Współpraca recenzencka

piątek, 31 maja 2019

WINO Z MALWINĄ, Magdalena Kordel



Uwielbiam wracać do miejsc wymyślonych przez Magdalenę Kordel. Czuję się wtedy tak trochę, jakbym po latach odwiedziła rodzinne strony, gdzie za każdym rogiem czeka miłe wspomnienie i przyjaźnie nastawieni mieszkańcy. Tym razem znów zawitałam do pensjonatu Uroczysko i był to wybitnie dobry urlop od rzeczywistości. ;) 

Majka, właścicielka pensjonatu Uroczysko, położonego w Malowniczem, u podnóża Sudetów, czuje się tam w końcu jak u siebie. Zadomowiła się na tyle, że nie straszne są jej okoliczne plotkary, które tym razem na języki wzięły młodą Niemkę, która pojawiła się w okolicy. Majka odważnie staje po stronie Malwiny i choć targają nią wątpliwości, pomaga oczyścić jej imię. Oprócz tego, jej życie uczuciowe rozwija się w zaskakujących kierunkach, córka jak zwykle nie da jej się nudzić, a niespodziewany przyjazd nigdy nie widzianej ciotki tylko utwierdza Majkę w przekonaniu, że spokój nie jest jej dany. 


Wino z Malwiną, to mnóstwo przesympatycznych, zabawnych, a momentami nawet strasznych splotów wydarzeń, zaskakujących odwiedzin i niespodziewanych zwrotów akcji. Ten tom serii o Uroczysku jest zdecydowanie moim ulubionym. Ma świetnie tempo, jest pełen zagadek i humoru, ale też ciepła, które charakteryzuje książki Magdaleny Kordel.  Uroczysko, to miejsce, do którego z pewnością wrócę jeszcze nie raz. 

MOJA OCENA:  9/10

WYDAWNICTWO: Znak
DATA  WYDANIA:  15 maja 2019r.
LICZBA STRON: 464
TOM: 3

Pozdrawiam
Kasia J.

czwartek, 23 maja 2019

WIĘCEJ NIŻ POCAŁUNEK, Helen Hoang - przedpremierowo :)



Nie przepadam za zwykłymi romansami, które ukazują jedynie historię miłości, relacje pomiędzy parą głównych bohaterów i …nic poza tym. Lubię, gdy ta opowieść uzupełniona jest o coś jeszcze, ma głębszy sens i mocniejsze podstawy. W przypadku książki Helen Hoang skusił mnie aspekt dotyczący głównej bohaterki, a mianowicie fakt, że jej codzienność ograniczają zaburzenia ze spektrum autyzmu. Ten niespotykany, jak na tego typu literaturę wątek, sprawił, że to, co mogło być po prostu zwykłym romansem, stało się wielopoziomową książką zahaczająca o wiele gatunków. 

Stella, główna bohaterka książki nie radzi sobie zbyt dobrze w relacjach społecznych. Jej świat opiera się na zasadach logiki, jest ułożony i przewidywalny. Bliskość budzi w niej niechęć, a nawet przerażenie. Jednak Stella jest świadoma swoich „dziwactw” i postanawia z nimi walczyć. Po  profesjonalną pomoc w kwestii bliskości, czułości i seksu udaje się do …mężczyzny do towarzystwa. Początkowo ich układ jest prosty, jednak, jak łatwo się domyślić, w pewnym momencie wszystko zaczyna się komplikować. Uczucia nie dają się wtłoczyć w logiczne ramy i chociaż zaburzenia Stelli, i przeszłość Michaela staną im na drodze, bohaterowie będą próbować budować szczęście na tych kruchych podstawach.

 
Książka Helen Hoang była dla mnie sporym zaskoczeniem. Mimo tego, że miałam możliwość poznania trzech pierwszych rozdziałów już dużo wcześniej, to nie spodziewałam się, że ta historia potoczy się w tę stronę. Powieść Więcej niż pocałunek okazała się nie tylko świetnie napisanym romansem z wątkami erotycznymi, ale również uroczą komedią romantyczną z dość mocno zarysowanym tłem psychologicznym. Ta historia niemal sama płynie, a sceny erotyczne dodają jej pikanterii. Fakt, że Stella zmaga się z autyzmem wiele wnosi do tej książki, Sprawia, że jest o wiele bardziej złożona, a postacie nie są sztampowe i oklepane. Naprawdę dałam się zauroczyć tej historii i z pewnością zapamiętam ją na długo. 

MOJA OCENA:  8/10

WYDAWNICTWO: Muza
DATA  WYDANIA:  5 czerwca 2019r.
LICZBA STRON: 478
TYTUŁ ORYGINALNY: The Kiss Quotient 



Pozdrawiam
Kasia J.

piątek, 17 maja 2019

ZAGUBIONA, Katarzyna Michalak



Patrząc na tę piękną, delikatną okładkę, z pewnością myślicie, że Zagubiona to będzie słodka i romantyczna opowieść o miłości. Nic bardziej mylnego. Drugi tom Trylogii Autorskiej jest tak smutny i druzgocący, że aż ciężko się po nim pozbierać. Mam wrażenie, że z tą opowieścią jest trochę tak, jak z dojrzewaniem. Gdy mamy te kilka lat, wydaje nam się, że problemy, które nas spotykają są największe na świecie i nikt inny nie ma tak źle, jak my. Dorastając, zaczynamy zauważać o wiele więcej, a to, co kiedyś nas przytłaczało, w zestawieniu z dzisiejszymi problemami, jest jedynie błahostką. To, co w Pisarce spotkało Weronikę, jest niczym przy tym, co dotyka ją w Zagubionej.
 
