Jeśli szukacie błyskotliwej,
przyjemnej i zabawnej książki, która byłaby formą relaksu po stresującym i
ciężkim dniu to… właśnie ją znaleźliście ;). Debiutancka powieść Martyny Kubackiej jest swoistą
baśnią dla dorosłych, taką komedią romantyczną, która świetnie poprawia
humor:).
Główna bohaterka, a zarazem
narratorka książki – Magda, to dziewiętnastolatka, która nie przebiera w
słowach. Jest
kłótliwa, arogancka i oczywiście bezczelna. Tworzy wokół siebie swoisty mur,
poza który udaje się przebić tylko jej przyjaciółce – jedynej bliskiej osobie.
Jej zachowanie nie jest nieuzasadnione i głęboko sięga korzeniami w jej dzieciństwo
i całe dotychczasowe życie. Człowiek, który nigdy nie zaznał miłości, nie
nauczył się jej okazywać innym, a swoje uczucia maskuje bezczelnością i
arogancją. W trakcie rozwoju książki możemy obserwować stopniowe zmiany jakie
zachodzą w Magdzie. Staje się mniej sfrustrowana, radośniejsza, zaczyna panować
nad swoimi emocjami. Taka jest siła miłości…:)
Jak w każdej dobrej baśni, tak i
tutaj znajdziemy księcia:) W tym wypadku nawet dwóch;). Tomek i Przemek to ciekawie skonstruowane
postacie, przedstawione na zasadzie kontrastu. I niby jest to zabieg dość
banalny i często spotykany, ale takie zestawienie bardzo mi się podoba:).
Martyna Kubacka w swojej książce
serwuje nam zabawną komedię pomyłek. Przy tej książce nie sposób się nudzić.:) Słowne utarczki bohaterów,
cyniczne komentarze Magdy sprawiały, że co chwilę uśmiechałam się od ucha do
ucha:).
Mimo wielu zalet, nie jest to
jednak książka idealna.
Pierwsze, co rzuca się w oczy, to okładka. Trochę banalna i pretensjonalna i… nie
macie wrażenia, że pasuje bardziej do jakiegoś erotyku, niż do zabawnej
powieści obyczajowej? Koniec powieści, jak to często bywa w przypadku debiutów,
jest trochę pośpieszny, tak jakby autorka zbyt szybko chciała zakończyć wątki.
Jest jeszcze coś, co na początku strasznie mnie drażniło – zwroty głównej
bohaterki do czytelnika. Pełne złośliwości, aroganckie, bezczelne, choć z
założenia miały pewnie być nieco zabawne… Zazwyczaj krytykuję brak konsekwencji
, w tym jednak wypadku jestem wdzięczna autorce, za to, że ten zabieg
zastosowała tylko na początku.
Książka pomimo tych kilku wad
zasługuje na uznanie i moim zdaniem, to naprawdę dobry debiut. Spędziłam z tą
książką bardzo przyjemny wieczór i nie żałuję poświęconego jej czasu.:). Mimo swej pozornej lekkości zawiera prawdy,
które jeszcze na długo zaprzątały moje myśli…
MOJA
OCENA :
7/10 (czyli bardzo dobra)
·
WYDAWNICTWO
:
Novae Res
·
ROK
WYDANIA : 2014
·
LICZBA
STRON : 299
· KOMU
POLECAM : Wszystkim, którzy lubią polskie powieści
obyczajowe, takie zabawne baśnie dla dorosłych;))
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
wydawnictwu Novae Res.
Kasia J.
Ja uwielbiam powieści obyczajowe. A jeszcze polskie? Ostatnio chętnie sięgam po książki naszych autorów. "Bezczelną" również mam w planach :)
OdpowiedzUsuńCzuję, że ci się spodoba:)
UsuńRówniez lubię polskich autorów. Twoja recenzja mnie mocno zaintrygowała, mam wrażenie , że odrobinę mogłabym się utożsamiac z bohaterką. Może nie jestem aż tak bezczelna i arogancka, ale swoje tez w życiu przeszłam i też mam na imię Magda ;) A okładka? Zgadzam się z Twoja opinią - mam takie samo wrażenie!
OdpowiedzUsuńJestem więc prawie pewna, że książka przypadnie ci do gustu:) bohaterka jest momentami troszkę irytująca, ale bardzo sympatyczna i czuję, że odnajdziesz z nią nić porozumienia;))
UsuńJeśli wpadnie w moje ręce, to przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPolecam:) świetnie poprawia humor:)
UsuńTym razem książka raczej nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńRozumiem, choć jeśli kiedyś na nią trafisz, to nie skreślaj jej tak od razu:)
UsuńLubię udane debiuty, więc czemu nie. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńMyślę, że ci się spodoba:) polecam:)
UsuńTakie książki zbieram na magiczny czas "po sesji" który mam wrażenie że nigdy nie nadejdzie.
OdpowiedzUsuńO tak, będzie świetna na odprężenie po sesji:) powodzenia zatem na egzaminach:)
UsuńCzytałam jedną recenzję tej książki na blogu i postaci bardzo przypadły mi do gustu :) ale opis książki "miła i zabawna" rzadko kiedy zachęcają mnie tak, bym po nią sięgnęła
OdpowiedzUsuńMiła jest raczej średnio;) zabawna - nawet bardzo;)) Może to cię przekona?:)
UsuńDam szansę debiutantce :D
OdpowiedzUsuńMasz rację:) ten debiut zasługuje na uznanie:)
UsuńMasz rację! Okładka wygląda tak,jakby książka była erotykiem!
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że to pewnie przez to połączenie kolorów. A może to taki chwyt reklamowy, bo erotyki dobrze się ostatnio sprzedają;))
UsuńBardzo lubię naszą rodzimą twórczość, więc czemu nie? Szczególnie, że tak ładnie zachęcasz :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że cię zachęciłam:)) Myślę, ze się nie zawiedziesz na tej książce:)
UsuńBrakuje mi takich książek, przy których można się pośmiać. Jakoś tak wychodzi,, że niezbyt często trafiają w moje ręce.
OdpowiedzUsuńprzy tej pośmiejesz się na pewno:) polecam:)
UsuńBrzmi fajnie, lekko :)
OdpowiedzUsuńTaka właśnie jest tak książka:) świetny relaks zapewniony:)
UsuńOgromnie się cieszę, że książka przypadła ci do gustu, gdyż mnie także ''uwiodła'' swoim poczuciem humoru i emocjonującą akcją.
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób na odprężenie po ciężkim dniu:))
UsuńCo do okładki to rzeczywiście nie jest zbyt dobra, ale zdarzają się nawet o wiele gorsze ;) Polski autor i w dodatku lekka obyczajówka to w sam raz coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ci się spodoba:) to bardzo dobry debiut:)
UsuńTa okładka mnie odstrasza ;), ale samej książce nie mówię nie :)
OdpowiedzUsuńOkładka naprawdę średnio trafiona, ale wnętrze zasługuje na uznanie:)
UsuńNo i teraz żałuję że się nie skusiłam ☺
OdpowiedzUsuńŻałuj, żałuj;) bo czuję, że ta książka przypadłaby ci do gustu;))
Usuń