Współpraca recenzencka

sobota, 29 sierpnia 2015

CUDZE JABŁKA, Agnieszka Krakowiak - Kondracka



Jak bardzo jesteśmy przywiązani do tego co mamy, przekonujemy się zazwyczaj dopiero, gdy to stracimy. Okazuje się wtedy, że można żyć bez samochodu, drogich ciuchów i cotygodniowych wizyt u kosmetyczki… Ważne by mieć przy sobie kogoś, kogo się kocha, wbrew rozsądkowi, wbrew rzeczywistości. Agnieszka Krakowiak-Kondracka ukazuje w swojej najnowszej książce, nie tylko znaną prawdę, że pieniądze nie dają szczęścia, ale również, że szczęście bez nich jest jak najbardziej możliwe. 

Ewa do tej pory nie przejmowała się finansami… Mogła pozwolić sobie na wiele -  posłać córkę do prywatnej szkoły, zatrudnić sprzątaczkę, wyjechać z całą rodziną na egzotyczne wakacje. Wszystkie te luksusy zapewniał jej mąż, który miał głowę do interesów. Ale do czasu… W jednej chwili sielankowe życie rozpada się jak domek z kart, a Ewa i Marek zostają bankrutami. Muszą wyprowadzić się do starego domu na wsi i ograniczyć wydatki do minimum. Czy ich małżeństwo przetrwa taki kryzys? Jak Ewa poradzi sobie z ratowaniem rodzinnego budżetu oraz męża, którego zjadają wyrzuty sumienia?

Cudze jabłka, to było już moje kolejne spotkanie z twórczością Agnieszki Krakowiak-Kondrackiej. Oczekiwałam po tej książce przyjemnej, nieco zabawnej, ale wartościowej powieści obyczajowej i właśnie to dostałam :). Pani Agnieszka pisze lekkim, przystępnym stylem, a główną bohaterkę Ewę wyposaża w nieco cyniczne poczucie humoru, które bardzo lubię. Nie jest to może arcydzieło literatury, ale ma jasny, prosty przekaz i na pewno podnosi na duchu. Jeśli macie zatem chęć na dobrą obyczajówkę, to nie zastanawiajcie się długo – spędzicie z nią naprawdę miłe popołudnie. :).

MOJA OCENA :  7/10

·         WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Literackie
·         DATA WYDANIA: sierpień 2015
·         LICZBA STRON: 294
·         KOMU POLECAM: Wielbicielom polskich powieści obyczajowych :).

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.

Kasia J.

16 komentarzy:

  1. Może kiedyś się skuszę.. :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie tylkomagiaslowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tej książce, pojawia się niemal na każdym bookowym blogu, a ja jakoś nie mam jeszcze chęci, by się z nią zapoznać, myślę, że przyjdzie i na mnie czas i po nią sięgnę ;)

    LeonZabookowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znałam wcześniej tej autorki, chociaż czasami mam ochotę na coś lekkiego i przyjemnego do czytania :) Może ta pozycja będzie odpowiednia!
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam o tej pozycji kilka pozytywnych recenzji, może się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo chętnie przeczytam tę książkę. I w okładce jestem zakochana po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam już gdzieś tę książkę i mnie zainteresowała. Jak będę mieć okazję to chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w planach poprzednią książkę tej autorki. Powinna mnie nie rozczarować.

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka bardzo mi się spodobała. Planuję teraz sięgnąć po poprzednią powieść tej autorki "Jajko z niespodzianką" :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam wielką ochotę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem bardzo ciekawa tej książki, czytałam kilka opinii na jej temat i były pozytywne, chcę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przeczytałam i mogę śmiało stwierdzić, że to jedna z lepszych książek tego roku jakie czytałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaczynam czytać na dniach dlatego cieszę się, że tak zachwalasz :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przez Ciebie i ....dzieki Tobie, moja lista na lubimyczytać.pl wciąż się rozrasta.....czasu też mi troche podarujesz?? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zgaduję, że nie jest to powieść dla mnie. :) Obyczajówki to totalnie nie mój świat, aczkolwiek cieszę się, że ta książka przypadła do gustu tobie. :)
    + Muszę pochwalić okładkę. Bardzo ładna kolorystyka. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak pani jak wiesz zbytnio mnie nie oczarowała, "Jajko z niespodzianką" było fajne, ale po scenarzystce jednego z moich ulubionych seriali spodziewałam się czegoś więcej ;)

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)