Kocham,
uwielbiam, ubóstwiam książki ;), ale moją drugą, równie wielką pasją jest
gotowanie. Nie mogło więc , na tym blogu zabraknąć mojej najukochańszej książki
kucharskiej- Moje wypieki i desery.
Dorota Świątkowska – jej autorka prowadzi, według mnie, jednego z najlepszych blogów kulinarnych .
Książka urzeka już od samego
początku swoją okładką , a niewiarygodnie piękne zdjęcia ciast, ciasteczek,
lodów i innych pyszności, to jej ogromna zaleta. Sprawiają one, że z ust leci
ślinka, a wnętrzności skręcają się w oczekiwaniu na skosztowanie tych cudeniek
;). Działają niczym jakaś magiczna siła, która
karze mi iść do kuchni, sprawdzić czy ma wszystkie składniki, a jeśli nie to
szybko pobiec do sklepu i je uzupełnić, i stworzyć coś równie niesamowitego,
jak na zdjęciach. Przepisy są tak skomponowane, że wszystko wydaje się takie
łatwe, proste i przyjemne, i… tak jest w rzeczywistości. Mimo tego, że gdy
patrzę na fotografie w tej książce, to wydaje mi się że nigdy nie stworzę nic
tak doskonałego, to rezultat jest niezwykle podobny do oryginału. ;) I to jest
właśnie coś, za co kocham tę książkę – wszystko się udaje ! :)
Moje
wypieki i desery podzielone są na 9 rozdziałów, zawierających przepisy
między innymi na : babeczki, ciasteczka, torty, bezy, ciasta drożdżowe,
serniki, tarty, lody i desery. Autorka
umieściła tu również bardzo praktyczne porady dotyczące np. przygotowania
lukru, kruszonki, czy ciasta drożdżowego. Książka zawiera również przeliczniki
kuchenne i bardzo pomocny indeks rzeczowy. Każdy przepis opatrzony jest
komentarzem autorki, zawiera szczegółową listę składników oraz jasny i klarowny
sposób wykonania. Często pojawia się także informacja na temat tego, jaka ilość
sztuk powstanie z danej ilości składników.
A to już moja skromna twórczość;) |
Hmm… Czy
już pisałam, że ta książka jest po prostu idealna? :)
·
WYDAWNICTWO : Egmont
·
ROK WYDANIA : 2013
·
LICZBA STRON : 303
· KOMU POLECAM : wszystkim, którzy uwielbiają
przyrządzać słodkości lub tylko chcą sobie na nie popatrzeć.;) Jeśli jeszcze
nie macie tej książki radzę to szybko nadrobić :)
Kasia
J.
Sama nie gotuję, ale mojej mamie może się spodoba.
OdpowiedzUsuńO tak, myślę, że jej się spodoba:)
UsuńW kuchni lubię tylko robić sobie kawę i herbatę. Dla osób kochających robić takie przysmaki, to świetny tytuł.
OdpowiedzUsuńTak, masz rację ,ale popatrzeć sobie na te śliczne zdjęcia słodkości tez jest miło:)
UsuńNiestety nie posiadam zdolności do wypieków, dlatego książka nie dla mnie ;) Zdecydowanie bardziej wolę degustować wyczyny innych ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka może być fajnym prezentem dla kogoś kto lubi piec, a szczególnie gdy będzie przygotowywać te wszystkie przysmaki dla ciebie:)
UsuńAle się zrobiło smakowicie. Narobiłaś mi apetytu swoim kulinarnym cudeńkiem. Ja mam jakoś dwie lewe ręce do gotowania i wypieków. Ale za to uwielbiam jeść, co zresztą po mnie widać :)
OdpowiedzUsuńWracając jednak do powyższej książki myślę, żeby ją nabyć, ale jako na prezent dla mojej cioci, która piecze wspaniałe ciasta.
Tak, to świetny pomysł na prezent, zwłaszcza, że książka jest prześlicznie wydana:)
UsuńNa sam widok zdjęć mam już ochotę na coś słodkiego. Muszę przyznać, że książka wydana świetnie, aż miło popatrzeć. Ciekawe czy wypieki też takie smakowite.
OdpowiedzUsuńWypieki też smakowite i to bardzo:) i nawet niezbyt trudne:)
UsuńMoja mama jest nią zachwycona, ja z rsztą też. Zwłaszcza gdy coś z niej pojawia się na stole... ;)
OdpowiedzUsuńO tak , pyszności:)
UsuńUwielbiam słodkości. Twoje wypieki wyglądają bardzo smakowicie. :) Ja lubię gotować, ale piec nie potrafię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) słodkości z tej książki wyglądają i smakują cudnie:)
Usuń