Telefon, wynalazek Alexandra
Grahama Bella, już od ponad dwóch wieków jest przekaźnikiem miliardów słów. Za jego pomocą ludzie na całym
świecie komunikują się ze sobą i bariery nie stanowią tu morza, oceany, czy
góry. A, czy taką przeszkodą jest śmierć? Czy zmarli mogą skorzystać z
wynalazku Bella? Zdrowy rozsądek podpowiada, że nie, w żadnym wypadku, ale… No
właśnie, powstaje, to nurtujące uczucie – nadzieja…
Pewnego dnia w miasteczku
Coldwater ludzie zaczynają odbierać dziwne telefony. Do Tess dzwoni jej zmarła matka,
Katherine rozmawia z nieżyjącą od dwóch lat siostrą, a porucznik Jack Sellers z
synem, który zginął w Afganistanie. Jak to możliwe, czy wydarzył się cud?
Mitch Albom stworzył historię,
która mogłaby wydarzyć się wszędzie. Bardzo dogłębnie przedstawił reakcje
społeczeństwa na rzekomy cud. Szaleństwo
jakie rozegrało się w tym niegdyś sennym miasteczku bardzo trafnie ukazuje, jak
ludzie, media oraz lokalna społeczność zachowują się wobec takich zdarzeń. Autor
świetnie prowadzi fabułę, zaskakując zwrotami akcji, rzeczywistość przeplatając
z ułudą. Zakończenie nie przynosi odpowiedzi, wręcz przeciwnie tworzy nowe
pytania.
Pierwszy telefon z
nieba nie jest jednak tylko zwykłą
książką obyczajową. Ma w sobie jakąś magię, ukazuje prawdy, które choć dobrze
znane, poruszają serce. Każdy,
kto stracił kogoś bliskiego odnajdzie w tej książce siebie – swoje nadzieje,
pragnienia, ból i smutek. Ona porusza najgłębiej skrywane uczucia, zmusza do
zadawania sobie pytań i poszukiwania na nie odpowiedzi.
Ta książka daje nadzieję, by po
chwili rozwiać ją w pył, a na końcu zostawić czytelnika z wrażeniem, że „są na
świecie rzeczy, o jakich się nie śniło filozofom”. To idealna lektura dla marzycieli
i romantyków, stanowi pociechę w trudnych chwilach, ale też intryguje
zaskakującą fabułą.
MOJA
OCENA
: 8/10
·
TYTUŁ
ORYGINALNY : The First Phone
Call from Heaven
·
WYDAWNICTWO
: Znak Litera Nova
·
ROK
WYDANIA : 2015
·
LICZBA
STRON : 392
· KOMU POLECAM : Tym razem napiszę, komu tej książki
nie polecam – ludziom twardo stąpającym po ziemi, racjonalistom, którzy nie
wierzą w magię uczuć…
A teraz obiecany superszybki konkurs
:)
Jeśli
spodobała wam się ta książka i marzycie o jej przeczytaniu, to nic prostszego;)
Pierwsza
osoba, która przyśle do mnie taki mail otrzyma nowiutki, pachnący egzemplarz Pierwszego telefonu z nieba. :)
Na
maile czekam do jutra (czyli do niedzieli) do godziny 19.00. Wyniki ogłoszę w
komentarzu pod tym postem, a zwycięzcę dodatkowo poinformuję o wygranej mailem.
Warunkiem
wzięcia udziału w konkursie jest posiadanie adresu na terenie Polski.
A
zatem, do dzieła! :)
Za możliwość
przeczytania książki i zorganizowania
konkursu serdecznie dziękuję wydawnictwu Znak. :)
Książkę
dodaję do wyzwania : GRA W KOLORY (biały)
Kasia J.
Bardzo ciekawa książka! Z wielką chęcią ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie:)
UsuńBardzo mnie ta książka interesuje...zbiera dobre recenzje na blogach :)
OdpowiedzUsuńJa tez czytałam tylko pozytywne recenzje tej książki, więc coś w tym musi być:) polecam:)
UsuńChciałabym przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńMam ogromną chęć przeczytać tę książkę :)
OdpowiedzUsuńŻyczę ci więc, by książka wpadła w twoje ręce:)
UsuńZawiodłam się na "Zaklinaczu czasu" tego autora i jak dotąd omijałam tę nową książkę z daleka. Jednak Twoja recenzja sprawiła, ze zechciałam jednak dać tej książce szansę :))
OdpowiedzUsuńJa nie czytałam innych książek tego autora, ale po tej mam chęć na więcej:) Gdzieś czytałam, ze ta jest nieco inna niż pozostałe.
