Mam wrażenie, że ostatnio
literatura młodzieżowa przeżywa swego rodzaju renesans. Po zombie, wilkołakach
i innych wampirach, przyszła kolej na, często szarą, ale jednak rzeczywistość. Książki dla młodzieży, w
przystępny i zrozumiały dla swych odbiorców sposób, zaczęły poruszać ważne
tematy, takie jak, np. przemoc, śmierć,
czy aborcja. Tabu już nie istnieje, a intelekt młodych ludzi został w końcu doceniony:). Do tego typu książek należy też z pewnością Czekając na Gonza, która pod pozorną
lekkością, przemyca trudne i poważne tematy.
Narratorem książki jest
kilkunastoletni Oz, który zwracając się do nienarodzonego jeszcze dziecka
swojej siostry, opowiada wszystkie wydarzenia. Przy okazji objaśnia mu reguły
rządzące światem, daje dobre rady. Życie Oza niespodziewanie wywraca się do
góry nogami. Przeprowadzka z Londynu na wieś, zatargi z nowymi kolegami, ciąża
jego siedemnastoletniej siostry – to tylko niektóre z kłopotów, z którymi musi
zmierzyć się chłopiec.
Gdy zorientowałam się, że
narratorem książki jest chłopiec, myślałam że się nieźle wynudzę. Bardzo się jednak myliłam;) Oz
jest bowiem niesamowicie uroczy w swoim dojrzały spojrzeniu na świat. Ma
ironiczne, lekko kpiarskie poczucie humoru, a przy tym jest słodko naiwny.
Zdobył moje serce w stu procentach;)).
W swej książce Dave Cousins
pokazuje, jak ważne są relacje pomiędzy rodzeństwem. Miłość Oza i Mag jest szorstka,
ale w chwilach zagrożenia potrafią sobie pomóc. Wspierają się nawzajem, choć
nie zawsze są dla siebie mili. Oz niezwykle silnie angażuje się w ciążę swojej
siostry. Tak bardzo przeżywa wszystkie jej wzloty i upadki, że to przyćmiewa
jego prywatne problemy.
Choć to książka skierowana do
młodego czytelnika, wiele z niej może się nauczyć dorosły. Moim znaniem
powinien przeczytać ją każdy rodzic, bo świetnie ukazuje świat dzieci z ich
perspektywy.
Sami się zdziwicie, jak wciągnie was ta historia, i jak zaskoczy was sposób
myślenia Oza.:)
MOJA
OCENA
: 7/10 (czyli
bardzo dobra)
·
TYTUŁ ORYGINALNY : Waiting for Gonzo
·
WYDAWNICTWO : Grupa Wydawnicza Foksal, YA!
·
ROK WYDANIA : 2014
·
LICZBA STRON : 250
· KOMU POLECAM : Mimo tego, że jest to książka
młodzieżowa, polecam ją wszystkim, tak w ramach rozrywki, ale takiej pouczającej,
produktywnej:).
Serdecznie dziękuję za możliwość przeczytania tej
książki wydawnictwu YA!
Zapraszam was serdecznie do mojego konkursu, który
trwa jeszcze do 28 grudnia:)).
W związku z tym, że to ostatni przedświąteczny post,
chciałabym życzyć Wam wszystkim Kochani, spokojnych, pełnych radości i miłości Świąt Bożego Narodzenia. No i oczywiście wielu prezentów pod
choinką;)).
Kasia J.
Życzenia świąteczne zawsze najlepiej składać osobiście, jednak ponieważ nie mam takiej możliwości, postanowiłam zrezygnować z oklepanych formułek i dla wszystkich moli książkowych przygotować w tym roku coś specjalnego :). Zapraszam na mojego bloga, na którym znajdziesz filmik, który możesz potraktować jako kartkę świąteczną w wersji deluxe ;). Mam nadzieję, że Ci się spodoba i WESOŁYCH ŚWIĄT! :)
Pozdrawiam,
Esa
Oczywiście zajrzę :))
UsuńZ chęcią przeczytałabym tę książkę. Ostatnio zrobiło się o niej naprawdę głośno! Przy okazji życzę zdrowych, magicznych, pełnych książek Świąt! Pozdrawiam cieplutko, Marcelina :)
OdpowiedzUsuńPolecam ci ją gorąco:)
UsuńSłyszałam o tej książce, ale raczej w planach jej nie mam ;)
OdpowiedzUsuńMoże jednak kiedyś na nią trafisz, wtedy jej nie omijaj, bo może cię zaskoczyć;))
UsuńRzeczywiście, jakiś taki trend teraz jest. Ale to chyba dobrze - komu się jeszcze miłosne trójkąty wampirzo - wilkołaczo - wróżkowe itp trochę nie przejadły?
OdpowiedzUsuń// Wesołych Świąt!
Masz rację, w ten sposób docenia się młodego czytelnika, no i dobrze;))
UsuńCzytałam już o tej książce i jestem na tak. Życzę bogatego książkowego Mikołaja!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wpadniesz na tę książkę i ją przeczytasz:) jest naprawdę warta uwagi:)
UsuńOmijałam tę pozycje szerokim łukiem, a ty mnie przekonałaś :D Dodaje do chcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCiesze się bardzo, że udało mi się zainteresować cię tą książką:)Jestem ciekawa jak ci się spodoba:)
UsuńBrzmi ciekawie. W wolnej chwili chętnie się z nią zapoznam :D
OdpowiedzUsuńPolecam:) myślę, że ci się spodoba:)
UsuńJa ostatnio coraz częściej i chętniej sięgam po książki młodzieżowe, choć od dawna nie należę do tej grupy docelowej. Mimo to coś mnie do nich ciągnie, dlatego też chętnie poznam również powyższą pozycję, bo wydaje się być naprawdę ciekawa.
OdpowiedzUsuńSpóźnione, ale szczere życzenia przeszyłam-Wesołych Świąt!
O widzisz, to tak jak ja;) chyba po prostu jak ja byłam "młodzieżą", te kilka lat temu, to nie było takich ciekawych książek dla młodego czytelnika, jak teraz:) A "Gonza" gorąco ci polecam:)
Usuń