Współpraca recenzencka

niedziela, 12 października 2014

ENGLISH MATTERS, FASHION



       Moda nie jest może moim ulubionym tematem, jednak nie jest też całkowicie nieodkrytym lądem. Staram się orientować w najnowszych trendach, choć może rzadko wprowadzam je życie;) Specjalne wydanie English Matters poświęcone modzie, w różnorakich jej zagadnieniach sprawiło mi ogromną przyjemność:)

            Numer zawiera 12 artykułów, które w różny sposób odnoszą się do świata mody. Ja na pierwszy ogień wybrałam tekst o blogach modowych („Top Fashion Blogs”). Jeszcze całkiem niedawno sama, z wielką przyjemnością  zaglądałam na takie blogi. Teraz jednak świat literatury pochłoną mnie do tego stopnia, że zwyczajnie nie starcza mi już na to czasu. Artykuł prezentuje kilka topowych blogów modowych z Wielkiej Brytanii, charakteryzując ich działalność oraz ukazując osiągnięcia, głównie te na polu marketingowym.  Autorka nie zapomniała także o polskim rynku blogów modowych i zaprezentowała dwa najpopularniejsze – Jemeced oraz Maffashion. 



            Jednym z ciekawszych artykułów w tym numerze jest ten zatytułowany „Wacky, Tacky or Hot?- Fashion Redefined”, traktujący o dziwnych, wręcz szalonych projektach i zjawiskach  modowych. Sukienka we wzór przypominający starodawną mapę, strój kąpielowy z otwieraczem do butelek, to tylko maleńki skrawek tych „dziwactw”;) Gdzie, i czy w ogóle istnieje granica mody i dobrego stylu?

            Temat mody interesuje mnie najbardziej w kontekście społeczno-historycznym. Dlatego też moje serce w tym specjalnym numerze English Matters skradł artykuł „Victorian Fashion Victims” autor ukazuje  w nim tajniki mody epoki wiktoriańskiej. Ciasne gorsety, obszerne suknie i wysokie cylindry tworzyły charakter tych czasów. Tekst był niezwykle interesujący, ale też chyba najtrudniejszy w tym numerze. Cały naszpikowany trudnym, fachowym słownictwem. Całe szczęście, że do dyspozycji mamy słowniczek, który szybko rozwiewa wszelkie wątpliwości:). 


            
           Kolejny raz przekonałam się, że czas spędzony z English Matters z pewnością nie jest stracony. A czy można się dzięki niemu nauczyć języka? Okaże się za kilka miesięcy;)).

Za możliwość zapoznania się z tym magazynem dziękuję Colorful Media.

Kasia J.

14 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podobało to wydanie, zwykłe zresztą też i czekam niecierpliwie na listopadowe :)

    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego numeru dowiedziałam się naprawdę wielu ciekawych rzeczy o świecie mody.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama raczej się nie skuszę, ale polecę mojej bratanicy, bo ona lubi czytać tego typu czasopisma.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój numer jeszcze czeka na przeczytanie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam ten ból;) Gdyby tak rozciągnąć dobę o parę godzin...:)

      Usuń
  5. Tematyka mi się wyjątkowo podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Akurat temat mody, to nie dla mnie, ale inne wydania czemu by nie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zapraszam na kolejne recenzje English Matters:) może inny numer bardziej przypadnie ci do gustu:)

      Usuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)