jestem ogromnie
ciekawa, jak potoczą się losy bohaterów, tym bardziej, że kolejna część Olszan ma rozgrywać się na kresach.
MOJA OCENA: 7/10
WYDAWNICTWO: W.A.B.
DATA WYDANIA: 13 marca 2019r.
LICZBA STRON: 448
Pozdrawiam
Kasia J.
Po tak zachęcającej recenzji wiem, że będę chciała upolować tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto zwrócić na nią uwagę. :)
UsuńMiło, sielsko i anielsko hihi - będę czytać :)
OdpowiedzUsuńI czasami trochę strasznie. ;) Sama zobaczysz ;)
UsuńKusiła mnie okłądką ta powieść, a po Twojej recenzji wiem, że muszę ją dokleić do listy do przeczytania ;)
OdpowiedzUsuńMam w planach tę książkę, myślę, że mogłaby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuń