Współpraca recenzencka

sobota, 21 czerwca 2014

MOJE ULUBIONE OKŁADKI #1


        Na początek się umówmy – przysłowie „nie ocenia się książki po okładce” , jest tylko i wyłącznie metaforą ;) No bo jaki książkoholik przejdzie obojętnie obok cudownych obrazów na grzbiecie książki? Przecież ręce same wyrywają się do takich perełek, żeby je dotknąć, pogłaskać, przeczytać i porównać okładkę z treścią:)  Hmm… a przynajmniej ja tak mam :) 

       A oto i moje zestawienie ulubionych okładek książek, które miałam okazję przeczytać. Nie jest to ranking, gdyż nie potrafiłabym się zdecydować, która z nich  jest najpiękniejsza:)

1.      Jeździec miedziany, Paullina Simons
Gdy wzięłam tę książkę do ręki po raz pierwszy mój wzrok przykuł niesamowity pomnik człowieka na koniu. Zaintrygował mnie on, jak i to miasto w oddali skąpane w blasku zachodzącego słońca. Chciałam poznać tę historię i nie zawiodłam się na niej – cała trylogia P.Simons zajmuje w moim czytelniczym sercu szczególne miejsce.

2.      Nadzieja, Katarzyna Michalak
Tak naprawdę to w tym zestawieniu mogłabym umieścić wszystkie książki Katarzyny Michalak, bo każda z nich wydana jest przepięknie. Ta jednak jest według mnie wyjątkowa, urzeka jakąś magiczną siłą i zachwyca elegancją wykończenia.

3.      Intruz, Stephenie Meyer
Mam wrażenie, że to oko na okładce patrzy prosto na mnie. Nie potrafię odwrócić wzroku, spojrzeć gdzieś indziej… Niesamowita tęczówka nęci, zachęca i obiecuje wiele… I spełnia te obietnice co do jednej, bo Intruz to książka, która wstrząsa , zaskakuje i zapada w pamięć na długo.

4.      Bezpieczna przystań, Nicholas Sparks
Ta okładka to spokój letniego popołudnia, beztroska i wolność. Jednak tak jak w życiu, gdzieś z boku czai się cień, który tę bezpieczną przystań chce zniszczyć.

5.      Ostatnia piosenka, Nicholas Sparks
To druga książka Sparksa, która znalazła się w moim zestawieniu i nie jest to przypadek:). Uwielbiam te filmowe wydanie Ostatniej piosenki, te cudowne kolory zachodzącego nad morzem słońca i… tak, przyznaję się  - kocham Liama Hemswortha ;). Mogłabym patrzeć na ten obrazek godzinami:).

6.      Przez ciebie, Emily Hainsworth
Zdjęcie na tej okładce jest tak klimatyczne i niepowtarzalne, że obiecywałam sobie po tej książce wiele i … nie zawiodłam się. Opowieść wewnątrz jest równie niepowtarzalna jak okładka.

7.      Księżyc w nowiu, Stephenie Meyer
To wydanie całej sagi Zmierzch jest przepiękne. Białe tło dodało lekkości i zwiewności, książka nie utraciła jedna swojego nieco magicznego i tajemniczego charakteru. I jeszcze te czerwone brzegi kartek… perełka:)

8.      Igrzyska śmierci, Suzanne Collins
Prosta, konkretna, ale niesamowicie przykuwająca wzrok okładka. Mam wrażenie, że każdy dodatkowy element tam byłby zbędny i wręcz nie na miejscu. Kosogłos płonie, tak jak płonęła moja ciekawość gdy zaczynałam czytać tę serię.

9.      Jutro, John Marsden
Przyznam się szczerze, że to jedna z moich ulubionych książek i choć staram się spojrzeć na nią obiektywnie to… chyba nie potrafię;) Zachwyca mnie tu wszystko, od początku do końca, od intrygującej, zwiewnej, wprowadzającej jakiś niepokój okładki, po wnętrze -trzymające w napięciu do ostatniej strony.

10.  Poszukiwania, Nora Roberts
Może się wydawać, że okładka tej książki jest taka zwykła, niczym nie wyróżniająca się. Dla mnie jest ona jednak niezwykle urzekająca – te szuwary na pierwszym planie, horyzont znikający gdzieś w odmętach oceanu i czarne chmury zbierające się nad niczego niepodejrzewającym wędrowcem. Wszystko to wspaniale oddaje klimat całej powieści.



   Z pewnością przeoczyłam jeszcze setki przepięknych okładek, które miałam okazję spotkać na swojej czytelniczej drodze. Te jednak jakoś szczególnie zapadły mi w serce i pamięć:)

   A jakie są Wasze ulubione okładki? Czy, tak jak ja macie swoje ulubione? A może to, jak wydana jest książka nie ma dla Was znaczenia, no bo w końcu najważniejsze jest wnętrze…?

Źródło zdjęć – Internet:  http://lubimyczytac.pl/

Kasia J.

16 komentarzy:

  1. Chociaż nie powinnam tak robić okładki mają dla mnie duże znaczenie. Często piękna okładka odzwierciedla piękno treści. Jedne z moich ulubionych to "Poradnik pozytywnego myślenia" jak i "Niezbędnik obserwatorów gwiazd" autorstwa Matthew Quick'a, cała seria Kronik Rodu Drake'ów Alyxandry Harvey, wszystkie części "Pamiętników wampirów" z serii okładek filmowych, również cała saga Zmierzch, "Wilk z Wall Street" Jordana Belforda.... Dużo by wymieniać :D

    Zapraszam również do odwiedzin mojego bloga
    http:// magicfrozenworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, czasami jednak można się nadziać na śliczną wydmuszkę, ale zupełnie pustą w środku.

      Usuń
  2. Mnie najbardziej podobają się okładki "Intruza" i "Księżyca w Nowiu" (właśnie z edycji limitowanej - ta biel! ) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ta biała edycja całej sagi Zmierzch jest przepiękna:)

      Usuń
  3. Można zaprzeczać, ale okładka książki jest bardzo ważna w dzisiejszych czasach. Takie klimatyczne, zawsze przyciągają moją uwagę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, kiedyś okładki były raczej szaro-bure i liczyło się przede wszystkim wnętrze książki. Teraz na półkach w księgarni aż mieni się kolorami i każda chce przyciągnąć wzrok potencjalnego nabywcy. Ot, znak czasu;)

      Usuń
  4. Księżyc w nowiu na biało? Chcę taki ;)
    i zainteresowałaś mnie książką "Przez ciebie", a trylogia Simons od dawna mnie fascynuje.
    Ja też tak mam, zawsze oceniam po okładce i rzadko się rozczarowuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystkie te książki mogę polecić, bo są świetne:)
      pozdrawiam

      Usuń
  5. Mnie najbardziej podoba się filmowa okładka książki: Ostatnia piosenka. To właśnie dzięki niej po raz pierwszy skusiłam się na twórczość Sparksa i polubiłam ją bez reszty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta filmowa edycja okładek Sparksa jest naprawdę bardzo ładna, a ta jak dla mnie - najpiękniejsza:)
      pozdrawiam

      Usuń
  6. Uwielbiam książki Sparksa, Michalak i Roberts : ) ,,Ostatnią piosenkę" czytałam i bardzo mi się podobała ta powieść : >

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie to jedna z najlepszych jego książek,
      pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Ja również lubię zwracać uwagę na okładki książek. Wiem, że liczy się treść, jednak tak milej dla oka jest, gdy książka ma bardzo ładną okładkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, nie da się obronić przed urokiem pięknych okładek:)

      Usuń
  8. Okładki mają duże znaczenie, ponieważ nie oszukujmy się -ludzie są wzrokowcami. Jedni mniej, drudzy więcej, ale jednak. Z Twojego zestawienia podoba mi się okładka "Przez Ciebie", zresztą jak i sama książka, która bardzo mi się podobała.
    Całkiem niedawno i ja pisałam o ładnych okładkach, które zwracają naszą uwagę, ale u mnie był to tylko jeden z elementów, które bierzemy pod uwagę, wybierając książki. Jeśli jesteś zainteresowana, zapraszam:
    http://amandaasays.blogspot.com/2014/06/nie-oceniaj-ksiazki-po-czyli-czym.html
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)