Współpraca recenzencka

środa, 16 lipca 2014

POCZEKAJKA, KATARZYNA MICHALAK

Do przeczytania (po raz kolejny) Poczekajki zachęciła mnie jej nowa okładka, żółciutka, jak serce stokrotki albo moje mirabelki :). Po książki Katarzyny Michalak od dawna sięgam już bez wahania i prawie w ciemno, bo wiem czego mogę się po nich spodziewać.

Od  serii  z Poczekajką rozpoczęła się moja znajomość z twórczością pani Kasi. Tylko, że jakoś dziwnym trafem najpierw w ręce wpadł mi Zachcianek. Przeczytałam i mimo, że to druga część byłam zachwycona. Później dopiero przyszła kolej na następne tomy, tym razem już w odpowiedniej kolejności. Mimo, że  moja czytelnicza równowaga została nieco zachwiana wspominałam to moje pierwsze spotkanie z Patrycją, Łukaszem i innymi bohaterami niezwykle pozytywnie:).

Poczekajka to książka dla romantyczek, takich, jak główna bohaterka – Patrycja. Różne magiczne zawirowania w jej życiu sprawiają, że wyrusza na poszukiwanie miłości i spełnienia marzeń.  Wyjeżdża na koniec świata, do wsi gdzie diabeł mówi dobranoc, do tytułowej Poczekajki. Dostaje etat weterynarza w pobliskim zoo i próbuje reanimować swoją wymarzoną żółtą chatkę. Książka obfituje w niezwykle zabawne wydarzenia, dialogi i zwroty akcji. Z uśmiechem wspominam niezawodną krowę Wiedźmę, zjadającą pod rząd wszystkie telefony, znajdujące się w promieniu kilku kilometrów:). Zmagania Patrycji ze zwierzętami w zoo to istna kopalnia humoru. Chyba nawet w najbardziej pochmurny dzień sprawią, że usta rozciągają się w szerokim, niewymuszonym uśmiechu :).

Poczekajka jest jak balsam na duszę, która zmęczona rzeczywistością, ma szansę zanurzyć się w innym, piękniejszym świecie i dzięki temu dostrzec uroki życia. Nie jest jednak książką przesłodzoną, to raczej utwór słodko-gorzki i dzięki temu bardziej intensywny emocjonalnie i prawdziwszy. Zaręczynowy pierścionek nie zawsze pasuje na palec wybranki, a  przyjaciele potrafią zdradzić i zadać ogromny ból.  Wszystkie książki Katarzyny Michalak są jednak przepojone jakąś, czasami może nawet absurdalną i przeczącą zdrowemu rozsądkowi nadzieją. Ma się wrażenie, że mimo iż nic nie układa się po myśli bohaterów, to jednak nie wszystko stracone. Trzeba wierzyć, że zły los się odwróci i szczęście objawi jeszcze swoje cudowne oblicze. Magia, którą przepojone są strony Poczekajki, niesie ze sobą nadzieję.

Do chatki dotarła tuż po zachodzie słońca. Gdy zza drzew wyłoniło się wytęsknione siedlisko, w poszukiwaniu którego przemierzyła pół Polski, zwolniła, by rozkoszować się chwilą ni to triumfu, ni to głębokiej wdzięczności losowi (i sobie), że dotrwała, że znalazła, że … uwierzyła.

„Bądź wierna. Idź”  - motto Patrycji stało się również moim. To dzięki Katarzynie Michalak i jej niosącym otuchę książkom można zmierzyć się z przeciwnościami losu i z nadzieją spojrzeć w przyszłość.. Jestem szczęśliwa, że miałam okazję opowiedzieć jej o tym osobiście w trakcie spotkania na tegorocznych Targach Książki w Warszawie. 

·         WYDAWNICTWO : Wydawnictwo Literackie
·         ROK WYDANIA : 2014
·         LICZBA STRON : 326
·         KOMU POLECAM :  Wszystkim miłośniczkom twórczości Katarzyny Michalak, jak również tym, którzy jeszcze nie znają jej książek, a chcieliby zanurzyć się w świecie pełnym marzeń, humoru, miłości i magii:).

Za możliwość przeczytania książki w nowym wydaniu serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu. 


Kasia J.





