Z książkami Nory Roberts mam tak,
że gdy przeczytam kilka pod rząd, czuję przesyt jej twórczością. W pewnym momencie zaczynam
jednak tęsknić za jej stylem i z przyjemnością zatapiam się w lekturze. Tak
było właśnie z Domem na Skarpie,
który jest popisem kunsztu tej autorki.:)
Eli po ciężkich przejściach,
związanych z oskarżeniem o zabójstwo żony osiada na jakiś czas w rodzinnej
posiadłości w Whiskey Beach.
Ma zamiar pisać książkę, odciąć się od świata i przy okazji zająć się Domem na
Skarpie pod nieobecność babci. Jego spokój burzy jednak kolejne morderstwo,
włamania i węszący policjant, który na siłę, chce go w to wszystko wrobić. Eli
nie jest jednak sam, tak jak zakładał. Poznaje Abrę, nieco ekscentryczną kobietę,
która początkowo miała tylko pomagać mu w prowadzeniu domu. Stała się jednak
kimś o wiele ważniejszym…
Książka Nory Roberts jest
smakowitym thrillerem romantycznym i ma wszystko, co ten gatunek powinien
posiadać. Mroczna
tajemnica sprzed lat, stara rodzinna posiadłość, zranieni bohaterowie i
namiętny romans – wszystko to tworzy niesamowity klimat. Jedynie kreacja
bohaterów mogłaby być ciekawsza, bo jak dla mnie są zbyt szablonowi, tacy
czarno-biali, a Abra momentami mnie irytowała swoim zachowaniem. No ale cóż,
nie można mieć wszystkiego;)
Wartki styl Nory Roberts sprawił,
że przez książkę, która liczy prawie 600 stron, przebrnęłam w oka mgnieniu. Historia może nie jest odkrywcza
i nawet ja w pewnym momencie odgadłam, kto jest mordercą, ale jest świetnie
napisana. Dom na Skarpie sprawił, że
na moment zapomniałam o rzeczywistości. Z
wielką chęcią zostałabym w Whiskey Beach trochę dłużej.:)
MOJA
OCENA
: 8/10
·
TYTUŁ ORYGINALNY : Whiskey Beach
·
WYDAWNICTWO : G + J Książki
·
ROK WYDANIA : 2013
·
LICZBA STRON : 584
· KOMU POLECAM : Oczywiście miłośnikom prozy
Nory Roberts oraz wszystkim tym, którzy mają ochotę na dobry thriller
romantyczny:)
Książkę
dodaję do wyzwań:
GRA W KOLORY (pomarańczowy)
Kasia J.
Kurczaczku....tak długo "czaję się" na ta autorkę......czemu mamy tak mało czasu a tak duzo fantastycznych książek na wciąż wydłużającej się liście????? :) pozdrawiam wiosennie!!! u mnie niedługo czytanie przegra z ruchem na świezym powietrzu :(
OdpowiedzUsuńOj, znam ten ból;) Czasu na przyjemności jest tak mało, że często staje się przed dylematem -czytanie, czy np. bieganie;) Również pozdrawiam, a książkę oczywiście ci polecam:)
Usuńmam tę książkę w formie ebooka, ale strasznie mi ciężko przez nią przejść. Może to taki początek tylko mdły:)
OdpowiedzUsuńKilka pierwszych stron rzeczywiście jest takich mdławych, ale później, jak już się wgryziesz w historię będzie super:)
UsuńUważam "Dom na Skarpie" za jedną z lepszych książek autorki i mam nadzieję na więcej takich! ;))
OdpowiedzUsuńTak, jest naprawdę dobra:)
UsuńNie znam książek Nory Roberts, a przecież tyle ich napisała. Kiedyś na pewno sięgnę po jej książki :)
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno na nią trafisz, bo właśnie jej książek jest tak wiele:) Taka płodna pisarka z niej;) Polecam na początek dom na Skarpie:)
UsuńJuż kilka książek Nory Roberts w swoim życiu przeczytałam i jeszcze na żadnej się nie zawiodłam. "Domu na skarpie" nie czytałam, więc będzie następną jej pozycją, po którą sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPolecam, będziesz zadowolona:))
UsuńJuż kiedyś próbowałam przeczytać jedną książkę Roberts, ale nie dałam rady. Jednak thiller romantyczny to 'gatunek' który bardzo mi się podoba, więc możliwe, że na ten tytuł się skuszę.
