Współpraca recenzencka

piątek, 22 sierpnia 2014

ZACZARUJ MNIE, KAROLINA FRANKOWSKA - "Dobra polska literatura" #1



Jaki jest przepis na idealne, letnie popołudnie? Wygodny leżak,  szklanka dobrze schłodzonej wody z cytryną i… Zaczaruj mnie:) Ta debiutancka powieść obyczajowa wprawia w świetny nastrój i powoduje niekontrolowane wybuchy śmiechu:)

Karolina Frankowska serwuje nam opowieść o perypetiach trójki przyjaciół. Zosia – główna bohaterka i zarazem narratorka powieści to wykształcona pani psycholog, która jednak ma obawy, czy nadaje się do tego zawodu. Jest roztrzepana, impulsywna, emocjonalna, ale ma wielkie serce. Jej najlepsza przyjaciółka – Kaśka, odnosi sukcesy na planie serialu jako charakteryzatorka i wytrwale marzy o wielkiej miłości. No i jest jeszcze Bartek – wrażliwiec zgrywający luzaka, poszukujący własnej drogi życiowej. Jeśli do tej mieszanki bohaterów dodamy jeszcze filmowego amanta, emeryta pędzającego po Warszawie pomarańczowym Polonezem i przeuroczego yorkusia Niuńka, to uzyskujemy w rezultacie idealną obsadę powieści, a może nawet serialu…:)

Książka napisana jest niezwykle przyjemnym  i lekkim stylem. Czyta się ją z ogromną przyjemnością, a wydarzenia są tak zaskakujące, że wprost nie można się od niej oderwać. Jestem pod wrażeniem tego debiutu, bo konstrukcja postaci jest według mnie fenomenalna. Każdy bohater jest wyrazisty i ma swój indywidualny charakter.

Mimo, że powieść Karoliny Frankowskiej jest taka miła, lekka  i wręcz, aż urocza, to jednak odnoszę wrażenie, że nie jest przesłodzona. Znajdują się też w niej i gorzkie momenty, które uwiarygodniają akcję. Autorka przypomina nam, że w życiu najważniejsi są przyjaciele i rodzina, ludzie, którzy nas otaczają i darzą miłością. To dzięki nim nawet największa tragedia staje się możliwa do przeżycia, dają nam siłę, by się podnieść po upadku, a szczęście z nimi dzielone – mnoży się. :)

Przyznam wam się szczerze, że moje serce w tej książce skradł miniaturowy piesek - Niuniek. Dawno już nie spotkałam w literaturze tak uroczego i zabawnego zwierzaka. Karolina Frankowska chyba  po prostu zaczarowała mnie swą powieścią:)

·         WYDAWNICTWO : Wydawnictwo Literackie
·         ROK WYDANIA : 2014
·         LICZBA STRON : 325
·     KOMU POLECAM : Wszystkim tym, którzy mają ochotę na przyjemną i zabawną powieść obyczajową o przepięknej przyjaźni.

Za możliwość spędzenia miłych chwil z tą książką dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.


I tak oto rozpoczynam mój nowy cykl na blogu:) Ma on za zadanie promować tak dobre debiuty jak ten:), ale również przypominać utwory docenionych już autorów, które być może przykrył już lekko kurz…

Kasia J.

41 komentarzy:

  1. Bardzo mnie cieszy, że podjęłaś się promować debiuty naszych rodzimych autorów. Ja sama od dawna staram się tak robić, ponieważ uważam, że w naszym kraju jest wiele utalentowanych, początkujących pisarzy.
    A na powyższą książkę oczywiście z przyjemnością się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, bo kto ma promować polską literaturę, jak nie my - blogerzy?:) Skuś się, skuś na tę książkę, bo to naprawdę przyjemna lektura:)

      Usuń
  2. To dobrze, że pragniesz promować polskich debiutantów ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. wprawia w świetny nastrój i powoduje niekontrolowane wybuchy śmiechu:)oj tak tak. Po Twoim ostatnim stosiku coś czułam, że zaczniesz cykl właśnie od tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, jakoś tak nie mogłam się oprzeć tej książce;)

