Współpraca recenzencka

sobota, 27 grudnia 2014

DZIEDZICTWO, Katherine Webb



Lubicie tajemnice? Bo ja uwielbiam;) A jeśli jeszcze mają swoje źródło w przeszłości i razem z bohaterami książki mogę je odkrywać po kawałeczku, to jestem wręcz wniebowzięta;) Książka Katherine Webb ofiarowała mi niesamowitą, złożoną historię, od której ogromnie ciężko się oderwać:). 

Akcja Dziedzictwa rozgrywa się dwutorowo. W wątku współczesnym poznajemy dwie siostry – Beth i Ericę, które dostają w spadku po babce angielską rezydencję -Storton Manor. Jako dzieci, przyjeżdżały tam na każde wakacje, aż do czasu zaginięcia ich kuzyna. Tragedia rodzinna odcisnęła się piętnem na wszystkich… Co się tak naprawdę wtedy stało, i co mają z tym wspólnego Cyganie koczujący na ziemiach należących do posiadłości? Erica postanawia rozwiązać zagadki z przeszłości i pomóc siostrze pozbyć się przytłaczającego ją ciężaru. 

Drugi wątek przenosi nas do Ameryki początku XX wieku. Młodziutka Caroline poznaje ranczera Corina i mimo sprzeciwów ciotki wychodzi za niego, i wyjeżdża z Nowego Jorku na dzikie prerie Zachodu. Mimo ogromnej miłości małżonków, życie na ranczu przysparza Caroline wielu trosk. Wszystko jednak można przezwyciężyć, gdy jest się razem… Wielka tragedia psuje resztki szczęścia, a załamana Caroline podejmuje decyzję, która będzie ją prześladować do końca życia…

W pewnym momencie oba wątki zaczynają się za siebie zazębiać, przeplatać się ze sobą. Powoli odkrywamy tajemnice bohaterów, które nie dość, że zaskakują, to jeszcze tłumaczą, ich często, okrutne zachowanie. 

Dziedzictwo, to książka, która ukazuje, jak przewrotny los może zniszczyć w człowieku dobre serce, jak może sprawić, że zamieni się ono w lód. Zachowanie przodków ma ogromny wpływ na losy dalszych pokoleń, na ich postrzeganie świata. Katherine Webb tworzy niezwykle wyraziste postacie. Często, tak jak w przypadku Caroline budzą one cały wachlarz emocji – od początkowej sympatii, poprzez irytację i gniew, aż po zrozumienie i współczucie. To naprawdę sztuka umieć stworzyć takich bohaterów. 

Książka Katherine Webb była dla mnie niezwykłą przygodą i wielką przyjemnością. Ma wszystko to co lubię: świetnie skonstruowaną fabułę, genialnie nakreślone postacie, tajemnicę do odkrycia, no i jeszcze jeden z wątków rozgrywa się w przeszłości. Gdyby, to tło historyczne było odrobinę mocniej zarysowane, byłaby to książka idealna…;)

MOJA OCENA :   9/10    (czyli prawie idealna)
           
·         TYTUŁ ORYGINALNY : Legacy
·         WYDAWNICTWO : Insignis
·         ROK WYDANIA : 2012
·         LICZBA STRON : 508
·      KOMU POLECAM : Wszystkim wielbicielom odkrywania tajemnic, sag rodzinnych i historii mocno zapadających w pamięć. Tylko ostrzegam, od tej powieści trudno się oderwać;))

Książkę dodaję do wyzwania STARE, DOBRE CZASY.

Kasia J.

22 komentarze:

  1. Ja równeż uwielbiam takie książki. Dziwne, że o Dziedzictwie jeszcze nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszukaj tej książki w bibliotece i przeczytaj, jest naprawdę świetna:)

      Usuń
  2. Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale widze, że warto sięgnąć:) dopisuję do listy. I ja lubię tajemnice!

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę przyznać, że ja tajemnic niezbyt lubię. Raczej nigdy się nie przyznaję, ale często przy bardziej emocjonalnych, zagadkowych powieściach sprawdzam streszczenia / pewne wątki / czasami nawet zakończenie. I wtedy jakoś się mogę bardziej na spokojnie lekturą rozkoszować ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czasami zerkam na koniec;) w przypadku tej książki fabuła tak się układa, że tajemnice odkrywane są po kawałku i nie chciałam sobie popsuć zakończenia:)

      Usuń
  4. Czytałam tą książkę w wakacje i bardzo mi się podobała. Nie wiem czy czytałaś, ale Kate Morton pisze w podobnym stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się świetna lektura ☺ będę o niej pamiętać w mniej zaczytanym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi ciekawie :) Wprawdzie to nie jest coś, na co z miejsca mogłabym się rzucić, ale czuję się zaintrygowana, więc będę miała tytuł na oku. Może akurat wpadnę na niego na jakiejś promocji i wtedy już nie będzie odwrotu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama z chęcíą upolowalabym tę ksíążkę w jakiejś promocji,bo mój egzemplarz byl z biblioteki:)

      Usuń
  7. Po książce "Echa pamięci" tej autorki, wiem, że na pewno przeczytam i tę powieść.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam tę książkę i też bardzo mi się podobała ;) Mamy bardzo podobny gust czytelniczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Co prawda tajemnice lubię, jednak fabuła książki średnio mnie zainteresowała, więc raczej się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No szkoda, ale rozumiem, że książka nie trafia w twój czytelniczy gust.

      Usuń
  10. A mnie fabuła zainteresowała. Najbardziej ciekawi mnie to w jaki sposób te dwie historie się łączą.

    Sama czytam teraz "Tajemnice Luizy Bein", czyli też rozwiązywanie zagadki z przeszłości przez amatorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, bo to naprawdę ciekawa książka:) Czekam więc na recenzję, jak już skończysz czytać:)

      Usuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)