Pierwsza książka Marty Szarejko,
dotycząca tajemnic gabinetów seksuologicznych była dla mnie swoistym
objawieniem. Zaczynając
ją czytać, nie miałam pojęcia czego mogę się spodziewać. Okazało się, że
otrzymałam serię niezwykle błyskotliwych rozmów kobiet o kobietach i ich
seksualności. Bez pruderii, ale też bez nadmiernej egzaltacji, tak po prostu naturalnie.
Sięgając po druga część książki, wiedziałam już, że będzie to wielka dawka
pozytywnych wibracji, okraszona niezwykle inteligentnym humorem i stylem
autorki. Nowe rozmowy, to
zdecydowanie coś, co warto przeczytać.
Tym razem Marta Szarejko skupia
się dużo bardziej na zdrowiu kobiet – tym psychicznym i fizycznym, i w tym kontekście
prowadzi rozmowy nawiązujące do ich seksualności. Nie boi się zadawać trudnych
pytań, nie ucieka od niewygodnych tematów. Jest doskonale widoczna w swoich
wywiadach, co jednak nie umniejsza roli rozmówczyń, a wręcz idealnie podkreśla,
jak wielki ma do nich szacunek.
Seksuolożki. Nowe
rozmowy, to książka, którą czyta się
niemal z przyjemnością, chociaż tematy, które porusza nie należą do najlżejszych. Inteligencja rozmówczyń, jak i
samej autorki, sprawiają jednak, że wszystko staje się proste i zrozumiałe, a
przede wszystkim naturalne. Tu nikt nikogo nie ocenia, nie krytykuje i nie
poddaje stereotypom. Czytając ma się wrażenie, że przysłuchujemy się rozmowie świadomych
kobiet, silnych, pewnych swoich atutów, ale też otwartych na innych.
MOJA OCENA: 8 /10
WYDAWNICTWO: Znak Horyzont
DATA WYDANIA: 24 sierpnia 2020r.
LICZBA STRON: 336
TOM: 2
Pozdrawiam
Kasia
Nie czytałam jeszcze pierwszej części, ale muszę koniecznie nadrobić. Obydwu jestem bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuń