Nie od
dziś wiadomo, że nauka języków obcych w dzisiejszych czasach to podstawa
sukcesu zawodowego. To już nawet nie fanaberia, czy jakiś ekscentryzm tylko
podstawa. Postanowiłam więc przypomnieć sobie nieco te języki, których się
kiedyś uczyłam, bo jak wiadomo, jeśli się czegoś nie używa, to się zapomina;)
Tej jesieni postanowiłam zainwestować w siebie, no i cóż, zobaczymy co z tego
wyjdzie;)
·
ENGLISH MATTERS lipiec/sierpień, nr47/2014
Na pierwszy ogień wybrałam jeszcze numer wakacyjny. Obawiałam
się tego, czy zrozumiem teksty, jaki będzie komfort ich czytania. Moje obawy
okazały się jednak niesłuszne, bo przygoda z tym numerem była niezwykle
przyjemna.
Na początku zapoznałam się z
interesującym artykułem o nowoczesnej, często zadziwiającej architekturze. Tekst
był opatrzony świetnymi zdjęciami, które tylko podsycały moją wyobraźnię.
Niezwykle zaciekawił mnie artykuł o różnicach pomiędzy angielskością a
brytyjskością. Wiele informacji mnie w nim zaskoczyło, ale nie ukrywam, że był
dość trudny i gdyby nie słowniczek, który zawierał, pewnie połowy bym nie
zrozumiała;) Moim faworytem w tym numerze jest wywiad z nauczycielem, którego
pasją jest tatuowanie:)
·
ОСТАНОВКА
РОССИЯ! (Ostanowka Rossija) nr11
Z językiem rosyjskim mam do czynienia dużo rzadziej
niż z angielskim, dlatego też czytanie tego magazynu przysporzyło mi o wiele
więcej trudności. No, ale nie było tak źle;)
Bardzo zainteresował mnie artykuł o serialu, którego
jeszcze w prawdzie nie znam, ale czuję, że by mi się spodobał – Zapiski młodego
doktora, z Danelem Radcliffem w jednej z głównych ról. To serial, który oparty
jest na motywach jednej z książek M. Bułhakowa, co niezwykle mnie
zaintrygowało:) Jednak najciekawszym artykułem w tym numerze "Ostanowki" jest według
mnie tekst o wakacjach na Syberii.
Niezwykle lubię czytać o tym rejonie świata, więc wywiad z młodą
pasjonatką podróży przeczytałam niemal z zapartym tchem:)
Za
możliwość zapoznania się z tymi magazynami dziękuję Colorful Media.
Kasia J.
English Matters czytam od pewnego czasu regularnie i bardzo mi odpowiada taka forma powtórki z języka. Kusi mnie jeszcze hiszpańska wersja magazynu :)
OdpowiedzUsuńJa już czuję, że też zostanę fanką tego magazynu:)
UsuńI Ciebie przekonały magazyny językowe :)
OdpowiedzUsuńSkusiłam się i przepadłam;)
UsuńPamiętam, że jak kiedyś po zajęciach a przyjazdem autobusu miałam dużo czasu, to zachodziłam zawsze do Empiku i przeglądałam English Matters - ten magazyn wydaje się świetny.
OdpowiedzUsuńA co do rosyjskiego zawsze podoba mi się ich alfabet, haha :) Szkoda, że nic z niego nie rozumiem.
Rosyjski to ciekawy język i jak się już pozna alfabet wcale nie taki trudny:) a English Matters to naprawdeę fajny magazyn,polecam:)
UsuńRosyjskiego uczyłam się w podstawówce, czyli dość dawno temu, więc nie wiem, czy coś jeszcze pamiętam, a angielski znam słabo, bo w szkole średniej miałam niemiecki.
OdpowiedzUsuńJa z rosyjskim też miałam do czynienia już dość dawno,ale po pierwszym tekście było już z gòrki;) spróbuj może i z tobą nie będzie tak źle:)
UsuńZapiski młodego doktora jest naprawdę świetnym serialem! Uśmiałam się na nim :). A Daniel pokazał naprawdę dobre aktorstwo, wiec polecam. Uczyłam się dwa lata rosyjskiego, ale zajęć było bardzo mało, wiec czytanie by było dla mnie męką :). English matters zaczynam kolekcjonować, bo jest to naprawdę świetny pomysł na naukę angielskiego.
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Też tak uważam:) a serial muszę koniecznie zobaczyć:)
UsuńRosyjskiego to nigdy nie miałam okazji się nauczyć, ale angielski to chętnie sobie przypomnę :)
OdpowiedzUsuńPolecam, to świetny sposób na przypomnienie sobie języka:)
Usuń