W
przypadku tej książki sztywny podział na literaturę dziecięcą i tę przeznaczoną
dla dorosłych nie ma racji bytu. Ja sklasyfikowałabym ją raczej, jako
literaturę familijną, coś na kształt kina familijnego, przy którym świetnie
bawią się zarówno dzieci, jak i rodzice. Bez przesadnie
brutalnych scen, z mądrym, wartościowym przekazem i uroczymi postaciami – i taka
właśnie jest historia Ellie – bohaterskiego psa ratownika.
Czytelnicy W. B. Camerona znają Ellie, jako jedno z wcieleń bohatera Był sobie pies. Tym razem otrzymujemy jednak bardziej rozbudowaną historię jej życia, oczywiście, jak to zwykle u tego autora bywa, opowiedzianą z jej perspektywy. Za pomocą psiej narracji dowiadujemy się, jak wyglądały początki przyjaźni Ellie i Jakoba, ich szkolenie, pierwsze kroki w pracy, jako pies ratownik. Razem z przeuroczą suczką przeżywamy wszystkie wzloty i upadki, rozstania i powroty.
Czytelnicy W. B. Camerona znają Ellie, jako jedno z wcieleń bohatera Był sobie pies. Tym razem otrzymujemy jednak bardziej rozbudowaną historię jej życia, oczywiście, jak to zwykle u tego autora bywa, opowiedzianą z jej perspektywy. Za pomocą psiej narracji dowiadujemy się, jak wyglądały początki przyjaźni Ellie i Jakoba, ich szkolenie, pierwsze kroki w pracy, jako pies ratownik. Razem z przeuroczą suczką przeżywamy wszystkie wzloty i upadki, rozstania i powroty.
Książka
W. B. Camerona, jak zawsze jest świetną lekturą dla wszystkich miłośników
czworonogów. Uczy szacunku dla psów, pokazuje wiele sytuacji z tej drugiej,
psiej perspektywy. Nie da się ukryć, że historia Ellie
ogromnie chwyta za serce. Może i jest nieco sentymentalna, ale jest też
cudownie urocza i podnosząca na duchu.
MOJA OCENA: 7/10
MOJA OCENA: 7/10
WYDAWNICTWO:
Wydawnictwo Kobiece/ Young
DATA WYDANIA: 23 maja 2018r.
LICZBA STRON: 224
Pozdrawiam
Kasia J.
Całkowicie się zgadzam - familijna i ujmująca lektura :)
OdpowiedzUsuńI jak świetnie poprawia humor. ;) Uwielbiam tę "psią" perspektywę w książkach Camerona. :)
UsuńNaprawdę polecam :)
OdpowiedzUsuń