Ostatnio
największą ochotę obok czytania książek historycznych, różnego rodzaju sag
rodzinnych mam na thrillery psychologiczne. Dlatego też,
nie mogłam przejść obojętnie obok Kredziarza,
tym bardziej, że jego okładka od razu przykuła mój wzrok, a grafika niezwykle
zaintrygowała. Czy to naprawdę tak dobra książka, jak wszyscy mówią?
Dwunastoletni
Ed należy do paczki przyjaciół, którzy za pomocą narysowanych symboli
przekazują sobie informacje. W trakcie wakacji w ich mieście dochodzi do
nieszczęśliwego wypadku w wesołym miasteczku, który na zawsze naznaczył losy
wielu ludzi.
Odnalezione ciało dziewczynki zmieniło beztroskie lato w szybki kurs
dojrzewania i nic już nie było takie jak wcześniej. Po trzydziestu latach Ed
znowu dostaje dziwną informację zapisaną kredą i przeszłość powraca do niego ze
zdwojoną siłą…
Bardzo
ciężko opowiedzieć coś o fabule Kredziarza, nie zdradzając jakichkolwiek
istotnych szczegółów. Wynika to pewnie też z tego, że nie odnalazłam w tej
książce jednego głównego, najsilniej zarysowanego wątku, wokół którego
oscylowały by inne, poboczne. To raczej zlepek kilku
mniejszych, które się za siebie zazębiają, tworząc tę historię. Mam jednak
wrażenie, że nie było to najlepsze posunięcie ze strony autora. Pomimo tego, że
cała historia jest naprawdę świetna, napisana w bardzo przystępny sposób, coś
nie do końca mi tu zagrało. Tak jakby nie wszystkie części układanki idealnie
do siebie pasowały. To wprowadza do głowy jakiś chaos, rozedrganie i sprawia,
że nie da się tak do końca wniknąć w tę książkę.
W
Kredziarzu bardzo ujął mnie klimat
lat 80-tych jaki stworzył w nim autor. To, plus młodzi
bohaterowie i tajemnicza, nierozwiązana sprawa przypomina mi modne ostatnio
seriale w typie Stranger Things. Nie
mogę powiedzieć, że nie jest to dobry thriller, bo jest i to bardzo, ale czegoś
mi tu zabrakło, takiej kropki nad „i”, żebym mogła powiedzieć, że jest świetny.
MOJA
OCENA: 7/10
WYDAWNICTWO:
Czarna Owca
DATA WYDANIA: 28 lutego 2018r
LICZBA
STRON: 384
TYTUŁ
ORYGINALNY: The Chalk
Man
pozdrawiam
Kasia J
Nie dziwie się, że okładka przyciągnęła Twój wzrok. Mój również :)
OdpowiedzUsuńJest świetna. :)
UsuńKsiążka czeka już na mojej półce. Ciekawe jakie będą moje odczucia :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa, jak ci się spodoba. :)
UsuńMiałam podobne odczucia. Było ciekawie, ale tego czegoś zabrakło, żeby było super :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, chyba miałyśmy za duże oczekiwania. ;)
UsuńWiele osób mówi,że jest mega <3
OdpowiedzUsuńTez spotkałam takie recenzje. :)
UsuńNa pewno po niego sięgnę, też lubię takie pozycje:)
OdpowiedzUsuńhttps://slonecznastronazycia.wordpress.com/
Polecam :) Ma naprawdę świetny klimat. :)
Usuń