Opowiadania są specyficzną formą
literatury. Świetnie sprawdzają się w tym zabieganym, przedświątecznym
czasie.:) Pomiędzy
babką a mazurkiem, myciem okien a odkurzaniem możemy sobie po kawałku serwować
czytelniczą przyjemność.
Twórczość Janusza L.
Wiśniewskiego cenię bardzo, choć dawkuję ją sobie raczej oszczędnie i zwykle
właśnie w formie opowiadań. W
Kulminacjach stanął on, jak zawsze,
na wysokości zadania, tym bardziej, że wspierały go niezwykle utalentowane
panie: Paulina Holtz, Małgorzata Warda, Izabela Sowa, Magdalena Witkiewicz,
Manuela Kalicka, Agnieszka Niezgoda, Marika Krajniewska i Joanna Jodełka.
Każde opowiadanie Wiśniewskiego
ma swoistą odpowiedz w tekście którejś z powyższych pań. To pewnego rodzaju
literacka dyskusja, której tematem są różne odcienie kobiecości. To dopełnienie jego utworów,
uzupełnienie o takie kobiece spojrzenie i estetykę. Bohaterki tych opowiadań kochają, nienawidzą,
pragną żyć, ale marzą też o uwolnieniu się od trosk. Są kobietami w różnym
wieku, z różnych środowisk, ale łączy je jedno – pragnienie miłości.
Jestem pod wrażeniem, jak
współautorkom Kulminacji udało się
dopasować do stylu Janusza L. Wiśniewskiego, zachowując jednocześnie rys
indywidualności.
To nie lada wyzwanie zbliżyć się do talentu takiego mistrza opowiadań, który
pisze tak, że nie raz miałam ciarki na całym ciele. Nie umiem stwierdzić, które
opowiadanie z tego zbioru jest najlepsze, bo każde ma swój osobisty,
niepowtarzalny urok. Sami musicie to sprawdzić;).
MOJA
OCENA
: 8/10
·
WYDAWNICTWO : Wielka Litera
·
ROK WYDANIA : 2015
·
LICZBA STRON : 333
· KOMU POLECAM : Oczywiście miłośnikom prozy
Janusza L. Wiśniewskiego, a także tym, którzy lubią opowiadania lub chcą się
przekonać, jak Magdalena Witkiewicz, czy Małgorzata Warda poradziły sobie w
konfrontacji z tym autorem;)
Za możliwość przeczytania książki serdecznie
dziękuję wydawnictwu Wielka Litera.
Kasia J.
Ja niedawno "odkryłam" autora, więc i ta pozycja jest w moich planach
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że ci się spodoba:)
UsuńLubię prozę Wiśniewskiego!! :D
OdpowiedzUsuńChętnie!
Polecam, to połączenie męskiego spojrzenia z bardziej kobiecym jest świetne:)
UsuńNiedawno przekonałam się do opowiadań po przeczytaniu Munro. Te też z chęcią bym poznała :)
OdpowiedzUsuńNa opowiadania przychodzi po prostu taki czas, prawda:) Polecam ci prozę Wiśniewskiego:)
UsuńLubię sięgać po opowiadania. Właśnie jestem w trakcie czytania Munro. Twórczości Wiśniewskiego jeszcze nie znam, ale na półce czeka jego "Grand" :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak ci się spodoba twórczość Wiśniewskiego:)
UsuńChętnie przeczytam. Lubię takie formy :)
OdpowiedzUsuńPolecam:) Świetna książka:)
UsuńNie przepadam za opowiadaniami,ale czasem po nie sięgam, Wiśniewski jest godzien tego by sięgnąć po krótką formę wypowiedzi ;)
OdpowiedzUsuńI to zdecydowanie:)) Polecam:)
UsuńJa jestem ciekawa tej książki właśnie ze względu na Magdę Witkiewicz :)
OdpowiedzUsuńStrasznie się denerwowała przed premierą książki i chyba obawiała opinii w kontekście konfrontacji z Mistrzem :)
I powiem ci, że poszło jej świetnie:) Jej opowiadanie, to jedno z moich ulubionych w tym zbiorze:)
UsuńO to wspaniała wiadomość :)
UsuńAutorka przed tą premierą denerwowała się bardziej niż przed którąkolwiek wcześniej.
Fajnie było po spotkaniu autorskim pójść z nią na kawę (wraz z innymi członkami Grupy Śląskich Blogerów Książkowych) i pogadać tak na luzie na różne tematy.
Zazdroszczę ci tego spotkania:)) Musiało być bardzo miło, bo pani Magda wydaje się być bardzo sympatyczną osobą:)
UsuńTwórczość tego autora kusi mnie już od jakiegoś czasu, ale jakoś na razie nie mam możliwości poznania jego pióra. Jeśli nadarzy się okazja, chętnie skorzystam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Wiśniewski w swoich opowiadaniach zawsze trafia w samo sedno;) Warto poznać jego twórczość:)
UsuńUwielbiam Wiśniewskiego, w czwartek co nieco o nim napiszę i o najnowszej, cudownie obszernej antologii opowiadań. Jest cudowna ;)
OdpowiedzUsuńO widzisz, a ja się trochę bałam tej antologii;) Obawiałam się przesytu, choć lubię prozę Wiśniewskiego.
Usuń