W moim ogrodzie lawenda jeszcze
nie kwitnie, ale niemal czuję jej ulotny zapach. Agnieszka Linagas-Łoniewska po
raz trzeci zabrała mnie na przesiąknięty jej aromatem chorwacki półwysep
Pelješac i wyspę Korčula.:)
W poprzednich tomach już dość dobrze poznałam dwie z sióstr Skotnickich – Zuzannę
i Zosię. Teraz przyszedł czas na najmłodszą z nich, czyli Gabrysię.
W rodzinie Skotnickich trwają
właśnie gorączkowe przygotowania do ślubu Zuzy. Gabrysia i jej synek Dario
przylatują do Polski, by w nim uczestniczyć. Zjawia się tam również Ivo, a serce Gabrysi krwawi z
zazdrości. Odżywają w niej wspomnienia wspólnie spędzonych chwil, upojnych
nocy, ale również bolesnych momentów. Czy ta wielka miłość, która im się
przytrafiła ma jeszcze szansę zaistnieć? Czy to, co się między nimi wydarzyło nie
stanie na przeszkodzie ich szczęściu?
Agnieszka Lingas-Łoniewska
kolejny już raz zachwyciła mnie wrażliwością swojego stylu. Tu wszystko aż drga od emocji. Retrospekcje
sprawiają, że mamy szansę wniknąć w postać Gabrysi bardzo głęboko, poznać jej
myśli i motywacje. Być może, to gorący, południowy
charakter Ivo sprawił, że książka jest niezwykle intensywna, taka bardziej
żywiołowa i porywcza. Gdy zaczyna się ją czytać, aż trudno się od niej oderwać
i zdecydowanie można ją „połknąć” w jeden wieczór. ;)
Trochę mi smutno, że to już
ostatnie spotkanie z Zuzą, Zosią i Gabrysią, bo naprawdę bardzo polubiłam
siostry Skotnickie. Seria Lawendowa wciąga, intryguje i przepełnia serce jakąś
słodką nadzieją. Pokazuje,
że w życiu wszystko jest możliwe, że nigdy nie można tracić wiary w to, że jeszcze
los się odwróci, a szczęście zapuka do naszych drzwi. Nie można stać biernie,
ale trzeba z uwagą rozglądać się dookoła, by niczego nie przeoczyć. I
pamiętajcie: „Najlepiej szukać się i odnaleźć… wśród lawendy” ;) Tak twierdzi
Agnieszka Lingas-Łoniewska i ja z przyjemnością się pod tym podpisuję. :)
MOJA OCENA
: 8/10
·
WYDAWNICTWO : Novae Res
·
TOM : 3
·
DATA WYDANIA : 22 czerwca 2015
·
LICZBA STRON : 218
· KOMU POLECAM : Wszystkim, którzy polubili
perypetie sióstr Skotnickich i chcą poznać najmłodszą z nich. Całą serię polecam
tym, którzy mają ochotę na ciepłą historię o sile miłości, przyjaźni i
rodziny:).
Za
możliwość przedpremierowego poznania książki dziękuję wydawnictwu Novae Res.
Książkę
dodaję do wyzwania :
Kasia J.
Mam już za sobą całą trylogię i bardzo gorąco polecam. A trzeci tom moim zdaniem jest najlepszy:)
OdpowiedzUsuńMi również ten trzeci podobał się najbardziej:)
UsuńUwielbiam Gabi i ta część według mnie była najlepsza! U mnie recenzja tej książki już jutro :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakończenie trylogii, prawda?:) A do ciebie zaraz zerknę:)
UsuńTeż już poznałam ten tom :) Super odprężająca i klimatyczna trylogia, w ogóle lubię książki autorki :) A mimo, że ten tom fajnie wszystko spina to ja jednak najbardziej zakochałam się w historii Zosi, jakoś najbradziej mnie zaskoczyła chyba ta tajemnica
OdpowiedzUsuńMasz rację, historia Zosi była naprawdę ciekawa, ale dla mnie ten tom ma w sobie coś , co mnie najbardziej urzeka:) Muszę teraz poznać inne książki autorki:) Chyba na jesień coś nowego się szykuje:)
UsuńPrzede mną cały czas pierwszy tom. Ta seria bardzo mnie kusi.
OdpowiedzUsuńMusisz się koniecznie na nią skusić, bo jestem pewna, że ci się spodoba:)
UsuńBardzo lubię tę serię, a ostatni tom jest moim ulubionym ;) Cieszę się, że i Tobie przypadł do gustu oraz gratuluję kreatywnego zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* starałam się;)
UsuńBardzo się cieszę, że autorka nie tylko trzymała poziom w tej trylogii, ale nawet przejawiała tendencję wzrostową:)
Kurczę, nie czytałam ani jednego tomu, chociaż o tej serii dość głośno :)
OdpowiedzUsuńPolecam:) Bardzo sympatyczna, odprężająca, ale też mądra lektura:)
UsuńA u mnie kwitnie lawenda już ponad dwa tygodnie :-) Nie czytałam poprzednich tomów, może się kiedyś skuszę, tylko jak czas pozwoli, bo stos z książkami do przeczytania nigdy nie maleje :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
malwinaczyta.blogspot.com
O tych stosach, to ja też wiem co nieco;)
UsuńTo chyba ja mam jakąś późną odmianę lawendy :(
Całą serię gorąco ci polecam:)
Ja również mam zamiar przeczytać trylogię. Bardzo lubię książki autorki więc to będzie lektura obowiązkowa.
OdpowiedzUsuńW takim razie nawet cię nie muszę namawiać:) Wiesz zapewne jaka przyjemna lektura cię czeka:)
UsuńJeżeli chodzi o tę autorkę, to wszystkie jej dzieła nadal pozostają dla mnie tajemnicą :) Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńJa znam tylko tę trylogię (narazie) ;) Ciekawa jestem co byś o niej powiedział, tak patrząc z męskiej perspektywy:)
UsuńJakoś nie przepadam za twórczością tej autorki, więc raczej sobie odpuszczę tę pozycję. :)
OdpowiedzUsuńRozumiem;)
UsuńWczoraj skończyłam czytać drugi tom, a już dziś przyszedł do mnie pocztą trzeci ;). Uwielbiam tą serię!
OdpowiedzUsuńAle masz fajnie, że możesz czytać po kolei, nie czekając na następne tomy zbyt długo:)
UsuńMuszę zabrać się koniecznie za ten cykl. Na wielu blogach czytałam bardzo pozytywne recenzje, Twoja jest kolejna. Najwyższa pora poznać historię sióstr Skotnickich :)
OdpowiedzUsuńPolecam ci gorąco tę trylogię:) Moje serce już skradła:)
UsuńTa autorka jest ogólnie jedną z nielicznych polskich autorek, które mam w planach poznać. Nie wiem czemu, ale jej książki mnie do siebie po prostu przekonują. :) A to niespodzianka z tą moją awersją do polskości. :)
OdpowiedzUsuńW każdym razie, cieszę się, że spotkanie z ostatnim tomem było dla ciebie satysfakcjonujące, mam nadzieję, że mnie również wszystkie tomy przypadną do gustu. :)
Pozdrawiam,
Sherry
Chciałaby w końcu przełamać tę twoją niechęć do polskich autorów;) Ta seria byłaby w tym dobra;)
Usuń