Współpraca recenzencka

sobota, 7 kwietnia 2018

CZY MNIE SŁYSZYSZ?, Elena Varvello



Od czasu do czasu, jako przerywnik od książek historycznych, czy sag rodzinnych jakie czytam najczęściej, lubię sięgnąć po coś mroczniejszego. Po coś takiego, co wywoła we mnie dreszczyk emocji, a może nawet i przerażenia. Z tego właśnie powodu skusiłam się na książkę Eleny Varvello, nie podejrzewałam jednak, że nie odłożę jej, aż nie przeczytam ostatnich słów. 

Szesnastoletni Elia mieszka wraz z rodzicami na włoskiej prowincji, w miasteczku gdzie wszyscy się znają, a czas jakby stanął w miejscu. Jego ojciec stracił pracę i kompletnie nie radzi sobie z tą sytuacją. Elia obserwuje szaleństwo ojca, reakcję matki na jego dziwne zachowani, a jednocześnie przeżywa swoje pierwsze zauroczenie i miłosne uniesienia. Miasteczkiem wstrząsa zginięcie dziecka, ale to nie ostatnia zbrodnia jaka się tam dokona…


Książka Eleny Varvello przesiąknięta jest niedopowiedzeniami. Mroczny klimat podsyca oblepiający wszystko letni skwar. Jestem pod wrażeniem tego, jak autorce udało się uzyskać taki efekt zachowując jednocześnie prostotę przekazu. Niby cały czas wiemy co się dzieję, zbrodnia jest znana już od początku, a jednak na plecach cały czas czuć ten czający się strach i zło, którego pierwiastek znajduje się w każdym z bohaterów. 

Czy mnie słyszysz to książka, którą bardzo trudno jest mi sklasyfikować. Odnajdziemy tu elementy thrillera, powieści psychologicznej, czy młodzieżowej. To książka o dojrzewaniu, o trudnych relacjach z ojcem i szaleństwie. Jest to też pełna grozy powieść o nieoczywistej miłości, takiej która określa nas na całe życie. 

MOJA OCENA:  7/10

WYDAWNICTWO:  Wydawnictwo Literackie
DATA  WYDANIA: 14 marca 2018r.
LICZBA STRON: 228

pozdrawiam
Kasia J

5 komentarzy:

  1. Lubię thrillery. Myślę, że mogłabym się skusić na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ten tytuł na oku. Już, gdy dojrzałam tę książkę w zapowiedziach zaciekawiła mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki trzymające w napięciu to zupełnie nie mój klimat :<

    PS. Fajna nazwa bloga ^^ Miło znaleźć w Internecie innego fana mirabelek ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie przeczytam, jestem ciekawa czy przypadłaby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę przyznać, że bardzo zaciekawiłaś mnie tym tytułem. 😊

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)