Współpraca recenzencka

poniedziałek, 21 lutego 2022

ÓSMA SZANSA NA MIŁOŚĆ, Annette Christie


 

Czasami mamy chęć cofnąć czas, naprawić coś, przeżyć dzień jeszcze raz, by coś w nim zmienić. Wydaje nam się, że wtedy nie popełnilibyśmy już tych samych błędów, wszystko ułożyłoby się po naszej myśli, bo wiedzielibyśmy czego unikać. Wystarczyłby magiczny przycisk "repeat" i wszystko zaczęłoby się od nowa, dostalibyśmy kolejną szansę. Taki właśnie prezent zafundowała swoim bohaterom Annette Christie, stawiając ich przed wyzwaniem, które tylko z pozoru wydaje się błogosławieństwem. 

Megan i Tom przybywają na wyspę San Juan, gdzie ma odbyć się ich ślub. Wszystko tylko z pozoru wydaje się urocze i idealnie zaplanowane. Tak naprawdę pomiędzy narzeczonymi narasta mur niedopowiedzeń i pretensji, urażonych ambicji i niespełnionych oczekiwań. Niespodziewanie odkrywają, że wpadli w pętlę czasu i dzień ich próbnego przyjęcia weselnego odgrywa się raz po raz. Początkowo są przerażeni lecz dość szybko przyjmują taktykę, która, w ich mniemaniu, ma im pomóc uwolnić się z tego dnia świstaka. Okazuje się, że ich problemy, były tylko wierzchołkiem wielkiej góry, a ich miłość i związek mocno zatrzęsą się w posadach. Czy ich ślub, w ogóle się odbędzie? 


 

Ósma szansa na miłość, to z pozoru lekka, zabawna i niezbyt skomplikowana komedia romantyczna. Perypetie bohaterów w istocie umilają nam czas, jednak posiadają również kropelkę goryczy. Dzięki odgrywaniu ciągle tego samego dnia, jak na dłoni uwidaczniają się problemy Megan i Toma . Ich decyzje pociągają za sobą konsekwencje i całkowicie zmienią obraz całości. Okazuje się, że związek dwojga ludzi, to nie jest tylko pasmo uniesień, samych radosnych chwil i pogodnych poranków. To też ciężka praca, by cała ta machina bez zgrzytu posuwała się do przodu, by w całym tym szaleństwie nie zapomnieć o sobie i własnych marzeniach, i patrząc razem wciąż w tę samą stronę, zmierzać do wspólnego happy endu. 

MOJA OCENA:  7/10 

 

WYDAWNICTWO: Muza

DATA WYDANIA: 16 lutego 2022r.

TYTUŁ ORYGINALNY: The Rehealsals 

TŁUMACZENIE: Alicja Rajca - Salata

LICZBA STRON: 384


pozdrawiam

Kasia J.

 

2 komentarze:

  1. Mogłaby być to miła odskocznia od trudniejszych książek, które zazwyczaj czytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem lubię sięgnąć po takie lżejsze książki :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)