Chyba nigdy do tej pory, nie
czytałam książki, która wywołałaby we mnie tyle sprzecznych uczuć, która tak
ogromnie namieszałaby mi w głowie. Rozpływałam
się w zachwycie, by po chwili otwierać szeroko oczy ze zdumienia, nie
dowierzając temu co czytam. I te emocje… całe mnóstwo totalnych, emocjonalnych
zawirowań… Tego nie da się opisać, to musicie sami przeżyć. :)
Amber właśnie rozpoczęła studia.
Do tej pory życie jej nie rozpieszczało, traumatyczne dzieciństwo odcisnęło na
niej wyraźne piętno.
Gdy poznaje dwóch młodych mężczyzn, najlepszych przyjaciół, coś się zmienia w
jej szarej egzystencji. Po raz pierwszy pozwala sobie na uczucia, na zaufanie
wobec drugiego człowieka. Ma w sobie tak wiele miłości, że może obdarzyć nią
więcej niż jedną osobę… Tylko, czy można zakochać się w dwóch mężczyznach
naraz, nie raniąc żadnego z nich?
Gail McHugh jest mistrzynią
tworzenia bohaterów, którzy są ucieleśnieniem kobiecych marzeń. Brock Cunningham jest
uwodzicielskim i uroczym kapitanem drużyny futbolowej, który skrywa bolesne
przeżycia i ciemną stronę swej duszy. Jego najlepszy kumpel – Ryder Ashcroft –
to wytatuowany, arogancki, „niegrzeczny chłopak”, o miękkim sercu. Oboje są
oszałamiająco przystojni, seksowni i… hojnie obdarzeni przez naturę. ;)
Kobietom ciężko nie poddać się ich urokowi i jestem pewna, że choć jeden z nich
zdobędzie i wasze serca.
Amber jest rozdarta, kocha,
pragnie i potrzebuje każdego z nich. Podjęcie decyzji, a tym samym zakończenie
tego perwersyjnego trójkąta, jest najtrudniejszym momentem w jej życiu… Nic nie przychodzi tu łatwo,
chwile uniesień przeplatają się z ogromnym przygnębieniem i przerażającymi
scenami. Gail MacHugh nie pozwala swoim czytelnikom nawet na chwilę oddechu.
Tworzy niezwykle intensywne relacje pomiędzy bohaterami, które podsyca ogromną
dawką erotyzmu.
Nie znajdziecie tu subtelnego,
romantycznego seksu. Tu wszystko nim wręcz ocieka, pulsuje i przeraża swoją
wyrazistością.
Nie jestem wielką znawczynią erotyków, ale potrafię docenić świetne
tłumaczenie. Przy tak bezpruderyjnych bohaterach język musiał być równie
otwarty i niemal brutalny. I o dziwo, bardzo mi się to podobało. ;) Nie łatwo
jest w języku polskim nazwać czynności seksualne, czy elementy ludzkiego ciała
tak, by zachować równowagę pomiędzy infantylnością a wulgarnością. Tłumaczce,
Joannie Grabarek, udało się to mim zdaniem idealnie. :)
O tej książce można powiedzieć
wiele, ale nic nie jest w stanie oddać tego, jak bardzo jest intensywna i
wyrazista, jak zaskakuje i jak totalnie wciąga do swojego świata. Po raz kolejny jestem niezwykle
zaskoczona, że Gail Mchugh stworzyła historię, która przy swojej prostocie jest
tak świeża i oryginalna. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko gorąco wam tę
książkę polecić. :) I jestem niezwykle ciekawa, czy traficie do fanklubu Brocka,
czy Raydera. ;)
MOJA OCENA: 9/10
·
TYTUŁ
ORYGINALNY: Amber to Ashes
·
WYDAWNICTWO:
Akurat
·
TŁUMACZENIE:
Joanna Grabarek
·
TOM:
1
·
DATA
WYDANIA: 3 lutego 2016r.
·
LICZBA
STRON: 586
· KOMU POLECAM: Wielbicielkom erotyków i
silnych, emocjonalnych przeżyć. I chyba raczej dorosłym niż nastolatkom. ;)
Za
możliwość przedpremierowego poznania książki dziękuję wydawnictwu Akurat
oraz Business and Culture.
Kasia J.
Czekam na premierę, a potem jak trafi do biblioteki. Ne moge się doczekać, aż ją przeczytam!
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJuż pierwszy akapit Twojej recenzji mnie przekonał, dalej tyko potwierdzasz, że warto. Zapisałam się na book tour z tą książką więc za kilka tygodni też ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że cię wciągnie tak jak mnie. ;)
UsuńCzytałam. Książka jest dobra, aczkolwiek Colide bardziej mi się podobało. Sceny erotyczne są dość...ostre :P
OdpowiedzUsuńNawet bardzo ostre ;)To oczywiście dla niektórych może być wadą...Amber to coś zdecydowanie innego niż Collide. ;)
UsuńJuż pierwszy akapit Twojej recenzji mnie przekonał, dalej tyko potwierdzasz, że warto. Zapisałam się na book tour z tą książką więc za kilka tygodni też ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam okazję przeczytać przed premierą :-) książka robi ogromne wrażenie, szokuje i zachwyca.To nowe wydanie Gail podoba mi się o wiele bardziej niż poprzednie;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Da się odczuć, ze autorka się rozwija i to mi się podoba. :)
UsuńJestem w teamie Rydera, bez dwóch zdań :) I też uważam, że tłumaczka spisała się na medal. A Amber burzy krew, nie da się ukryć.
OdpowiedzUsuńTo całkiem tak jak ja. ;) Ryder rządzi. ;)
UsuńAleż jestem ciekawa jak potoczą się losy bohaterów.
Jestem taka ciekawa, bo na razie nie jestem w temacie, ale niech tylko dotrwam do 10 lutego - będę miała 5 dni wolnego i połknę Amber raz dwa trzy :D
UsuńUwielbiam tę książkę - lubię takie mroczne, pokręcone historie.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio się przekonałam, że też lubię tego typu książki. ;)
UsuńSuuper książka. Z niecierpliwością będę oczekiwała drugiego tomu.
OdpowiedzUsuńJa również. :) Ten koniec po prostu zwala z nóg i podsyca ciekawość.
UsuńOj tak, ciężko wyrazić słowami to co tam się dzieje. Jest mocno, książka ogromnie miesza w głowie. Koniec końców spodobało mi się :)
OdpowiedzUsuńPrzez dłuższy czas się zastanawiałam, czy mi się podobała, czy nie, ale doszłam do wniosku, że to jest właśnie jej zaleta. ;) Na pewno gwarantuje niezapomniane wrażenia. ;)
UsuńStrasznie mnie intryguje, zwłaszcza, ze dużo osób porównuje ją do trylogii dark duet :)
OdpowiedzUsuńJakieś podobieństwo jest, ale raczej w sposobie traktowania seksu, niż w stylu. ;)
UsuńMuszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPolecam. :)
UsuńMi również książka bardzo się podobała. Mogę nawet powiedzieć, że dużo bardziej niż "Collide". Piękna i mroczna historia, a do tego bardzo namiętna i pikantna ;).
OdpowiedzUsuńI chyba przez tą namiętność bardziej wyrazista niż Collide. ;)
UsuńOj bardzo jestem ciekawa! Liczę, że uda mi się z nią szybko zapoznać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Katherine Parker - About Katherine