Komedia kryminalna, to
specyficzny gatunek. Niby kryminał, ale jednak komedia, więc dobrze się skończy
i pewnie będzie mniej drastyczny i mroczny. Sięgam po takie książki, gdy mam ochotę na czystą
rozrywkę, na lżejszą, typowo relaksacyjną literaturę. I w tej roli książka
Iwony Banach sprawdziła się naprawdę świetnie.
Główna bohaterka książki, Magda,
marzy o tym, by założyć własną agencję detektywistyczną. Jednak najbliżsi jej
tego nie ułatwiają. Jej
chłopak jest policjantem, więc za bardzo nie jest zachwycony, że dziewczyna
interesuje się zbrodniami i chce tropić morderców na własną rękę. Mama
zapatrzona w byłego chłopaka Magdy wyraża swój kategoryczny sprzeciw wobec jej
pomysłów, a ciocia Emilia… ona żyje we własnym preppersowym świecie, czekając
na kolejny Armagedon i jego spektakularny koniec. Gdy pewnego dnia, na klatce
jednego ze zwyczajnych bloków, zostaje znalezione ciało kobiety, Magda upatruje
to jako swoją szansę. Nie pozwala Mikołajowi się spławić i na własną rękę
rozpoczyna śledztwo, w które wplątana będzie pewna korpulentna Amerykanka,
członkowie dziwnej sekty i kilka duchów oraz bigos.
Głodnemu trup na
myśli, to kontynuacja książki Niedaleko pada trup od denata. Jednak
ja, nie znając poprzedniej części świetnie odnalazłam się w świecie wykreowanym
przez autorkę. Iwona Banach stworzyła bardzo dobrą, utrzymaną w nieco
abstrakcyjnym klimacie komedię kryminalną, pełną zagadkowych zwrotów akcji i
ciekawych bohaterów. I
to właśnie oni stanowią największą atrakcję tej książki. Wszystkie postacie
stworzone przez autorkę są pełne życia, mają swój charakter, są złożone i
nieszablonowe. Moje serce skradła Myszka – dziewczynka niezwykle inteligentna,
zakochana w historiach o duchach, końcu świata i wszelkiego rodzaju
elektronice. Głodnemu trup na myśli,
to lekka, przyjemna, choć momentami makabryczna lektura, puszczająca oko do
czytelnika.
MOJA OCENA: 7 /10
WYDAWNICTWO: Dragon
DATA WYDANIA: 17 czerwca
2020r.
LICZBA STRON: 352
Pozdrawiam
Kasia
J.
Nie przepadam za komediami kryminalnymi, więc na ten moment odpuszczę, ale nie wykluczam, że kiedyś może się to zmienić. 😊
OdpowiedzUsuń