      Usuń
  4. Przeczytam, ze względu na to, że lubię lekkie obyczajówki oraz uwielbiam psychologów. Ciekawe dlaczego ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi jak dobra książka na lekkie czytanie na plaży :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I właśnie tak jest:) ale na deszczowe jesienne wieczory, też będzie idealna:)

      Usuń
  6. Kasiu, ale mi narobiłaś ochoty. Jak wisz, po "Jajku z niespodzianką" miałam ochotę porzucić tę serię, ale teraz wszystkie się zachwycacie kolejnymi książkami ;) Ty, Bujaczek i inne blogerki. I jak ja mam spokojnie odpuścić? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o matko, chyba muszę przestać komentować z telefonu, bo blogosfera uzna mnie za analfabetkę ;)

      Usuń
    2. Nie odpuszczaj, czytaj;) a "Jajko z niespodzianką" jeszcze przede mną, zobaczymy jak będzie...
      P.S.: Też, tak mam jak piszę z telefonu;)

      Usuń
    3. Dokładnie, musisz czytać! ;)

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  7. Mam tą książkę na półce, już od jakiegoś czasu, jako że sama chciałam być kiedyś psychologiem tym chętniej przeczytam tą książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, jak masz dobrze;) tylko sięgasz na półkę i już możesz czytać:) a naprawdę warto:)

      Usuń
  8. książka wydaje się być ciekawa - ma śliczną okładkę.
    Postaram się ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi zachęcająco. Chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam już o tej książce i to kolejna jej dobra recenzja. Muszę więc ją przeczytać, nie mam innego wyjścia.

    OdpowiedzUsuń
  11. ja za takimi książkami średnio przepadam, ale szwagierce podrzucę pomysł na lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może jednak i ty się skusisz?;) czasami warto zmienić na chwilę repertuar czytelniczy:)

      Usuń
  12. Mam ją w planach po tym jak przeczytałam inną książkę z tej serii. A polską literaturę zawsze trzeba promować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam, ja też mam już ochotę na resztę książek z tej serii:)

      Usuń
  13. A ja tam yorków nie lubię, bardziej by mnie jakiś owczarek niemiecki w książce zauroczył ;p
    Wydaje się lekka i przyjemna, a ja wolę nieco mocniejsze, trudniejsze i smutniejsze klimaty, ale raz na dłuższy czas lubię sięgnąć po coś takiego, także może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na żywo też tak średnio Yorki lubię , ale ten był naprawdę uroczy:)

      Usuń
  14. Też mi się bardzo ta książka podobała i już man "Jajko z niespodzianką" oraz "Zbłądziłam" na półce. Liczę, że te tytuły też przypadną mi do gustu. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam nadzieję, że inne książki z tej serii będą równie udane:)

      Usuń
  15. Chyba muszę zacząć czytać lekkie, polskie powieści obyczajowe, bo tego gatunku u mnie bardzo mało. Książka wydaje się ciekawa i może się skuszę :)

    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Cześć! Jakiś czas temu ogłosiłam konkurs na blogu, do którego się zgłosiłaś, a mejla z zadaniem konkursowym od Ciebie nie dostałam. Co z nim?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaaaaaaa! zapomniałam! Już wysyłam:) dzięki za przypomnienie:)

      Usuń
  17. Odpowiedzi
    1. Książka jest naprawdę warta zapamiętania:) bardzo przyjemna w odbiorze;)

      Usuń
  18. Zgaduję, że to tytuł nie tylko na letnie popołudnia.
    Równie dobrze sprawdzi się pewnie w jesienny, pochmurny i wietrzny dzień, zimowy, zimny wieczór gdy za oknem szaro i mokro od topiącego się śniegu, czy wiosenny, deszczowy poranek, kiedy mamy wolne, a pogoda nie sprzyja pospiesznemu wstawaniu z łóżka.
    Takie dobre lekarstwo na chandrę, tak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka ma w sobie tyle słońca, ze z pewnością rozjaśni te szaro-bure zimowe dni:) Polecam ci ją gorąco:)

      Usuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)