Lubicie tajemnice? Bo ja
uwielbiam;) A jeśli jeszcze mają swoje źródło w przeszłości i razem z
bohaterami książki mogę je odkrywać po kawałeczku, to jestem wręcz
wniebowzięta;) Książka
Katherine Webb ofiarowała mi niesamowitą, złożoną historię, od której ogromnie
ciężko się oderwać:).
Akcja Dziedzictwa rozgrywa się
dwutorowo. W wątku współczesnym poznajemy dwie siostry – Beth i Ericę, które
dostają w spadku po babce angielską rezydencję -Storton Manor. Jako dzieci, przyjeżdżały tam na
każde wakacje, aż do czasu zaginięcia ich kuzyna. Tragedia rodzinna odcisnęła
się piętnem na wszystkich… Co się tak naprawdę wtedy stało, i co mają z tym
wspólnego Cyganie koczujący na ziemiach należących do posiadłości? Erica
postanawia rozwiązać zagadki z przeszłości i pomóc siostrze pozbyć się
przytłaczającego ją ciężaru.
Drugi wątek przenosi nas do
Ameryki początku XX wieku. Młodziutka
Caroline poznaje ranczera Corina i mimo sprzeciwów ciotki wychodzi za niego, i
wyjeżdża z Nowego Jorku na dzikie prerie Zachodu. Mimo ogromnej miłości
małżonków, życie na ranczu przysparza Caroline wielu trosk. Wszystko jednak
można przezwyciężyć, gdy jest się razem… Wielka tragedia psuje resztki
szczęścia, a załamana Caroline podejmuje decyzję, która będzie ją prześladować
do końca życia…
W pewnym momencie oba wątki
zaczynają się za siebie zazębiać, przeplatać się ze sobą. Powoli odkrywamy tajemnice
bohaterów, które nie dość, że zaskakują, to jeszcze tłumaczą, ich często,
okrutne zachowanie.
Dziedzictwo,
to książka, która ukazuje, jak przewrotny los może zniszczyć w człowieku dobre
serce, jak może sprawić, że zamieni się ono w lód. Zachowanie przodków ma
ogromny wpływ na losy dalszych pokoleń, na ich postrzeganie świata. Katherine Webb tworzy niezwykle
wyraziste postacie. Często, tak jak w przypadku Caroline budzą one cały
wachlarz emocji – od początkowej sympatii, poprzez irytację i gniew, aż po
zrozumienie i współczucie. To naprawdę sztuka umieć stworzyć takich bohaterów.
Książka Katherine Webb była dla
mnie niezwykłą przygodą i wielką przyjemnością. Ma wszystko to co lubię:
świetnie skonstruowaną fabułę, genialnie nakreślone postacie, tajemnicę do odkrycia,
no i jeszcze jeden z wątków rozgrywa się w przeszłości. Gdyby, to tło
historyczne było odrobinę mocniej zarysowane, byłaby to książka idealna…;)
MOJA
OCENA
: 9/10 (czyli prawie idealna)
·
TYTUŁ ORYGINALNY : Legacy
·
WYDAWNICTWO : Insignis
·
ROK WYDANIA : 2012
·
LICZBA STRON : 508
· KOMU POLECAM : Wszystkim wielbicielom
odkrywania tajemnic, sag rodzinnych i historii mocno zapadających w pamięć.
Tylko ostrzegam, od tej powieści trudno się oderwać;))
Książkę
dodaję do wyzwania STARE, DOBRE CZASY.
Kasia J.
Ja równeż uwielbiam takie książki. Dziwne, że o Dziedzictwie jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńPoszukaj tej książki w bibliotece i przeczytaj, jest naprawdę świetna:)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej książce, ale widze, że warto sięgnąć:) dopisuję do listy. I ja lubię tajemnice!
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że książka spodoba ci się tak jak mi:)
UsuńMuszę przyznać, że ja tajemnic niezbyt lubię. Raczej nigdy się nie przyznaję, ale często przy bardziej emocjonalnych, zagadkowych powieściach sprawdzam streszczenia / pewne wątki / czasami nawet zakończenie. I wtedy jakoś się mogę bardziej na spokojnie lekturą rozkoszować ;).
OdpowiedzUsuńJa też czasami zerkam na koniec;) w przypadku tej książki fabuła tak się układa, że tajemnice odkrywane są po kawałku i nie chciałam sobie popsuć zakończenia:)
UsuńCzytałam tą książkę w wakacje i bardzo mi się podobała. Nie wiem czy czytałaś, ale Kate Morton pisze w podobnym stylu :)
OdpowiedzUsuńMam właśnie w planach jej twórczość:)
UsuńZapowiada się świetna lektura ☺ będę o niej pamiętać w mniej zaczytanym czasie.
OdpowiedzUsuńPamiętaj o niej,bo to naprawdę świetna książka:)
UsuńBrzmi ciekawie :) Wprawdzie to nie jest coś, na co z miejsca mogłabym się rzucić, ale czuję się zaintrygowana, więc będę miała tytuł na oku. Może akurat wpadnę na niego na jakiejś promocji i wtedy już nie będzie odwrotu :D
OdpowiedzUsuńSama z chęcíą upolowalabym tę ksíążkę w jakiejś promocji,bo mój egzemplarz byl z biblioteki:)
UsuńPo książce "Echa pamięci" tej autorki, wiem, że na pewno przeczytam i tę powieść.
OdpowiedzUsuńPolecam:)a ja mam teraz chęć na "Echa pamíęci":)
UsuńCzytałam tę książkę i też bardzo mi się podobała ;) Mamy bardzo podobny gust czytelniczy ;)
OdpowiedzUsuńO tak, po prostu wiemy, co dobre;)
UsuńChyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńSkuś się , skuś:) nie pożałujesz;)
UsuńCo prawda tajemnice lubię, jednak fabuła książki średnio mnie zainteresowała, więc raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńNo szkoda, ale rozumiem, że książka nie trafia w twój czytelniczy gust.
UsuńA mnie fabuła zainteresowała. Najbardziej ciekawi mnie to w jaki sposób te dwie historie się łączą.
OdpowiedzUsuńSama czytam teraz "Tajemnice Luizy Bein", czyli też rozwiązywanie zagadki z przeszłości przez amatorów.
Cieszę się, bo to naprawdę ciekawa książka:) Czekam więc na recenzję, jak już skończysz czytać:)
Usuń