Współpraca recenzencka

środa, 13 kwietnia 2022

UKOCHANE DZIECKO, Romy Hausmann

  

W thrillerach zazwyczaj poszukuję dynamicznej, pełnej zwrotów akcji, która przykuje moją uwagę i aż do samego końca nie pozwoli mi się oderwać od tej książki. Jednak Romy Hausmann udowodniła mi, że wystarczy tylko zdezorientować czytelnika, namieszać mu w głowie tak, by nie wiedział, co jest prawdą, a fabuła i jej tempo same się obronią. Z tej książki bije tak wielki niepokój, że wręcz czuć ciarki na plecach, a zakończenie zaskoczy nawet najbardziej wytrawnych koneserów thrillerów. 

Lenie udaje się uciec z ukrytego w leśnej głuszy szałasu, w którym przetrzymywał ją porywacz. Musiała odgrywać rolę jego żony, matki jego dzieci, podlegać ściśle określonym regułom i rytmowi dnia. Była zdana na jego łaskę, dobry humor, czy po prostu sadystyczne zapędy.  Gdy cudem udaje jej się uciec, okazuje się, że rzeczywistość nie jest do końca taka, jaka się wydaje. Czy Lena jest na pewno "tą" Leną? Dlaczego ma wrażenie, że ciągle ją ktoś śledzi? I co z tym wszystkim ma wspólnego zaginiona przed laty studentka?


Dość szybko otrzymujemy odpowiedź na wiele z tych pytań. Nie oznacza to jednak, że wszystko już wiemy. Wręcz przeciwnie - z każdym kolejnym faktem okazuje się, że daliśmy się podejść autorce, a przyjaciel może okazać się wrogiem. Lekko psychodeliczny klimat przeradza się w pewnym momencie w sceny grozy i nie wiadomo już komu wierzyć. Autorka świetnie dozuje emocje, a postać Hannah - córki porywacza, odmalowuje niezwykle sugestywnie. Dziewczynka przeraża, niepokoi, ale też wzbudza ogromne współczucie. Ukochane dziecko, to thriller, który nie tylko zaskakuje, ale przede wszystkim zmusza do analizy sytuacji, wyciągnięcia wniosków i doszukania się drugiego dna. 

MOJA OCENA: 8/10

 

WYDAWNICTWO: W.A.B

TYTUŁ ORYGINALNY: Liebes Kind

TŁUMACZENIE: Agata Teperek

DATA WYDANIA: 13 kwietnia 2022r.

LICZBA STRON: 380

 

pozdrawiam

Kasia J. 

1 komentarz:

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)