Współpraca recenzencka

niedziela, 6 stycznia 2019

NIEPOKORNE DAMY. KOBIETY, KTÓRE WYWALCZYŁY NIEPODLEGŁĄ POLSKĘ, Kamil Janicki



Kamil Janicki, to autor, po którego popularnonaukowe, historyczne książki sięgam już niemal w ciemno. Uwielbiam to, jak fabularyzuje przeszłość, jednocześnie zachowując autentyczność i opierając się na wiarygodnych, rzetelnych źródłach historycznych. Często bohaterkami jego publikacji są właśnie kobiety, które on odkrywa przed czytelnikiem, odświeża ich pamięć dla świata i sprawia, że ich historie żyją na nowo. Tak też jest w przypadku Niepokornych dam, książki, która ukazuje sylwetki kobiet niezłomnych, prześcigających własne czasy, walczących o wolność Polski. 

W Niepokornych damach Kamil Janicki koncentruje się głównie na kobietach skupionych wokół Józefa Piłsudskiego. Pojawiają się tam również sylwetki innych bohaterek próbujących walczyć o niepodległość Polski, jednak uwaga autora skupia się głównie na Aleksandrze Szczerbińskiej i Marii Piłsudskiej. Kamil Janicki przeprowadza nas przez największe akcje i zrywy niepodległościowe początku XX wieku, ukazuje rolę jaką pełniły w nich kobiety i jak bardzo były w tych działaniach ograniczane. Sam Piłsudski im tego nie ułatwiał, a jego relacje z żoną i kochanką stają się drugim tłem do wydarzeń zawartych w tej książce. 


Sięgając po tę książkę trochę się obawiałam, że stanie się laurką złożoną dla kobiet walczących o niepodległość Polski – piękną, patetyczną, ale jednak nie wnoszącą zbyt wielkiej wiedzy. Okazało się jednak, że Kamil Janicki stanął na wysokości zadania i składając hołd bohaterskim kobietom nie zapomniał, że były one przecież ludźmi – istotami pełnymi uczuć, pragnień i emocji. Nie ominął też niechlubnej roli mężczyzn w ograniczaniu kobiet w walce o niepodległość i rozprawił się z zakłamanymi, przez lata utrwalanymi faktami, które po dokładnej analizie, okazywały się jedynie fantazją autora danej broszury. Dzięki tej książce postacie Marii Piłsudskiej i Aleksandry Szczerbińskiej nie są dla mnie już tylko nazwiskami kobiet marszałka, ale stały się bohaterkami z krwi i kości, których ambicje i waleczność zostały przygniecione przez zbyt wielkie męskie ego. 

MOJA OCENA:  7/10

WYDAWNICTWO: Znak Horyzont
DATA  WYDANIA: 14 listopada 2018r
LICZBA STRON: 432

Pozdrawiam
Kasia J.

1 komentarz:

  1. Przyznam, że mam tę książkę w domu, ale jeszcze jej nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)