Jakże
miło było znów odwiedzić Jabłoniowe Wzgórze:) Spotkać już dorosłą Anię Kraskę, innych
mieszkańców posiadłości w Koniecdrodze oraz bohaterów Wiśniowego Dworku. Katarzyna Michalak wręcz rozpieszcza czytelników
swoją nową powieścią:)
Od
pierwszych chwil z książką ujął mnie sposób przedstawienia bólu i cierpienia małego
dziecka. Opisy nie są w żaden sposób przesadzone, rozhisteryzowane. Tak, jak
Piotruś leżał spokojnie w swoim łóżeczku, tak Katarzyna Michalak z ogromnym
wyczuciem i opanowaniem pisze o jego cierpieniu. Jej słowa są suche i niemal
pozbawione emocji i przez to, tak sugestywne, że rozdarły mi serce na tysiąc kawałków.
Heroiczny maraton, w który angażują się niemal wszyscy bohaterowie, mający na
celu uratowanie chłopczyka, pokazuje, że jednak istnieje jeszcze na świecie
bezinteresowne dobro i miłość.
Według
Katarzyny Michalak człowiek nie ma prawa żyć tylko dla siebie. Podejmując
decyzję musi brać pod uwagę dobro ludzi, którzy go kochają. Daniel van der Welt
także staje przed dylematem – spokój jego, czy bliskich mu ludzi? Czy dla rudowłosej
doktor Ani będzie umiał poświęcić swoje dotychczasowe życie i względną wolność,
którą sobie wypracował?
Dla
ciebie wszystko to książka o altruizmie i bezwarunkowej miłości. Pokazuje
jednak, że świat nie jest wolny od zła. Akcja jest tak skonstruowana, że niemal
co chwilę stawało mi serce z przerażenia, gdy czytałam o kolejnych
nieszczęściach spotykających bohaterów. Katarzyna Michalak pisze jednak ku
pokrzepieniu serc i nawet po największej tragedii nastaje spokój i szczęście:)
Zło jednak zawsze czyha gdzieś za rogiem, ale to sprawia, że potrafimy docenić
i cieszyć się tymi promykami szczęścia, które ofiaruje nam życie.
Katarzyna
Michalak jest według mnie mistrzynią w kreowaniu męskich postaci. Spójrzmy na
przykład na takiego Daniela van der Welta:) Niezwykle inteligentny, zabójczo
przystojny haker o wielkim sercu i poczuciu humoru, zdolny do bezinteresownej pomocy
i przy tym obrzydliwie bogaty… Hmm… czegóż chcieć więcej?;)
Nie
myślcie jednak, że Dla ciebie wszystko to książka pozbawiona wad. Ma bowiem jedną,
zasadniczą – jest zdecydowanie za krótka;) Żal było się rozstawać z Jabłoniowym
Wzgórzem, Anią, Danielem, Danką i Danusią, a przede wszystkim z małym
Piotrusiem. Mam nadzieję, że tak, jak mała, rudowłosa Ania Kraska doczekała się
kontynuacji swojej historii, tak i on jeszcze kiedyś zagości na kartach powieści
Katarzyny Michalak.
·
WYDAWNICTWO
: Wydawnictwo Literackie
·
DATA
WYDANIA : 28-08-2014
·
LICZBA
STRON : 302
· KOMU
POLECAM : To obowiązkowa lektura dla wszystkich miłośników twórczości Katarzyny
Michalak:) Polecam ją jednak wszystkim, którzy nie są obojętni na los chorych,
porzuconych dzieci i lubią powieści z wartką akcją, napisane lekkim, przyjemnym
stylem. Myślę, że ta książka zasługuje na miano najlepszej w dorobku Pani
Kasi:)
Kasia
J.
Nie lubię twórczości pani Michalak, jakoś nie potrafię się w nią wczuć i jest dla mnie dość mierną pisarką, książki z którymi się spotkałam, były dla mnie grafomanią, dlatego już nie sięgam. ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda:( bo ja akurat bardzo lubię jej książki,no ale o gustach się nie dyskutuje;)
UsuńCiągle nie mogę się zmobilizować, żeby poznać lepiej twórczość p.Michalak, mimo że czytana przeze mnie "Bezdomna" zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPolecam ci tę książkę jak i całą serię "owocową":)
UsuńNo nie wiem... Ja mam chwilowo dość prozy pisarki, choć lubię jej pióro. Jeśli mi obiecasz, że w tej książce nie znajdę absurdów z kosmosu, to chętnie przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńCzy są tam absurdalne sytuacje?szczerze-nie wiem;) akcja ma takie tempo,że nawet na to nie zwracałam uwagi;) ale nawet jeśli to takie odrealnienie aż tak bardzo mi nie przeszkadza i narazie nie mam dość prozy Katarzyny Michalak:)
UsuńNie znam utworów tej autorki, jednak po Twojej recenzji szybko się to zmieni ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam:)
OdpowiedzUsuńJakoś nie ciągnie mnie do twórczości Katarzyny Michalak ;)
OdpowiedzUsuńA szkoda:( może warto zaryzykować:)
UsuńTej pani jeszcze książek nie czytałam ;) ale pewnie kiedys się to zmieni ;)
OdpowiedzUsuńPolecam ci je gorąco:) może kiedyś zostaniesz ich fanką;)
UsuńCzytałam jedną książkę tej autorki, ale nie przypadła mi do gustu. Może jednak pomimo wszystko przeczytam jakąś inną jej powieść i wtedy wyrobię sobie zdanie :)
OdpowiedzUsuńA może właśnie do dwóch razy sztuka:) Warto spróbować jeszcze raz:)
Usuń