Współpraca recenzencka

poniedziałek, 19 stycznia 2015

CZAS KUKUŁCZYCH GNIAZD, Zbigniew Domino



Jedną z moich ulubionych książek jest Syberiada polska Zbigniewa Domino. Czytałam ją już kilka razy i chyba nigdy mi się nie znudzi, ta opowieść o losach Polaków wywiezionych w 1940 roku na daleką i bezduszną Syberię. Jej kontynuacja, Czas kukułczych gniazd, kusiła mnie już od dawna. Z drugiej jednak strony, rozpoczynałam tę książkę z wielkim lękiem – czy dorówna swojej poprzedniczce? Bardzo nie chciałam się zawieść i … mój strach okazał się w zupełności bezpodstawny.:) 

Akcja w Czasie kukułczych gniazd rozpoczyna się w chwili jej zakończenia w Syberiadzie. Bohaterowie, których znamy z poprzedniej części, wracają transportem kolejowym na ziemie polskie, przekraczają graniczny most na Bugu. Wierzą, że ich tułaczka dobiega końca… Nie dane jest im jednak wrócić na rodzinne Podole, gdyż po wojnie ono nie leży już w granicach Polski.  Dzięki opowieściom, między innymi Janka Kalinowskiego, mamy też okazję dowiedzieć się, co działo się w Czerwonym Jarze i okolicach, rodzinnych stronach Sybiraków, w czasie wojny. 

Sybiracy otrzymują przydział, by zasiedlić tak zwane Ziemie Odzyskane. Od nowa muszą się wszystkiego uczyć, próbują zadomowić się w nowej rzeczywistości, która mimo wielkich oczekiwań , wcale nie okazuje się rajem. Jak ustosunkować się do Niemców, których gospodarstwa zajmują? Jak nauczyć się żyć obok tych „oprawców”? Kto jest teraz przyjacielem, a kto wrogiem? Niepewność i lęk przeplatają się z prywatnymi radościami i smutkami.

Zbigniew Domino jest mistrzem dawkowania emocji. Nawet o najtrudniejszych sprawach, największych zbrodniach pisze w niemal neutralny sposób. Nie znajdziemy tu ckliwych opowiastek, czy przerysowanych uczuć. Te niemal chłodne opisy, wyrażone prostymi słowami przerażają bardziej, niż emocjonalne lamenty… 

Zbigniew Domino zachwyca mnie też wielkim szacunkiem do swych bohaterów. Żaden z nich nie jest anonimowy, za każdym stoi jakaś historia, która go charakteryzuje. A postaci w książce nie brakuje… Oprócz tych głównych, czyli rodzin Dolinów, Kalinowskich, czy Stolarzów, odnajdziemy tu mnóstwo bohaterów drugoplanowych. Żaden z nich nie jest tylko zwykłą, szarą masą, a rzeczywistym człowiekiem, z krwi i kości, którym targają emocje i pragnienia. 

Czas kukułczych gniazd świetnie pokazuje sytuację społeczną i polityczną w powojennej Polsce. Jest obrazem rzeczywistości przesiedleńców. Z wielką odwagą przedstawia również tragedię ludności Niemieckiej zasiedlającej Ziemie Odzyskane. Po przeczytaniu tej książki mam w głowie miliony myśli i tysiące emocji. Jestem nią równie zachwycona, co Syberiadą. Niepotrzebnie się obawiałam tej kontynuacji, bo jest naprawdę świetna.:)

MOJA OCENA :  9/10

·         WYDAWNICTWO : Studio Emka
·         ROK WYDANIA : 2012
·         LICZBA STRON : 415
·      KOMU POLECAM : Wszystkim tym, których zachwyciła Syberiada polska i chcą dowiedzieć się, jak potoczyły się dalsze losy bohaterów. Jeśli lubicie książki osadzone w czasie wojny, obrazujące ludzkie zmagania z losem, to gorąco polecam wam oba tomy: Sybariadę polską i Czas kukułczych gniazd.:)

Książkę dołączam do wyzwań:   
GRA KOLORY (biały)

Kasia J. 

26 komentarzy:

  1. Oglądałam film "Syberiada polska", ale książki nie czytałam;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za literaturą osadzoną w czasach wojennych, dlatego wątpię, aby powyższa pozycja w pełni mnie usatysfakcjonowała. Chyba jednak nie zaryzykuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, wiem, ze wolisz książki rozgrywające się we współczesności:)

      Usuń
  3. Lubię tego typu książki :) Zapisuję tytuł!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam nic z tego, ale to coś dla mnie, więc może się skuszę... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie sięgam po takie książki i dla tej nie zrobię wyjątku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba ta tematyka nigdy mi się nie znudzi, koniecznie po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro lubisz taką tematykę, to jestem pewna, ta książka przypadnie ci do gustu:)

      Usuń
  7. Najpierw chciałabym przeczytać "Syberiadę".

    OdpowiedzUsuń
  8. Zacznę od "Syberiady" bo zainteresowałaś mnie tymi książkami.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie czytałam "Syberiady", ale może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skuś się:) Jeśli lubisz książki o takiej tematyce, będziesz zachwycona:)

      Usuń
  10. Nie mogłam znaleźć książki "Syberiada polska" i obejrzałam film, który oceniłam bardzo źle i odradzam je wszystkim. Miałam wrażenie, że ludzie, którzy zostali wysłani na Syberię wiedli życie miłe i przyjemne, ot czasu do czasu działo się coś złego, ale nie musieli chodzić do pracu do lasu jeżeli nie chcieli... Inaczej sobie to wyobrażałam, zwłaszcza, że Inny świat Grudzińskiego czytałam prawie trzy razy, przy przygotowywaniu się do preentacji maturalnej i miałam inny obraz Syberii. I tutaj mam pytanie: czy oglądałaś Syberiadę i czy książka jest podobna? Bo jeżeli tak, to raczej za nią rozglądać się nie będę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja filmu nie oceniam tak źle, ale książka jest zdecydowanie lepsza. Syberia w filmie zachwyca pięknem przyrody, w książce jest źródłem nieszczęść i tragedii Polaków... Przeczytaj książkę, myślę, że będziesz usatysfakcjonowana:)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz książki z historią w tle, to zdecydowanie coś dla ciebie:)

      Usuń
  12. Oj, kompletnie nie moja bajka. Książki wojenne raczej nie trafiają w moje gusta.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja rzadko czytam książki tego typu. Wymagają one ode mnie więcej skupienia i czasu, a z tym u mnie krucho.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ale gdybyś kiedyś miała więcej czasu, miej ten tytuł na uwadze:)

      Usuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)