W Polsce prywatne szkoły są raczej ewenementem. Nie są jakieś super popularne i chociaż z pewnością łączą się ze statusem materialnym rodziców, nie przesądzają o karierze, czy w ogóle dalszym życiu dziecka. W Wielkiej Brytanii rzecz ma się całkiem inaczej. Prywatne szkoły, które tam, nieco przewrotnie, nazywane są publicznymi, stanowią niezwykle ważne ramię edukacji. Są bardzo silnie ugruntowane kulturowo, a tradycja posyłania do nich dzieci przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Publiczna szkoła w Wielkiej Brytanii wiąże się z prestiżem, koneksjami, pieniędzmi, ale też z rozłąką, końcem dzieciństwa i łzami.
Aleź Renton, jest dziennikarzem, który o elitarnych szkołach w Wielkiej Brytanii pisze z dwóch perspektyw – własnych doświadczeń oraz opowieści innych absolwentów takich placówek. Nierzadko sięga do XIX i XX-wiecznych literackich przykładów, ale ukazuje też wspomnienia te bardziej współczesne. Przedstawia szkoły publiczne w bardzo szerokim świetle, jednak z pewnością pod wpływem własnych doświadczeń, skupia się w dużej mierze na ich negatywnych cechach. Obnaża szereg zaniedbań, niekorzystnych wpływów na kształtującą się psychikę dziecka.
Szkoły publiczne z internatem, są bardzo mocno zakorzenione w brytyjskich systemie edukacyjnym , ale też w świadomości Brytyjczyków. Chociaż mają oni często pojęcie odnośnie złego wpływu rozłąki z dzieckiem w tak młodym wieku, nie sprzeciwiają się tym tradycjom, wierząc, że w taki sposób budują przyszłość swoich podopiecznych. Ze słów Alexa Rentona często bije wielkie rozgoryczenie, jakby zdawał sobie sprawę, że jego książka i jego świadectwo, będą tylko krzykiem na pustyni.
MOJA OCENA: 7 /10
WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka
DATA WYDANIA: 25 sierpnia 2020r.
LICZBA STRON: 456
TŁUMACZENIE: Agnieszka Rasmus – Zgorzelska
TYTUŁ ORYGINALNY: Stiff Upper Lip
Książkę, w świetnej cenie, znajdziecie między innymi TUTAJ.
Pozdrawiam
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)