19 komentarzy:

  1. Nie znam twórczości tej autorki, ale pod wpływem ciągle pojawiających się pochlebnych opinii o jej książkach - jestem coraz bardziej do niej przekonana ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto poznać i wyrobić sobie własne zdanie, ja ją uwielbiam:)
      pozdrawiam

      Usuń
  2. I tu, chyba po raz pierwszy się z Tobą nie zgodzę. Ta książka jest dla mnie po prostu okropna, naciągana, absurdalna, wręcz niesmaczna. Mimo całego szacunku do autorki i mimo tego, że uważam ją za zdolną pisarkę - tej pozycji mówię nie! A okładka jest piękna, niestety nie ratuje wnętrza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, ilu ludzi tyle opinii;) no i dobrze, jak coś podoba się każdemu, to znaczy, że jest nijakie. Nie jest to może najlepsza książka K. Michalak, bo tutaj można raczej zauważyć tendencję wzrostową - im dalej, tym lepiej, ale zajmuje szczególne miejsce w moim czytelniczym sercu.
      pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Należę do tych osób, które jeszcze nie znają twórczości tej pisarki. Wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż ci zazdroszczę, że wszystkie te opowieści jeszcze przed tobą:)
      pozdrawiam

      Usuń
  4. Fakt, okładka idealnie komponuje się z tłem na Twoim blogu ;)
    Do romantyczek raczej nie należę, także nie wiem czy to książka dla mnie, ale muszę w końcu zaznajomić się z którąkolwiek z publikacji tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponuję rozpocząć przygodę z Katarzyną Michalak od najnowszej serii , tej z Ogrodem Kamili i Zaciszem Gosi. Jak ci się spodobają to z pewnością sięgniesz po więcej i więcej;)
      pozdrawiam

      Usuń
  5. jakoś nie przepadam za polskimi książkami :( może kiedyś się to zmieni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja też tak kiedyś myślałam, a później się okazało, że na naszym rodzimym rynku wydawniczym istnieje wiele, ogromnie zdolnych pisarek. Przekonałam się do polskiej literatury i nie żałuję:)
      pozdrawiam

      Usuń
    2. hmn... to muszę kiedyś coś polskiego przeczytać :D

      Usuń
  6. Okładka jest po prostu zjawiskowa, aż chce się mieć takie cudo u siebie na półce. Osobiście lubię twórczość Katarzyny Michalak, która podbiła moje serce ''Mistrzem'', gdyż mam słabość do sensacji i erotyków. Również ''Ogród Kamili'' przypadł mi do gustu. Zatem bardzo chętnie poznam powyższą pozycję. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja Mistrza mam jeszcze w planach:) ale już niedługo się do niego zabiorę:)
      pozdrawiam

      Usuń
  7. Moja przygoda z jej twórczością zaczęła się od "Roku w Poziomce", a potem już poszło i czytam do dziś. ;)
    Mam serię w starym wydaniu i nie wiem czy chciałabym tą nową...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nie ma tego starego wydania, więc liczę na to, że uda mi się skompletować to nowe:)
      pozdrawiam

      Usuń
  8. Czytałam tylko "Bezdomną" autorki, a 3 inne czekają na przeczytanie; ale szczerze nie spieszy mi się z ich poznaniem. Mam teraz ochotę na inne gatunki :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bezdomna i Nadzieja, to książki specyficzne w twórczości K. Michalak, różnią się od pozostałych, bo poruszają poważniejsze tematy. Polecam ci więc poznać jakąś serię, np. tą z Ogrodem Kamili:), jak ci przyjdzie ochota oczywiście;)
      pozdrawiam

      Usuń
  9. Kasiu, pięknie to napisałaś! Widać, że książka zawsze będzie miała miejsce w Twoim sercu.
    Ja przygodę z książkami Kasi Michalak zaczęłam dopiero teraz w grudniu! W zasadzie na swoich półkach od dawna miałam kilka tytułów tej autorki, ale po pierwszą sięgnęłam dopiero "zmuszona" indywidualnym wyzwaniem Ejotka. Z rozpędu przeczytałam całą trylogię "Sklepik z Niespodzianką" i mam ochotę na więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Książki Katarzyny Michalak, jakoś tak idealnie wpisują się w moją wrażliwość i mimo, że często są krytykowane, ja je po prostu uwielbiam:) cieszę się, że i ty zaczęłaś przygodę z K. Michalak:) Jeszcze wiele świetnych książek przed tobą:)

      Usuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)