Współpraca recenzencka

czwartek, 1 lutego 2018

HOTEL VARSOVIE. KLĄTWA LUTNISTY, Sylwia Zientek



Sagi rodzinne to moje ulubione książki. Jednak im więcej ich czytam, tym trudniej mnie zachwycić i zaskoczyć czymś nowym. W przypadku tego typu lektur liczy się dla mnie lekki styl autora, świetnie i rzetelnie zarysowane tło społeczno-historyczne, pełnokrwiści bohaterowie, zgrabna fabuła, dość szybka akcja i… to coś. ;) Wszystko to, łącznie z tym niedającym się nazwać „czymś” ma Hotel Varsovie. Już dawno nie byłam tak podekscytowana żadną książką, więc przyszykujcie się na wiele zachwytów pod jej adresem. ;)

Sylwia Zientek stworzyła historię rodu Żmijewskich i Szpakowskich w oparciu o losy założonego przez nich, tytułowego hotelu. Ukazuje trzy plany czasowe: ten najbardziej oddalony w czasie, rozgrywający się w XVII wieku, gdzie poznajemy lutnistę Laurentego Żmija i piękną Kalinę; XIX-wieczny, w którym losy Eleonory i całej rodziny Żmijewskich przeplatają się ze Szpakowskimi; oraz ten współczesny, w którym dawna właścicielka przybywa do Warszawy, by z pomocą młodego prawnika odzyskać rodzinną nieruchomość. Wszystkie trzy splatają się ze sobą, a każdy rozdział kończy się w takim momencie, że dosłownie pożera się następne strony, by poznać dalsze losy bohaterów. 


Jednym z większych atutów Hotelu Varsovie są bohaterowie. Z uwagi na fakt, że żyją w odległych nam czasach mogliby być płascy i nierealni, jednak Sylwia Zientek dokonała czegoś niewiarygodnego. Ożywiła swoich bohaterów, nadała im charakteru i sprawiła, że stają się niezwykle bliscy nam, ludziom XXI wieku. Targają nimi takie same namiętności jak nami, mają podobne marzenia, problemy, są niezwykle współcześni, zachowując jednak swój XVII czy XIX-wieczny charakter. 

Sylwia Zientek nie stworzyła tylko cudownie napisanej, niezwykle przemyślanej sagi rodzinnej. Hotel Varsovie jest bowiem, według mnie, przepiękną biografią Warszawy – tej historycznej i tej współczesnej. Czytając tę książkę miałam ogromną ochotę przejść się tymi samymi uliczkami co jej bohaterowie, sprawdzić, czy te miejsca jeszcze istnieją, czy pozostał po nich jakiś ślad. Sylwia Zientek jest niezwykłą obserwatorką rzeczywistości. Opisuje nie tylko walory architektoniczne, historię danych miejsc, ale również społeczeństwo, które jest i było częścią tego miasta. 

Było mi strasznie smutno, gdy skończyłam czytać tę książkę, tym bardziej, że jak zawsze autorka zakończyła w takim miejscu, że aż mnie skręcało z ciekawości. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że już w kwietniu ukarze się drugi tom Hotelu VarsovieBunt chimery. Możecie być pewni, że przeczytam ją od razu, jak tylko wpadnie w moje ręce. :)

MOJA OCENA:  10/10

WYDAWNICTWO:  W.A.B.
DATA  WYDANIA: maj 2017r
LICZBA STRON: 606
TOM: 1



Pozdrawiam
Kasia J.


14 komentarzy:

  1. Szczerze mówiąc, okładka nie wyglada zbyt zachęcająco. Jednak treść może być ciekawa, więc bedę miała te pozycje na uwadze.

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    biblioteka-feniksa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka to fragment obrazu Edwarda Dwurnika, ale masz rację jest dość specyficzna. ;) Grzbiet jest śliczny. A jeśli chodzi o treść to jak wiesz jestem oczarowana i jeśli lubisz sagi i historię, to gorąco ci tę książkę polecam. :)

      Usuń
  2. Mam na uwadze tę książkę.

    Pozdrawiam,
    toukie z http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/ 💕

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w przeciwieństwie do ciebie nie jestem fanką sag, więc nie wiem czy po nią kiedyś sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro nie lubisz sag, to nie będę namawiać. ;) Chociaż może po tej byś zmieniła zdanie. ;)

      Usuń
  4. Zainteresowałaś mnie tą książką. Nie słyszałam o niej wcześniej, ale chętnie bym ją przeczytała. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka jest bardzo niedoceniona moim zdaniem i jej premiera praktycznie przeszła bez echa, dlatego wzięłam sobie za cel, by o niej zrobiło się głośniej. :) Szczególnie, że w lutym premierę będzie miał drugi tom :)

      Usuń
  5. Wciąż przede mną, ale kiedyś nadrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię książki,których akcja rozgrywa się w innych latach niż obecne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie dałam jej aż 10/10, ale również bardzo mi się podobało. Także uwielbiam sagi rodzinne!
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ta książka totalnie oczarowała, więc nie mogło być mowy o innej ocenie. ;)

      Usuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)