Współpraca recenzencka

piątek, 3 sierpnia 2018

PRZESILENIE, Katarzyna Berenika Miszczuk



Kiedy nadchodzi taki moment, gdy sięgam w końcu po ostatni tom serii, która podbiła moje serce, targają mną mieszane uczucia. Z jednej strony jestem podekscytowana i ogromnie się cieszę, że dowiem się, jaki będzie finał całej historii. Z drugiej zaś strony jest mi strasznie smutno, bo to już ostatnie spotkanie z ulubionymi bohaterami i niemal z łezką w oku przewracam strony książki. 

W Przesileniu wraz z bohaterami obserwujemy kolejne pory roku w Bielinach. Zbliżają się Dziady i Mieszko z Gosią mają pełne ręce roboty. Swarożyc nie daje za wygraną i jeszcze nie raz namiesza im w życiu, a klątwa ciążąca nad rodziną Gosławy przysporzy  kolejnych tajemnic. Zapach wilgotnych liści, świeżego śniegu, miesza się tutaj z wonią spalenizny. Gosia dowie się o sobie wielu nieznanych do tej pory faktów i otrzyma zadanie, które może wiele namieszać w świeci ludzi i bogów. 


Kolejny raz, wkraczają w świat wykreowany przez Katarzynę Berenikę Miszczuk, byłam pod wielkim wrażeniem. Rzeczywistość idealnie przenika się tu z magią i prasłowiańskimi wierzeniami. Ta autorka potrafi sprawić, że nawet na chwilę nie poddacie w wątpliwość istnienia spaleńców, czy innych rusałek. Jak kończy się ta historia, oczywiście wam nie zdradzę, ale uwierzcie mi na słowo, po przeczytaniu ostatnich stron, wcale nie będziecie mieli dość. Mimo tego, że zazwyczaj nie jestem zwolenniczką długich, kilkutomowych serii, w tym wypadku, wcale bym się nie obraziła, gdyby Katarzyna Berenika Miszczuk dopisała jeszcze choć jeden. :)

MOJA OCENA:  10/10

WYDAWNICTWO:  W. A. B.
DATA  WYDANIA: 9 maja 2018r.
LICZBA STRON: 463
TOM : 4

Tutaj znajdziecie moje recenzje wcześniejszych tomów serii Kwiat paproci:


pozdrawiam
Kasia J

1 komentarz:

  1. Na pewno sięgnę po tę serię. Przeczytałam już tyle pozytywnych opinii, iż jest to moje must read. Mam takie odczucia czytając ostatnią książkę serii.

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)