UsuńZachęciłaś mnie recenzją.więc wysłałam e- mail choć nie wiem czy byłam pierwsza.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że cię zaciekawiłam tą książką i mam nadzieję, że wcześniej, czy później ją przeczytasz:)
UsuńSama chciałabym przeczytać, myślę, że i ja odnalazłabym w tej książce cząstkę siebie... No ale cóż, na wygraną już pewnie za późno ;)
OdpowiedzUsuńCzytając tę książkę ma się wrażenie, jakby autor mówił właśnie do ciebie. Ja przeżywałam wszystkie swoje smutki na nowo, ale to oczyszczające uczucie. Mam nadzieję, że kiedyś książka trafi w twoje ręce i przeczytasz:)
UsuńCiekawie opisałaś tę historię, tak, że mam ochotę ją natychmiast przeczytać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) mam nadzieję, że tak się stanie:)
UsuńBrzmi tak bardzo ku pokrzepieniu serc, więc oczywiście przeczytałabym :D
OdpowiedzUsuńMasz rację, krzepi choć momentami wprawia w pewną dezorientację. Polecam:)
UsuńChyba mi gdzieś mignęła ta książka... Zachęcająco o niej piszesz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) i oczywiście polecam:)
UsuńMam w plamach tę książkę :) Ciekawa jestem, kto ją wygrał, ja już nawet nie wysyłam e-maila o tej godzinie, bo nie mam szans...
OdpowiedzUsuńWyniki już są, poniżej:) Mam nadzieję, że kiedyś uda ci się zdobyć i przeczytać tę książkę:)
UsuńZ przyjemnością przeczytam tę książkę :)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie:)
UsuńChyba już za późno na @ :) z przyjemnością sięgnę po te książkę.
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto, polecam:)
UsuńZe względu na sesję, na razie odkładam tę pozycję na jakiś czas. Ale w przyszłości mam zamiar do niej wrócić :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPowodzenia na egzaminach:)
UsuńSzkoda, że dopiero teraz przeczytałam Twój post :( Bardzo bowiem chcę przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że książka trafi kiedyś w twoje ręce i poznasz tę historię:)
UsuńJestem zaintrygowana tą książką :)
OdpowiedzUsuńCzyżby to mi udało się zaintrygować cię tą książką?;) Polecam serdecznie:)
UsuńJak ja lubię takie magiczne i ciepłe książki. Coś czuję, że prędzej czy później wpadnie w moje ręce! :D
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę ci tego, bo jak widzę, to książka w twoim stylu:)
UsuńCodziennie mam tak, że mam ochotę porozmawiać z pewną osobą, która już nie żyje. W marcu miną dwa lata, jak jej ze mną nie ma. A ja mam tyle pytań, tyle do powiedzenia... Czasem bardzo mnie to dołuję.
OdpowiedzUsuńWięc chcę mieć tę książkę. Chcę ją przeczytać. :)
Czytałam kiedyś recenzje na jej temat, ale nie była tak zachęcająca jak Twoja, choć też pozytywna.
Dokładnie wiem, co czujesz... Ja straciłam kogoś rok temu i codziennie mam ochotę z nim porozmawiać...Rozumiem więc reakcje bohaterów książki, choć dla niektórych mogą być absurdalne;) Gorąco polecam ci tę książkę, sprawi, ze będzie ci lżej:)
UsuńMogę już oficjalnie ogłosić, że książkę wygrywa Ami z bloga recenzjeami.blogspot.com, która przysłała mi maila wczoraj o 13.19. Gratuluję!:)
OdpowiedzUsuńA wszystkim tym, którym nie udało się wygrać książki, a marzą, by ją przeczytać, powiem w sekrecie, że "Pierwszy telefon z nieba" można teraz kupić w świetnej cenie na aros.pl :))
Interesujący pomysł na fabułę. :)
OdpowiedzUsuńI bardzo oryginalny:) Polecam ci tę książkę:)
UsuńJuż samo zdanie "Dla miłośników Paula Coelho", które widnieje na okładce sprawia, że mam wielki apetyt na ten tytuł, a Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie do niej zachęca :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zachęciłam cię do tej książki:) Chociaż dla mnie w stylu Alboma więcej jest Evansa niż Coelho;)
UsuńMam tę książkę i już nie mogę doczekać się lektury :)
OdpowiedzUsuńŻyczę ci zatem miłych chwil z tą książką:)
UsuńChętnie bym do niej zajrzała :)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie:)
UsuńOd momentu ukazania się tej powieści poluję na nią:)
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że w końcu uda ci się ją upolować;))
UsuńO nie!!!! Przegapiłem konkurs! A tak bardzo chciałam to przeczytać. .. 😭
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam i jeszcze błędy robię ☺
UsuńŻyczę ci, żebyś kiedyś miała możliwość przeczytania tej książki, bo jest naprawdę dobra:)
UsuńI ja przegapiłam konkurs ;) Ale mam nadzieję, że ten tytuł będzie z czasem i u mnie w bibliotece miejskiej ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie tego ci właśnie życzę:)To książka, którą naprawdę warto przeczytać:)
UsuńHmmm... niby na pierwszy rzut oka temat nie szczególnie mnie zainteresował, ale mimo to, ciekawa jestem jak autor sobie z nim poradził. Zwłaszcza reakcje ludzi i mediów na te dziwne zdarzenia.
OdpowiedzUsuńJa nie wierzę w telefony z nieba, ale... nie obraziłabym się gdybym coś takiego przeżyła.
Według mnie autora dał radę:) to świetne studium zachowań społecznych:)Polecam ci tę książkę serdecznie:)
Usuń