Richard Paul Evans jeszcze nigdy
mnie nie zawiódł. Gdy
mam ochotę na przyjemną, wręcz magiczną opowieść o miłości, z głębszym
przesłaniem, po jego książki mogę sięgać w ciemno:).
Joseph, zarówno główny bohater,
jak i narrator Zimowych snów, ma
dwunastu braci i jedną siostrę.
Wszyscy mają wspólnego ojca – właściciela odnoszącej sukcesy agencji
reklamowej, w której pracują jego dzieci. Joseph jest jego ulubieńcem i ten
fakt, oraz nieszczęsny sen powodują ciąg nieodwracalnych zdarzeń.
Zazdrość i zawiść braci
sprawiają, że Joseph jest niemal siłą usunięty z firmy, wygnany z miasta i
pozbawiony ukochanej. Swoje nowe życie rozpoczyna w Chicago. Czy, po tak wielkim zawodzie i
odarciu ze złudzeń będzie jeszcze potrafił komuś zaufać? Czy znajdzie w sobie
siłę, by wybaczyć?
W Zimowych snach autor funduje swoim czytelnikom wspaniały spacer po
Chicago:). Razem
z Josephem i April mamy okazję zwiedzić najbardziej charakterystyczne miejsca
dla tego miasta. Chicago, wietrzne miasto, jest znane z tego, że mieszka tam
bardzo wielu Polaków. I tego wątku
również tu nie zabrakło;) Coś czuję, że Richard Paul Evans jest fanem pierogów
i żurku;).
Jak
zwykle Evans swoją opowieść snuje w niezwykle prosty sposób, jednak zawiera ona
skomplikowane emocje i relacje międzyludzkie. Ukazuje znane prawdy, o których
zdarza nam się zapomnieć. Zimowe sny to
ciepła historia o tym, że w życiu warto dawać sobie i innym drugą szansę. I
warto wybaczać, bo dzięki temu możemy tak wiele zyskać…
MOJA
OCENA : 8/10 (czyli
świetna)
·
TYTUŁ ORYGINALNY : A Winter Dream
·
WYDAWNICTWO : Znak. Litera Nova
·
ROK WYDANIA : 2013
·
LICZBA STRON : 259
· KOMU POLECAM : Tą książką będą
usatysfakcjonowani miłośnicy prozy Evansa:) Jeśli jednak jeszcze nie znacie
jego twórczości, a lubicie powieści obyczajowe z przesłaniem, Zimowe sny z pewnością przypadną wam do
gustu:).
Nadal
trawa konkurs, do którego was serdecznie zapraszam:).
Kasia J.
Coś dla mnie tylko od dawna nie mogę dorwać.
OdpowiedzUsuńJak uda ci się ją w końcu dorwać, to koniecznie przeczytaj:))
UsuńJak na razie za mną jedna książka Evansa, która za bardzo nie przypadła mi do gustu. Może jeszcze kiedyś spróbuje o opinie są przekonywujące :-) A Zimowe sny idealnie wpasują się w święta Bożego Narodzenia :)
OdpowiedzUsuńA jaką książkę Evansa czytałaś? Może jednak daj mu drugą szansę:)
UsuńBardzo wielką ochotę mam na poznanie tego autora, całkiem sporo jego książek jest ostatnio recenzowanych, więc chętnie przekonałabym się, co w nim takiego jest. :)
OdpowiedzUsuńOj tak, koniecznie musisz poznać twórczość Evansa:)jestem ciekawa jak ci się spodoba:)Ja swoją przygodę rozpoczęłam od "Obiecaj mi" i tobie tez proponuję od tego zacząć:)
UsuńJak będę miała ochotę na jakąś opowieść o miłości sięgnę po autora :)
OdpowiedzUsuńGorąco ci polecam tę książkę, jak i całą twórczość Evansa:)
UsuńKurczę mam tę książkę w domu od jakiegos czasu i jeszcze po nia nie sięgnęłam mimo, że autora uwielbiam :) po prostu zawsze pierwsze w kolejce sa książki z biblioteki ;)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam;) u mnie ta książka też swoje odleżała, a przecież uwielbiam Evansa;))
UsuńPodoba mi się bardzo to malutkie streszczenie. Chyba po nią sięgnę przy nadarzającej się okazji i dowiem się co było dalej ;-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udało mi się zachęcić cię do tej książki:) jest naprawdę warta uwagi:)
UsuńMam na półce! Taki skarb trzymac i nie czytać... Ale jeszcze muszę trochę odłożyć, bo kolejka książek :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że niedługo dojdzie kolejka do tej książki:) gorąco ci ją polecam i czekam na twoją opinię:)
UsuńCzytałam już kilka książek Evansa, jednak tej nie miałam jeszcze okazji. Na pewno przy okazji po nią sięgnę, bo powieści tego autora biorę w ciemno :)
OdpowiedzUsuńTo tak, jak ja:) więc jestem prawie pewna, że ci się spodoba:)
UsuńLubię książki Evansa i jestem pewna, że ta też przypadłaby mi do gusty. Kiedyś przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że ci się spodoba:) pamiętaj więc o tej książce:)
UsuńCzytałam jedną książkę autora, już jakiś czas temu "Stokrotki w śniegu" książka bardzo mi się podobała, może i na inne się skuszę.
OdpowiedzUsuń"Stokrotki w śniegu " czekają u mnie na półce na swoją kolej;) Skuś się na "Zimowe sny" , czuję że ci się spodobają:)
UsuńCzytałam prawie wszystkie książki Evansa i według mnie ta jest jedną z lepszych. Teraz zaczynam "Papierowe marzenia" i mam nadzieje, że też się nie zawiodę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - http://zaczytanaania.blogspot.com/
Ja również mam takie wrażenie, że ta książka należy do najlepszych Evansa:)
UsuńJuż w tamtym roku miałam zamiar ją przeczytać. Teraz wiem, że muszę ją dodać na listę książek 2015, tym bardziej, iż twierdzisz, że Evans jeszcze nigdy Cię nie zawiódł :)
OdpowiedzUsuńPolecam ci gorąco tę książkę, mam nadzieję, że przypadnie ci do gustu:)
Usuń