OdpowiedzUsuńJej styl nie każdemu odpowiada, ale skuś się na Dom na Skarpie, może tym razem cię pozytywnie zaskoczy:)
UsuńNie wiem czy to wstyd, czy nie wstyd, ale nie czytałam jeszcze żadnej książki Nory Roberts... I nie wiem kiedy to nadrobię ;)
OdpowiedzUsuńJaki wstyd? Po prostu jeszcze nie nadszedł czas Nory Roberts w twoim czytelniczym życiu;) Ale, jakby coś, to pamiętaj o tej książce;)
UsuńJuż kilka znajomych polecało mi zapoznanie się z twórczością pani Roberts i jeśli już się na to zdecyduję to chyba na pierwszy rzut wybiorę właśnie tą książkę :)
OdpowiedzUsuńPolecam, to naprawdę świetna reprezentantka twórczości Nory Roberts:)
UsuńAaa! Muszę mieć tę książkę. Uwielbiam twórczość Nory, a powyższa książka kusi mnie swoją ciekawą fabułą i twoją zachęcającą recenzją.
OdpowiedzUsuńMusisz przeczytać:) jestem pewna, że miło spędzisz z nią czas:)
UsuńThrillery romantyczne to raczej nie moja bajka, ale książka na pewno spodoba się mojej mamie :)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam serdecznie twojej mamie:)
UsuńDawno nie czytałam nic tej autorki, chyba czas odświeżyć znajomość ;)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że z przyjemnością znowu zatopisz się w stylu pani Roberts, tak jak ja:)
UsuńU mnie blokada na książki tej pisarki nadal trwa. Być może gdy uda mi się przeczytać choć jedną jej powieść, wówczas się rozkręcę.
OdpowiedzUsuńMoże nie warto się zmuszać, a chęć na jej książki przyjdzie z czasem;) popatrz tylko na tę śliczną okładkę, nie masz ochoty przeczytać tej książki?;)
UsuńTak, przez książki Nory Roberts przebiega się bardzo szybko. Uwielbiam jej prozę.
OdpowiedzUsuńJej książki są takie bezpieczne prawda? Wiadomo, że się na nich nie zawiedzie:)
UsuńOdpuszczam, jeszcze nie przekonalam się do twórczości tej pani ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, nic na siłę;)
UsuńA tego tytułu nie mam jeszcze na swojej półce, muszę to naprawić ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bo to naprawdę dobra książka:)
UsuńZ norą już dawno się nie widziałąyśmy, a jej książki czekają na półce.
OdpowiedzUsuńW takim razie jestem pewna, że miło ci będzie powrócić do jej książek, tak jak to było w moim przypadku:)
UsuńNie przepadam za twórczością tej pani ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem i nie namawiam;)
Usuńprzyznaje ze jeszcze nic z niej eni rpzeczytalam i nie wie mczemu :D mamie sie nie podobaly niektore wiec i ja jakos nie siegalam :D przesyt? coz to tak plodna pisarka ze w koncu musialo byc cos nie tak i ma sie dosc :D
OdpowiedzUsuńMoże jednak kiedyś się skusisz na jakąś jej książkę;) Polecam Dom na Skarpie, tak na dobry początek;)
UsuńSzkoda że tej książki nie widziałam, kiedy kupowałam inne autorki. Zdecydowanie urzekł mnie styl, jaki ma powieść, dla niego z chęcią bym przeczytała. Uwielbiam tajemnice sprzed lat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czuję, że ta książka oczaruje cię tak jak mnie:)
UsuńCoś dla mnie.
