Wyobraźcie sobie świat pozbawiony
pamięci krótkotrwałej… Jedyne, co pamiętacie do dzień wczorajszy albo, jeśli
należycie do garstki wybrańców, dwa dni wstecz. Reszta jest totalną czarną
dziurą. Wszystkie najważniejsze fakty zapisujecie w elektronicznym dzienniku,
ale… fakty wcale nie muszą oznaczać prawdy.
W takiej właśnie alternatywnej
rzeczywistości żyją bohaterowie książki Felici Yap. Mark, popularny w Wielkiej
Brytanii pisarz jest duosem. Oznacza to, że jego pamięć sięga dwa dni wstecz.
Dwadzieścia lat temu popełnił pewnego rodzaju mezalians, bo ożenił się z
monoską Claire, czyli osobą gorszej kategorii, której pamięć krótkotrwała
obejmuje jedynie jeden dzień. Ich dzienniki podpowiadają im, że są razem
szczęśliwi, choć Claire gnębi poczucie niższości. Ułudę spokoju burzy jednak
odnalezienie w pobliskiej rzece kobiecego ciała. Śledztwo prowadzi ambitnego
nadkomisarza Hansa do domu Marka i Claire, czy jednak fakty w pamiętniku
zamordowanej kobiety mogą być wiarygodne…?
Felicia Yap stworzyła
rzeczywistość niezwykle oryginalną i zupełnie inną, od postapokaliptycznych
wizji serwowanych nam do tej pory przez pisarzy. Ludzkość pozbawiona pamięci
krótkotrwałej może opierać się jedynie na zapisanych w notatniku faktach, nie
pamiętają ich jednak, nie mają możliwości ich weryfikacji i ustalenia, czy na
pewno są prawdziwe. Na pierwszy rzut oka, coś takiego wydaje się błahe, ale
wchodząc w tę historię głębiej, odkrywając jej kolejne poziomy, można naprawdę
się przerazić.
Książka Felici Yap ma w sobie
ogromny potencjał, jednak nie jest pozbawiona błędów. Trochę zabrakło mi w tym
wszystkim emocji. Poznajemy historię z kilku perspektyw, co urozmaica akcję,
ale powoduje też ogromny chaos, tym bardziej, że autorka serwuje nam wiele
retrospekcji. Aż do samego końca dość ciężko było mi wniknąć w te wydarzenia, a
finał historii, mimo że zaskakujący, wydał mi się trochę przekombinowany.
Falicia Yap świetnie jednak wykreowała świat przedstawiony, a czarny charakter
w jej wykonaniu naprawdę przeraża swoją niepoczytalnością. Warto dać szansę tej
książce, bo takiej wizji świata nie znajdziecie nigdzie indziej.
MOJA OCENA: 6/10
WYDAWNICTWO: W.A.B.
DATA WYDANIA: 1 sierpnia 2018r.
LICZBA STRON: 415
TYTUŁ ORYGINALNY: Yesterday
Pozdrawiam
Kasia J.
Ciekawa fabuła. Pierwszy raz spotykam się z takową. Chętnie zapoznam się z tą książką pomimo małej wady o której wspominasz.
OdpowiedzUsuń