Od
jakiegoś już czasu natykam się często na dwa nazwiska – Bonda, Puzyńska, -
Puzyńska, Bonda. Występują w różnych konfiguracjach i kontekstach, ale zawsze
towarzyszy im hasło „dobry polski kryminał”. Mam wielką chęć poznać twórczość
obu Pań, tylko od której zacząć? No bo wiecie, pierwsze wrażenie jest ważne,
potem ma się już jakieś wyobrażenia, wymagania i oczekiwania…
KATARZYNA PUZYŃSKA
Z
wykształcenia jest psychologiem, teraz jednak całkowicie poświęciła się pasji
pisania. W wolnych chwilach spędza aktywnie czas ze swoimi zwierzakami:). Jest autorką serii o policjantach z Lipowa. Są to klasyczne kryminały z elementami
psychologicznymi oraz rozbudowanym wątkiem społecznym i obyczajowym. Jej
twórczość często porównywana jest do Agahty Christie i Camilli Lacgberg .
Więcej
o Katarzynie Pużyńskiej i jej książkach możecie poczytać na stronie : http://www.katarzynapuzynska.pl/home/
KATARZYNA BONDA
Scenarzystka,
z wykształcenia dziennikarka, prowadzi portal o kreatywnym pisaniu. Zadebiutowała
w 2007 roku książką Sprawa Niny Frank,
która stała się pierwszą częścią cyklu o detektywie Hubercie Mayerze. Jej książki charakteryzuje perfekcja
pod względem merytorycznym oraz przeplatające się wątki kryminalne i
społeczno-obyczajowe. Pochodzi z podlaskiej Hajnówki i tam, między innymi
rozgrywa się akcja jej najnowszego cyklu kryminałów Cztery żywioły Saszy Załuskiej, do którego należy Pochłaniacz i Okularnik.
Więcej
o Katarzynie Bondzie i jej książkach znajdziecie na stronie : http://katarzynabonda.pl/
No i jak myślicie, od czego
powinnam zacząć – od Motylka, czy Pochłaniacza? Co sądzicie o twórczości
tych Pań? Coś was w niej szczególnie urzeka, a może wręcz przeciwnie – odstrasza?
Podzielcie się ze mną swoimi refleksjami
:)
Pomóżcie mi wybrać zwyciężczynię
tego autorskiego pojedynku.;)
*Wszystkie informacje o autorkach oraz zdjęcia
okładek pochodzą ze stron: lubimyczytac.pl, katarzynapuzynska.pl,
katarzynabonda.pl.
Kasia J.
Niestety nie mam pojęcia, bo nie znam ich twórczości. Jednak jeśli pierwsza z autorek jest porównywana do Lackberg to ja jestem na TAK:)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że ten argument do ciebie przemówi;)
UsuńJa czytałam trzy książki Puzyńskiej i bardzo przypadły mi do gustu, teraz czekam na czwarty tom, niestety ale pani Bondy nie czytałam mimo że dwie jej książki mam na półce.
OdpowiedzUsuńAż dwie?;) Ja bym się pewnie już skusiła:)
UsuńHmm Bondę lubię ;)
OdpowiedzUsuńMoże ja też polubię:)
UsuńPużyńskiej nie znam, ale Bondę bardzo cenię. Po Pochłaniaczu postanowiłam czytać wszystko, co pisze, ale na razie nie mam kiedy tego zrobić ;) Mimo wszystko polecam, uwielbiam jej dbałość o szczegóły i poprawność merytoryczną ;)
OdpowiedzUsuńTa dbałość o szczegóły i poprawność merytoryczną to dla mnie wielki plus:)
Usuń"Pochłaniacz" bardzo mi się podobał. Mam wielką ochotę na kolejne powieści kryminalne Bondy; książek drugiej autorki jeszcze nie znam (ale wkrótce to zrobię, bo jedną mam na półce :))
OdpowiedzUsuńO, to jestem ciekawa, co powiesz jeszcze o książkach K.Puzyńskiej:)
UsuńNie znam twórczości Bondy, ale za to poznałam dzieła Pużyńskiej i śmiało mogę ci je polecić. Na pewno nie będziesz zawiedziona.
OdpowiedzUsuńTwoja rekomendacja wiele dla mnie znaczy, więc jestem pewna, że się nie zawiodę:)
UsuńSama nie wiem co Ci doradzić. Ja jeszcze nie zaczęłam czytać "Pochłaniacza", choć pewnie niebawem to zrobię. Ale Puzyńską z czystym sercem mogę Ci polecić ;)
OdpowiedzUsuńTo już dużo:) Czytaj zatem Pochłaniacza, bo jestem ciekawa twojej opinii:)
UsuńJa póki co znam jedynie prozę Katarzyny Bondy i bardzo polecam jej książki. Na pewno się nie zawiedziesz.
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję:)
UsuńObie Autorki polecam :)
OdpowiedzUsuńW tym pojedynku ciężko będzie wybrać zwycięzce ponieważ obie pisarki dobrze piszą.
OdpowiedzUsuńMasz rację, ja cały czas się nad tym głowię;)
UsuńNie znam twórczości żadnej, ale radą jest sięgnięcie po książki tej, która wydała więcej z serii, jak się wciągniesz, będziesz miała, co czytać, a mniej będziesz czekać na wydanie kolejnej. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
O, świetny pomysł:) W takim wypadku chyba wygrałaby Bonda;)
UsuńNa razie znam tylko książki Bondy i mogę Ci ją spokojnie polecić. A "Motylek" już zamówiony, więc niedługo będę mogła zrobić porównanie :D
OdpowiedzUsuńJestem strasznie ciekawa, jak to porównanie wypadnie:)
UsuńNie czytałam żadnej książki autorstwa tych Pań, jednak mam nadzieję, że jak już się zdecydujesz od której zacząć to podzielisz się wrażeniami :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że się podzielę:) Ale coś czuję, że to jeszcze trochę potrwa;)
UsuńNie znam książek ani jednej ani drugiej Pani. Ale mam zamiar wkrótce to zmienić.
OdpowiedzUsuńTo całkiem tak, jak ja ;)
UsuńNie znam ani jednej, ani drugiej, ale właśnie zaopatrzyłam się w książki obu i stoję przed tym samym wyborem:)
OdpowiedzUsuńZaczynam jednak od Bondy, alfabetycznie:P
To zawsze jest jakiś pomysł;) Daj znać, jak wrażenia po lekturze:)
UsuńOj, ja i kryminały za sobą nie przepadamy, czy to w odsłonie polskiej, czy ogólnoświatowej, więc nie doradzę, niestety. :) Ale trzymam kciuki, żeby końcowy wybór zaskutkował świetnymi lekturami! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry