Kilka lat temu uwielbiałam
książki Colleen Hoover. Hopeless, to
było coś, co mnie totalnie oczarowało i sprawiło, że chciałam więcej. Z biegiem
czasu jednak mój gust literacki i oczekiwania względem literatury się nieco
zmieniły. Trochę
więc bałam się powrotu do książek tej autorki i do Gdyby nie ty, podeszłam z dużą dozą rezerwy. Jak się okazało –
całkiem niepotrzebnie, bo tak jak ja dorosłam do innej literatury, tak i styl
Colleen Hoover dojrzał i totalnie mnie zaskoczył.
Gdyby
nie ty, to książka przedstawiająca
historię z dwóch perspektyw – matki i córki. Morgan, dość wcześnie zaszła w ciążę i obecnie jest
matką nastolatki – Clary. Kobieta ma wrażenie, że wraz z pojawieniem się
dziecka wyzbyła się samej siebie, swoich marzeń, a nawet swojego charakteru. Stała się po prostu matką i żoną,
nudną i przewidywalną. Chciałaby zacząć się rozwijać, jednocześnie próbując
uchronić córkę przed jej własnymi błędami. Chociaż Morgan kocha swojego męża,
to nie jest pewna jakby potoczyły się jej losy, gdyby nie nastoletnia ciąża. Te
wszystkie rozważania przerywa nagła tragedia w rodzinie. Morgan będzie musiała
nagle zweryfikować nie tylko swoje uczucia, ale na nowo poukładać cały swój
świat. Clara będzie się starać funkcjonować w tej wywróconej rzeczywistości i po
prostu żyć pełnią życia.
Jestem pod ogromnym wrażeniem tej
książki. Pod pozorem lekkości skrywa niesamowicie wiele wątków i trudnych
relacji – nie tylko matki z córką, ale też pomiędzy siostrami i tych damsko –
męskich.
Świetnym posunięciem było oddanie głosu obu bohaterkom. Dzięki temu nie tylko
poznajemy je lepiej, ale mamy szansę obserwować ich reakcje na własne
zachowanie, na to co dla jednej jest wielkim problemem, a dla drugiej nic nie
znaczącym momentem. Gdyby nie ty, to
książka, która pokazuje, że relacje międzyludzkie są niezwykle skomplikowane,
że każdy wiek ma swoje prawa i problemy oraz, że miłość nie zawsze ma tylko
jedną twarz.
MOJA OCENA:10 /10
WYDAWNICTWO: Otwarte
DATA WYDANIA: 11 marca
2020r.
LICZBA STRON: 406
TYTUŁ ORYGINALNY: Regretting You
TŁUMACZENIE: Matylda Biernacka
Pozdrawiam
Kasia
J.
Bardzo lubię twórczość autorki.😍 Tej książki jeszcze nie czytałam ale mam ją w planach. Tym bardziej cieszy mnie fakt, że powieść robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńNa mnie zrobiła ogromne. :) Miłego czytania.
UsuńTeż kiedyś uwielbiałam "Hopeless" (i w sumie nic więcej tej autorki nie przeczytałam) ale akurat mój gust aż tak bardzo się nie zmienił, więc na pewno będę zachwycona, kiedy wreszcie sięgnę po kolejne dzieła Hoover♡
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pozdrawiam :) Miłego odkrywania książek Hoover.
UsuńJestem już po lekturze tej książki i również bardzo mi się podobała. 😊
OdpowiedzUsuńW ogóle się tego nie spodziewałam, że tak mnie poruszy. :)
UsuńUwielbiam książki tej autorki! Po tą też muszę sięgnąć :D
OdpowiedzUsuńNa pewno Ci się spodoba.:) Miłego czytania.
Usuń