Współpraca recenzencka

sobota, 24 stycznia 2015

PIERWSZY TELEFON Z NIEBA, Mitch Albom + superszybki konkurs:)



Telefon, wynalazek Alexandra Grahama Bella, już od ponad dwóch wieków jest przekaźnikiem miliardów słów. Za jego pomocą ludzie na całym świecie komunikują się ze sobą i bariery nie stanowią tu morza, oceany, czy góry. A, czy taką przeszkodą jest śmierć? Czy zmarli mogą skorzystać z wynalazku Bella? Zdrowy rozsądek podpowiada, że nie, w żadnym wypadku, ale… No właśnie, powstaje, to nurtujące uczucie – nadzieja…

Pewnego dnia w miasteczku Coldwater ludzie zaczynają odbierać dziwne telefony. Do Tess dzwoni jej zmarła matka, Katherine rozmawia z nieżyjącą od dwóch lat siostrą, a porucznik Jack Sellers z synem, który zginął w Afganistanie. Jak to możliwe, czy wydarzył się cud?



Mitch Albom stworzył historię, która mogłaby wydarzyć się wszędzie. Bardzo dogłębnie przedstawił reakcje społeczeństwa na rzekomy cud. Szaleństwo jakie rozegrało się w tym niegdyś sennym miasteczku bardzo trafnie ukazuje, jak ludzie, media oraz lokalna społeczność zachowują się wobec takich zdarzeń. Autor świetnie prowadzi fabułę, zaskakując zwrotami akcji, rzeczywistość przeplatając z ułudą. Zakończenie nie przynosi odpowiedzi, wręcz przeciwnie tworzy nowe pytania. 



Pierwszy telefon z nieba nie jest jednak tylko zwykłą książką obyczajową. Ma w sobie jakąś magię, ukazuje prawdy, które choć dobrze znane, poruszają serce. Każdy, kto stracił kogoś bliskiego odnajdzie w tej książce siebie – swoje nadzieje, pragnienia, ból i smutek. Ona porusza najgłębiej skrywane uczucia, zmusza do zadawania sobie pytań i poszukiwania na nie odpowiedzi.



Ta książka daje nadzieję, by po chwili rozwiać ją w pył, a na końcu zostawić czytelnika z wrażeniem, że „są na świecie rzeczy, o jakich się nie śniło filozofom”. To idealna lektura dla marzycieli i romantyków, stanowi pociechę w trudnych chwilach, ale też intryguje zaskakującą fabułą. 

MOJA OCENA :  8/10

·         TYTUŁ ORYGINALNY : The First Phone Call from Heaven
·         WYDAWNICTWO : Znak Litera Nova
·         ROK WYDANIA : 2015
·         LICZBA STRON : 392
·     KOMU POLECAM : Tym razem napiszę, komu tej książki nie polecam – ludziom twardo stąpającym po ziemi, racjonalistom, którzy nie wierzą w magię uczuć…

A teraz obiecany superszybki konkurs :)

Jeśli spodobała wam się ta książka i marzycie o jej przeczytaniu, to nic prostszego;)

Wystarczy tylko, że wyślecie maila na adres  kasiaj1-86@wp.pl  i wyrazicie chęć wygrania książki.

Pierwsza osoba, która przyśle do mnie taki mail otrzyma nowiutki, pachnący egzemplarz Pierwszego telefonu z nieba. :)

Na maile czekam do jutra (czyli do niedzieli) do godziny 19.00. Wyniki ogłoszę w komentarzu pod tym postem, a zwycięzcę  dodatkowo poinformuję o wygranej mailem.

Warunkiem wzięcia udziału w konkursie jest posiadanie adresu na terenie Polski.
A zatem, do dzieła! :)

Za możliwość przeczytania książki i zorganizowania  konkursu serdecznie dziękuję wydawnictwu Znak. :)

Książkę dodaję do wyzwania : GRA W KOLORY (biały)

Kasia J.

55 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa książka! Z wielką chęcią ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mnie ta książka interesuje...zbiera dobre recenzje na blogach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez czytałam tylko pozytywne recenzje tej książki, więc coś w tym musi być:) polecam:)

      Usuń
  3. Chciałabym przeczytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ogromną chęć przeczytać tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawiodłam się na "Zaklinaczu czasu" tego autora i jak dotąd omijałam tę nową książkę z daleka. Jednak Twoja recenzja sprawiła, ze zechciałam jednak dać tej książce szansę :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie czytałam innych książek tego autora, ale po tej mam chęć na więcej:) Gdzieś czytałam, ze ta jest nieco inna niż pozostałe.

