Współpraca recenzencka

wtorek, 22 września 2020

BASIK GRYSIK I WRONY

 

Na niektóre tematy bardzo trudno rozmawiać nam, dorosłym. Jak więc opowiedzieć dziecku o tym, co nas uwiera, przysparza kłopotów i sprawia, że czujemy dyskomfort? Idealnie w tej roli sprawdzają się książki. Zabierają dziecko do swojego baśniowego świata, jednocześnie objaśniają mechanizmy, które w tym realnym. I robią to wszystko niemal mimochodem, niezauważalnie, w atrakcyjnej formie, tak, że mały czytelnik przyjmuje to wszystko z otwartym sercem.

Basik Grysik – mała dziewczynka, przychodzi na świat w pewną mroźną noc. Jej narodziny obserwują wrony, które widzą to, czego człowiek nie jest w stanie dostrzec – Linkę Osobistą Sprężystą. To pewnego rodzaju sznureczek, który ciągnie się za każdym człowiekiem przez całe życie, przeplata się, plącze i styka z innymi. Im  starsza jest dziewczynka, im więcej ma relacji z innymi, tym bardziej jej Linka się napręża i przeplata. Jej los tka się niczym wielobarwny dywan. 


Justyna Bednarek w duecie z ilustratorką Elą Wasiuczyńską stworzyła wręcz metaforyczną opowieść o życiu. To, na pierwszy rzut oka, mogłoby się wydawać zbyt dorosłe i nudne. Autorki jednak dokonały czegoś niemożliwego – za pomocą dziecięcego języka i sposobu obrazowania kilkulatka opowiedziały o czymś, o czym nie jeden filozof pisał wielkie traktaty. Ich Linka Osobista Sprężysta, to przepiękna metafora ludzkiego losu, tego, że w życiu, tak naprawdę nie istnieje przypadek. Dzieci czytając tę książkę z pewnością dadzą się porwać fabule, zatracą się w pięknych, miękkich ilustracjach, a my dorośli, mammy okazję odkryć za każdym razem głębię tej historii – prostej, ale jak najbardziej pełnej treści.

MOJA OCENA: 9 /10


WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Literackie

DATA  WYDANIA:  wrzesień 2020r.

LICZBA STRON: 32

ILUSTRACJE: Ela Wasiuczyńska

 

 

Pozdrawiam

Kasia

2 komentarze:

  1. To bardzo wartościowa książeczka. Za jakiś czas, kupię ją dla moich siostrzeńców. ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealny wybór dla podopiecznych. Ja już jestem lekko za stara. :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)