Współpraca recenzencka

wtorek, 4 lutego 2020

MROCZNE JEZIORO, Sarah Bailey



Thrillery, których akcja rozgrywa się w małych, klimatycznych miasteczkach, należą do moich ulubionych. Atmosfera jest tam gęsta, wszyscy się znają, ale ukrywają przed sobą mroczne sekrety. Tak też jest w przypadku książki Sarah Bailey. Ona jednak ma jeszcze jeden, dodatkowy atut – wydarzenia w niej opisane rozgrywają się w rozgrzanej upałem Australii, a o tym miejscu mogę czytać zawsze i w każdym gatunku. 

Detektyw Gemma Woodstock od urodzenia mieszka w małym australijskim miasteczku – Smithson. Tutaj się wychowała, chodziła do miejscowego liceum i to tu, miała miejsce największa tragedia w jej życiu. Gdy wydaje się, że cienie przeszłości już ją opuściły, w miasteczku dochodzi do morderstwa. Na brzegu jeziora zostaje znaleziona młoda kobieta, nauczycielka tutejszej szkoły średniej. Jej porzucone ciało unosiło się na wodzie otoczone czerwonymi różami. Komu naraziła się ta powszechnie lubiana i szanowana kobieta? W jakich okolicznościach doszło do tego brutalnego zabójstwa? Gemma wraz ze swoim partnerem prowadzi wnikliwe śledztwo, co raz odkrywając nowe warstwy tej historii, mimo tego, że sama jest w nią zamieszana…


Sarah Bailey świetnie buduje napięcie i duszną, niemal oblepiająca atmosferę małego miasteczka, podsycaną wszechogarniającym upałem. Postać Gemmy, choć nie do końca budzi sympatię, z pewnością intryguje, wzbudza emocje i sprawia, że mimo jej wad, jesteśmy w stanie jej uwierzyć i kibicować w trakcie prowadzenia śledztwa. Wątki ukazujące jej życie prywatne świetnie komplikują tę postać i dodają jej głębi. Szkoda tylko, że żaden inny bohater tej książki nie jest tak wyrazisty, bo gdyby Gemma zyskała antagonistę, byłoby jeszcze ciekawiej. Jest to jednak pierwszy tom cyklu o dzielnej pani detektyw, więc mam nadzieję, że akcja rozwinie się też w tę stronę. Niemniej jednak, jest to jeden z lepszych thrillerów jakie czytałam – intryguje, wciąga w swój mroczny świat i zaskakuje zakończeniem. 

MOJA OCENA:  8/10

WYDAWNICTWO: Editio Black
DATA  WYDANIA:  29 stycznia 2020r.
LICZBA STRON: 472
TYTUŁ ORYGINALNY: The Dark Lake
TŁUMACZENIE: Joanna Sugiero


Pozdrawiam
Kasia J.


5 komentarzy:

  1. Thrillery czasem czytuje...choć nie bardzo lubię wątki kryminalne...morderstwa, porwania itp. Nie mam pojęcia czy się skusze akurat na tą pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zdecydowanie na tak. Też lubię klimat takich małych miasteczek, czy to w powieściach obyczajowych czy w kryminałach i thrillerach. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem właśnie w trakcie czytania tej książki muszę przyznać, że mam problem żeby się z nią wciągnąć. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam thrillery! Tą książkę miałam okazję czytać, nawet dzisiaj o niej pisałam, jest świetna! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)