W najnowszej trylogii Katarzyna Michalak tworzy powieść w powieści, przeplata fikcję z rzeczywistością. Śledzimy losy Weroniki, ale też spotykamy jej współczesne wcielenie. Dziewczyna musi zmagać się nie tylko z konsekwencjami swojego dzieciństwa, ale dokonać wyboru od którego będzie zależało całe życie, nie tylko jej, ale również Wiktora. Losy tej dwójki cały czas się o siebie ocierają, jednocześnie nie pozwalając im na szczęście razem. Zawsze któreś z nich jest krok do tyłu lub do przodu, a ich wspólny wróg cały czas usilnie pracuje nad tym, by ich rozdzielić. Czy Weronika i Wiktor będą jeszcze razem? Jak dziewczynie po takich przejściach uda się odbudować swoje życie i osiągnąć sukces? Katarzyna Michalak zafundowała swoim czytelniczkom takie zakończenie, że już niczego nie możemy być pewne. 


Zagubiona, to opowieść do cna wypełniona smutkiem, zmaganiem się z losem, który za nic nie chce być przychylny głównej bohaterce. Czytanie tej książki dosłownie mnie bolało. Wiele z emocji w niej zawartych odbierałam bardzo osobiście i jestem pewna, że nie jedna czytelniczka znajdzie cząstkę siebie w Weronice. Nie jest lekko zanurzyć się bez reszty w historii, która emanuje cierpieniem duszy i ciała, która rozrywa i nie pozwala zapomnieć. Tu nie ma happy endów, słodkich uniesień i problemów, które załatwi zwykłe „przepraszam”. To powieść pełna zła tkwiącego w ludziach, rozczarowań i złych wyborów. Najgorsze rzeczy, tak jak i w życiu, spotykają najlepszych ludzi. Pozostaje nam tylko wierzyć, że dobro i miłość w końcu zatriumfują. I z taką nadzieją czekam na trzeci tom trylogii. :)

MOJA OCENA:  10/10

WYDAWNICTWO: WM
DATA  WYDANIA: 15 maja 2019r.
LICZBA STRON: 312
TOM: 2

Pozdrawiam
Kasia J.



wtorek, 14 maja 2019

TY, Caroline Kepnes - przedpremierowo :)



Rzadko się zdarza, że sięgam po książki, na podstawie których powstał serial. Zazwyczaj wtedy wybieram tę filmową wersję i w zupełności mi ona wystarcza. W przypadku książki Caroline Kepnes było jednak inaczej. Oglądanie serialu przeplatałam czytaniem kolejnych rozdziałów powieści i efekt okazał się naprawdę oszałamiający. Dwie wersje tej historii idealnie się ze sobą łączą, uzupełniają i dopełniają. Już dawno nic mi tak nie namieszało w głowie. ;)

Joe Goldberg jest z pozoru zwykłym, zaczytującym się książkami sprzedawcą w księgarni w East Village. Gdy spotyka tam uroczą Guinevere Beck popada w pewien rodzaj fascynacji. Śledzi dziewczynę w mediach społecznościowych, odnajduje jej adres, wie gdzie spotyka się z przyjaciółkami i co je na obiad. Dla swojej „ukochanej” jest w stanie zrobić wszystko. Kręg jego manipulacji coraz bardziej się zacieśnia, aż nieświadoma niczego Beck wpada po same uszy w dziwny związek. Jednak czy ona sama jest tak do końca niewinna? 

 
To niesamowite, co Caroline Kepnes potrafi zrobić z czytelnikiem. Za pomocą sprytnych sztuczek sprawia, że chociaż mamy świadomość jak chory jest umysł głównego bohatera, że jest zły sam w sobie, to w pewnym momencie zaczynamy mu kibicować. Joe manipuluje i kontroluje nie tylko umysł Beck, ale także czytelników. Sprawia, że mu wierzymy, chociaż chwilę wcześniej byliśmy świadkami masakry, jakiej dokonał na jednym z bohaterów. To przerażające, a jednocześnie fascynujące uczucie dać się tak pochłonąć książce, by zawładnęła nawet naszą wolną wolą i emocjami. Pod tym względem książka zdecydowanie wygrywa z serialem. Dzięki niej możemy wniknąć w spaczony umysł Joe, poczuć na sobie jego techniki i naprawdę się przerazić swoich reakcji. Książkowa wersja zdecydowanie nie należy do grzecznych historii. Wulgarny język, brutalne sceny przemocy, czy seksu, na początku mogą nieco zniesmaczyć, ale dość szybko można się do tego stylu przyzwyczaić, tym bardziej, że jest on, co zadziwiające, przyjemny w odbiorze. Jest, tak jak główny bohater, mieszanką przemocy i romantyzmu, wulgarności i poczciwości wzbudzającej zaufanie. 

Thriller Caroline Kepnes okazał się zadziwiająco dobrą lekturą, Nie spodziewałam się, że aż tak dam się pochłonąć tej historii, że pozwolę głównemu bohaterowi wniknąć w mój umysł i w nim namieszać. Ty pokazuje też przerażającą rzecz – jak łatwo w dzisiejszym świecie nas kontrolować i śledzić. Zwykły wpis na Facebooku, czy zdjęcie na Instagramie mogą się okazać śmiertelną pułapką, którą zastawiamy sami na siebie. Nie kontrolujemy tego, ale ktoś może zacząć kontrolować nas. 

MOJA OCENA:  8/10

WYDAWNICTWO: W.A.B.
DATA  WYDANIA: 15 maja 2019r.
LICZBA STRON: 415
TYTUŁ ORYGINALNY: You

Pozdrawiam
Kasia J.