To
książka, na którą miałam już ochotę od bardzo dawna. Znacie już moją słabość do
tematów medycznych ;), dlatego, gdy tylko usłyszałam o tej książce zapragnęłam
ją przeczytać. Po wielu dobrych
recenzjach miałam wobec niej wielkie oczekiwania, które, ku mojej radości,
zostały spełnione z nawiązką :).
Jennifer Worth wspomina w swojej
książce lata 50-te ubiegłego wieku, kiedy to, jako młoda dziewczyna pracowała w
Domu Nonnata, mieszczącym się na londyńskim East Endzie. Był to ośrodek
założony przez zgromadzenie zakonne i świadczący usługi położnicze kobietom z
najbiedniejszych, portowych dzielnic Londynu. Jej opowieść jest niezwykle
barwna, pełna szczegółów, dynamiczna, napisana niemal reporterskim stylem. Nie
jest jednak pozbawiona refleksji i przemyśleń.
W Zawołajcie położną mamy okazję
poznać wiele barwnych postaci, z których jednak żadna nie jest jednoznaczna.
Każda z nich ma swój odrębny charakter nakreślony bardzo wyraziście. Niektórzy
bohaterowie wzbudzają uśmiech na twarzy, inni zaś wprawiają w nastrój zadumy nad
trudem istnienia.
Młodziutka położna nie miała
prostego zadania podejmując pracę w dzielnicach biedy. Wszechobecne ubóstwo, a
często też brud, czy brak podstawowych środków higienicznych, były czymś, z
czym musiała mierzyć się na co dzień. Jednak z jej opowieści nie wyziera tylko
smutek i przygnębienie. Ludzie którzy nie posiadają prawie nic, potrafią bowiem
cieszyć się życiem, chwilami które przemijają i dostrzegają, co jest w nich
naprawdę ważne. Książka porusza również problem roli kobiety i położnej w
latach 50-tych XX wieku oraz przemian społecznych mających miejsce w tym
okresie.
Zawołajcie położną, to książka,
której się nie czyta… ją się pożera, pochłania i połyka w całości. ;)
Uzależnia, jak najmocniejszy narkotyk i gdy już się ją raz otworzy, trudno się
z nią rozstać… Aż szkoda, że jej lektura już za mną. Na pocieszenie zostaje mi
jeszcze serial zrealizowany na jej podstawie – Z pamiętnika położnej, który mam
zamiar poznać:).
·
TYTUŁ
ORYGINALNY : Call the Midwife
·
WYDAWNICTWO
: Wydawnictwo Literackie
·
ROK
WYDANIA : 2014
·
LICZBA
STRON : 422
· KOMU
POLECAM : Wszystkim, którzy mają ochotę na wspaniałą, poruszającą historię, z
cudownymi, żywymi bohaterami. To lektura obowiązkowa dla wszystkich kobiet:)
Jeśli jednak jesteście wrażliwi na krew i tego typu sprawy, to może sobie
darujcie, bo autorka niczego nie owija w bawełnę. Opisy porodów są bardzo
szczegółowe, momentami drastyczne i… domyślcie się reszty sami. ;)
Książka
ta jest niesamowita i z pewnością trafi
na listę moich ulubionych:) Może powinnam przyznać jej jakąś Złotą Mirabelkę?
;) Hmm...
Za możliwość
przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.
Kasia J.
Nie wiem ale jakoś nie jestem przekonana do tej książki, może jednak kiedyś się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńSzkoda... może kiedyś się to zmieni:)
UsuńOoo, w końcu jakaś recenzja tej książki! Ja też mam ją w planach i dzięki Twojej recenzji jeszcze bardziej chcę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com/
Cieszę się, że cię zachęciłam do tej książki, bo naprawdę warto ją przeczytać:)
UsuńSerial jest świetny :) Książki jeszcze nie czytałam, ale na pewno mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńJak tylko znajdę troche czasu to z pewnością wezmę się za serial:) a książkę gorąco ci polecam:)
UsuńNie dość, że intrygująca książka to jeszcze serial. Kiedy ja to wszystko poznam...
OdpowiedzUsuńOj u mnie z czasem to też krucho ;)
UsuńBardzo się cieszę, że tak pozytywnie oceniasz tę książkę, bo mam na nią chrapkę od jakiegoś czasu i teraz dzięki tobie jestem na bank pewna, że warto ją poznać.
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że ci sie spodoba:) to naprawdę świetna książka:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o filmie. Najpierw więc przeczytam książkę, a potem obejrzę film.
OdpowiedzUsuńTeż stosuję taką zasadę - najpierw książka później ekranizacja:)
UsuńTo jeden z tych tytułów, na który mam ochotę od dawna, a nie mogę się za niego zabrać :)
OdpowiedzUsuńTo nie czekaj dłużej, czytaj:) na pewno się nie zawiedziesz:)
UsuńA mnie zaciekawiłaś, chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco:)
Usuń