Współpraca recenzencka

sobota, 19 lipca 2014

DRZEWO MIGDAŁOWE, MICHELLE COHEN CORASANTI



          Wyobraźcie sobie, że tuż za waszym domem rozciąga się pole minowe… Wyobraźcie sobie chłód lufy karabinu przystawionego do waszego karku… tysiące zmasakrowanych ciał, grabieże majątku, głód… W takiej właśnie rzeczywistości przyszło dorastać Ahmadowi – chłopcu zagubionemu w dorosłym konflikcie izraelsko – palestyńskim.
            
        Kiedyś Ahmad miał wszystko – szczęśliwą rodzinę, wygodny dom i kilometry gajów pomarańczowych. Jednak wojna wdarła się brutalnie w życie chłopca i jego bliskich, odbierając im cały majątek.  W noc przed swoimi 12 urodzinami ten młody Palestyńczyk podejmuje decyzję, która ma wpływ na losy jego rodziny. Ojciec zostaje aresztowany, izraelscy żołnierze pozbawiają ich i tak już skromnego dobytku, a w całym tym chaosie życie traci jego mała siostrzyczka. Zapłakana matka z grupą roztrzęsionych dzieci zostaje oskarżona o terroryzm… Absurdy wojny nie znają granic…
           
        Dzięki niebywale bystremu umysłowi, ciężkiej pracy i wielkiej inteligencji Ahmadowi udaje się wyrwać z odmętów walki i wkroczyć na drogę naukowego sukcesu. Wojna odebrała mu szczęśliwe dzieciństwo i na jego barki włożyła odpowiedzialność za los matki i rodzeństwa. Musiał na długo zrezygnować ze swoich marzeń i  ambicji, by ciężką, wręcz morderczą pracą zarobić na jedzenie. Świadkiem wszystkich wydarzeń w życiu chłopca jest wielkie drzewo migdałowe. Jest ono również źródłem pożywienia, sposobem na zarobek i powiernikiem myśli. Stanowi stały punkt w życiu Ahmada, jest symbolem czegoś niezmiennego, trwałego i bezpiecznego w morzu tej wojennej zawieruchy.
           
       Książka M. C. Corasanti sprawia, że otwierają się oczy. Aż wstyd się przyznać, ale do tej pory niewiele wiedziałam o wojnie izraelsko-palestyńskiej. Coś, gdzieś tam słyszałam, ale to przecież daleko, to mnie nie dotyczy… Taka ignorancja jest udziałem setek tysięcy ludzi zachodu…  Konflikt  Na Bliskim Wschodzie trwa od 1948 roku i cyklicznie przybiera na sile. Wobec ostatnich doniesień agencji informacyjnych Drzewo migdałowe nabiera dodatkowego znaczenia. Uświadomiłam  sobie, że wojna nie jest tylko kwestią historii, ona rozgrywa się tu i teraz , na naszych oczach. Książka Corasanti nie jest tylko fikcją literacką, to rzeczywistość, którą możemy oglądać włączając telewizor, czy przeglądając portale informacyjne. Po przeczytaniu Drzewa migdałowego, to wszystko stało mi się bliższe i nieobojętne. Aż włos jeży mi się na głowie, gdy słyszę doniesienia o kolejnych bombardowaniach i setkach ofiar…
             
      Michelle Cohen Corasanti chciała pokazać, że przyjaźń i miłość nie znają granic, ani narodowości. Nie ważne, czy ktoś jest Żydem, Palestyńczykiem, czy Amerykaninem. Istotne są zasady, które się wyznaje i myśli, którymi kieruje się w życiu.  Jej książka stała się manifestem przeciwko wojnie, apelem o pokój… Nie da się wobec niej przejść obojętnie.

·         TYTUŁ ORYGINALNY : The Almond Tree
·         WYDAWNICTWO : Sine Qua Non
·         ROK WYDANIA : 2014
·         LICZBA STRON : 388
·       KOMU POLECAM : Wielbicielom książek z przesłaniem, sag rodzinnych, emocjonalnych powieści z historią w tle.
Za możliwość przeczytania tej książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Sine Qua Non.


Książkę dodaję do wyzwania Grunt to okładka.

Kasia J.

26 komentarzy:

  1. Słyszałam już wiele dobrego na temat tej pozycji od znajomych. A teraz jeszcze Twoja zachęcająca recenzja... trudno się powstrzymać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powstrzymuj się, czytaj:) to naprawdę warta uwagi książka

      Usuń
  2. Jestem niezmiernie ciekawa tej książki i choć nie do końca wbija się ona w moje upodobania, to myślę że ją zdobędę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę dobrze napisana, takim lekkim stylem, choć historia wcale do lekkich nie należy. Polecam:)

      Usuń
  3. Mam tę książkę w planach. Muszę ją przeczytać, koniecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio w sieci aż huczy od pozytywnych recenzji tej książki i widzę, że ty również masz na jej temat bardzo pochlebne zdanie. W takim razie wypadałoby ją poznać, aby się przekonać, czy faktycznie jest tak rewelacyjna, jak większość osób sądzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo przystępnie napisana, a temat niezwykle poruszający, może to jest recepta na sukces:) Przeczytaj, jestem ciekawa twojego zdania:)

      Usuń
  5. Aż się łza w oku kręci :-( Niestety wojna nie wybiera i cierpią wszyscy, nie tylko ci, którzy w niej walczą, ale i ich rodziny - całkiem bezbronne i niewinne. Straszne i niestety realne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najstraszniejsze jest chyba to, że to taka fikcja literacka, która dzieje się na naszych oczach...

      Usuń
  6. Dużo dobrego się o niej naczytałam, jeśli będę miała okazję to z pewnością przeczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. wszyscy chwalą i się zachwycają, a do mnie książka nie może dotrzeć... zaraz się załamię...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pewnie jakieś przestoje na poczcie, uszy do góry, pewnie niedługo dotrze:)

      Usuń
  8. Mam jakieś takie wrażenie, że tę książkę czytali już chyba wszyscy, poza mną oczywiście ;) Gdzie nie wejdę to ją widzę. Jak jakies przeznaczenie...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powstrzymuj się, czytaj;) książka naprawdę warta polecenia:)

      Usuń
  9. Kolejna pozytywna recenzja tej powieści, jestem zaintrygowana. :) Niestety, niewiele wiem o konflikcie izraelsko-palestyńskim, więc najpierw musiałabym chyba poszerzyć swoją wiedzę w tym zakresie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka jest właśnie świetnym sposobem na poznanie niuansów i genezy tego konfliktu. Ja też niewiele wiedziałam, teraz już rozumiem kto, po co i dlaczego;)

      Usuń
  10. Same pozytywne, zachęcające recenzje tej książki, których jest dość sporo w sieci ;) Chętnie zapoznam się z tą książką jak będę miała okazję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam:) ja szczerze mówiąc nie spotkałam się z negatywną opinią o tej książce, a to aż dziwne;)

      Usuń
  11. Mądra, przemyślana książka - już ją chcę! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jak napisałaś, mądra i przemyślana, a do tego jeszcze napisana lekkim stylem:)

      Usuń
  12. Sama o wojnie izraelsko-palestyńskiej za dużo nie wiem, także warto byłoby przeczytać, chociaż brzmi niezwykle ponuro.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka do wesołych nie należy ,ale czasem warto i taką przeczytać.

      Usuń
  13. Książkę mam w planach, nie mogę przejść obojętnie...

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)