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie:))
UsuńDo tej pory przeczytałam tylko trzy książki N.R. - trylogię o Boonsboro - bardzo mi się podobała, inne książki autorki ciągle przede mną, i chętnie po tę sięgnę.
OdpowiedzUsuńpolecam ci Dom na Skarpie, a ja muszę poznać trylogię, o której piszesz:)
UsuńPodoba mi się nazwa tej miejscowości :D Twórczości autorki jeszcze nie znam, ale skojarzyła mi się trochę z książkami Spindler. Może uda mi się z nią zaznajomić ;)
OdpowiedzUsuńMoże trochę podobieństwa do Spindler się znajdzie, ale wydaje mi się, że u Nory Roberts wątek romansowy jest mocniejszy:) A nazwa rzeczywiście urocza;)
UsuńJakoś nie ciągnie mnie do tej autorki ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie każdemu odpowiada jej styl;)
UsuńZdarzyło mi się przeczytać jedynie "Lasy w płomieniach" i muszę stwierdzić, że to jest właśnie romans, jaki lubię. Miłość nie jest na pierwszym tle, ale dzieją się też inne rzeczy, które są w zasadzie ważniejsze od uczucia łączącego bohaterów. Po tą książkę również chętnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńTo jestem prawie pewna , że Dom na Skarpie cię zachwyci:)
UsuńJuż dawno nie czytałam niczego autorstwa pni Roberts :)
OdpowiedzUsuńCzyli musisz to jak najszybciej nadrobić:) Polecam Dom na Skarpie:)
UsuńJejku jakie grube tomiszcze ;) Lecisz jak burza z tymi recenzjami, czytasz całą dobę czy co :) Aż zazdrszczę ;)
OdpowiedzUsuńCo do Nory, to jakoś nie mam przekonania. W mojej głowie tkwi przeświadczenie, że to autorka słabych romansów i już. Może jednak nie jest tak do końca, skoro tak wysoko oceniłaś.
Ha ha, chciałabym mieć tyle czasu na czytanie;)) Lecę jak burza? Przecież ja się ledwo wyrabiam i piszę recenzje i dodaję prawie na bieżąco;) A jeśli chodzi o tę książkę to czyta się zaskakująco szybko, mimo tego, że jest taka gruba. U Nory Roberts lubię połączenie romansu z thrillerem lub kryminałem. Wtedy jest naprawdę ciekawie:)
UsuńMuszę się w końcu przełamać i sięgnąć po jakąś książkę pani Nory. :) Jak do tej pory niestety nie miałam ku temu większych okazji, ale wszyscy piszą, że fajnie i przyjemnie się czyta jej książki i skoro i ty twierdzisz, że przez tak wielką książkę przebrnęłaś szybko to chyba czuję się przekonana. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
To taka literatura na cięższe dni - wciąga, ale nie wymaga głębszej refleksji;) Spróbuj, może polubisz styl pani Roberts:)
UsuńNie mam zbyt dużego doświadczenia z literaturą Nory Roberts, ale te książki które czytałam były dobre.
OdpowiedzUsuńNajbardziej w pamięć wpadła mi "Lasy w płomieniach", to też thriller z wątkiem romansowym. Uważam, że postaci w niej nakreślone były mocno wyraziste. Podobało mi się też to, że autorka przygotowała się do tematu strażaków-skoczków, o których wcześniej nie miałam pojęcia, a dość sporo o ich pracy dowiedziałam się z książki.
Na "Dom na Skarpie" też mam ochotę. Piękne miejsce + zagadka to połączenie, które lubię.
Czuję, że ta książka ci się spodoba, bo to właśnie coś w stylu "Lasu w płomieniach":)
UsuńNajgorsze jest to, że niemal codziennie przybywa mi tytułów, które chciałabym przeczytać, bo ktoś je poleca, a cały czas pojawiają się jeszcze równie ciekawe nowości.
Usuń