      Usuń
  6. Zachęciłaś mnie recenzją.więc wysłałam e- mail choć nie wiem czy byłam pierwsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że cię zaciekawiłam tą książką i mam nadzieję, że wcześniej, czy później ją przeczytasz:)

      Usuń
  7. Sama chciałabym przeczytać, myślę, że i ja odnalazłabym w tej książce cząstkę siebie... No ale cóż, na wygraną już pewnie za późno ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytając tę książkę ma się wrażenie, jakby autor mówił właśnie do ciebie. Ja przeżywałam wszystkie swoje smutki na nowo, ale to oczyszczające uczucie. Mam nadzieję, że kiedyś książka trafi w twoje ręce i przeczytasz:)

      Usuń
  8. Ciekawie opisałaś tę historię, tak, że mam ochotę ją natychmiast przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi tak bardzo ku pokrzepieniu serc, więc oczywiście przeczytałabym :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, krzepi choć momentami wprawia w pewną dezorientację. Polecam:)

      Usuń
  10. Chyba mi gdzieś mignęła ta książka... Zachęcająco o niej piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam w plamach tę książkę :) Ciekawa jestem, kto ją wygrał, ja już nawet nie wysyłam e-maila o tej godzinie, bo nie mam szans...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyniki już są, poniżej:) Mam nadzieję, że kiedyś uda ci się zdobyć i przeczytać tę książkę:)

      Usuń
  12. Z przyjemnością przeczytam tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba już za późno na @ :) z przyjemnością sięgnę po te książkę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ze względu na sesję, na razie odkładam tę pozycję na jakiś czas. Ale w przyszłości mam zamiar do niej wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że dopiero teraz przeczytałam Twój post :( Bardzo bowiem chcę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że książka trafi kiedyś w twoje ręce i poznasz tę historię:)

      Usuń
  16. Jestem zaintrygowana tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżby to mi udało się zaintrygować cię tą książką?;) Polecam serdecznie:)

      Usuń
  17. Jak ja lubię takie magiczne i ciepłe książki. Coś czuję, że prędzej czy później wpadnie w moje ręce! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie życzę ci tego, bo jak widzę, to książka w twoim stylu:)

      Usuń
  18. Codziennie mam tak, że mam ochotę porozmawiać z pewną osobą, która już nie żyje. W marcu miną dwa lata, jak jej ze mną nie ma. A ja mam tyle pytań, tyle do powiedzenia... Czasem bardzo mnie to dołuję.
    Więc chcę mieć tę książkę. Chcę ją przeczytać. :)
    Czytałam kiedyś recenzje na jej temat, ale nie była tak zachęcająca jak Twoja, choć też pozytywna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie wiem, co czujesz... Ja straciłam kogoś rok temu i codziennie mam ochotę z nim porozmawiać...Rozumiem więc reakcje bohaterów książki, choć dla niektórych mogą być absurdalne;) Gorąco polecam ci tę książkę, sprawi, ze będzie ci lżej:)

      Usuń
  19. Mogę już oficjalnie ogłosić, że książkę wygrywa Ami z bloga recenzjeami.blogspot.com, która przysłała mi maila wczoraj o 13.19. Gratuluję!:)

    A wszystkim tym, którym nie udało się wygrać książki, a marzą, by ją przeczytać, powiem w sekrecie, że "Pierwszy telefon z nieba" można teraz kupić w świetnej cenie na aros.pl :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Interesujący pomysł na fabułę. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Już samo zdanie "Dla miłośników Paula Coelho", które widnieje na okładce sprawia, że mam wielki apetyt na ten tytuł, a Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie do niej zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że zachęciłam cię do tej książki:) Chociaż dla mnie w stylu Alboma więcej jest Evansa niż Coelho;)

      Usuń
  22. Mam tę książkę i już nie mogę doczekać się lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Od momentu ukazania się tej powieści poluję na nią:)

    OdpowiedzUsuń
  24. O nie!!!! Przegapiłem konkurs! A tak bardzo chciałam to przeczytać. .. 😭

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przegapiłam i jeszcze błędy robię ☺

      Usuń
    2. Życzę ci, żebyś kiedyś miała możliwość przeczytania tej książki, bo jest naprawdę dobra:)

      Usuń
  25. I ja przegapiłam konkurs ;) Ale mam nadzieję, że ten tytuł będzie z czasem i u mnie w bibliotece miejskiej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie tego ci właśnie życzę:)To książka, którą naprawdę warto przeczytać:)

      Usuń
  26. Hmmm... niby na pierwszy rzut oka temat nie szczególnie mnie zainteresował, ale mimo to, ciekawa jestem jak autor sobie z nim poradził. Zwłaszcza reakcje ludzi i mediów na te dziwne zdarzenia.
    Ja nie wierzę w telefony z nieba, ale... nie obraziłabym się gdybym coś takiego przeżyła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie autora dał radę:) to świetne studium zachowań społecznych:)Polecam ci tę książkę serdecznie:)

      Usuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)