Rzadko się tak zdarza, żeby drugi
tom był lepszy niż pierwszy, żeby zachwycił mnie jeszcze bardziej i jeszcze
mocniej wciągnął w swój świat. W przypadku serii Pielęgniarki
Nadine Dorries, tak właśnie się stało, choć muszę szczerze przyznać, że
pokochałam ją już po pierwszym tomie. Dzieci z Lovely Lane były więc dla mnie cudownym
powrotem do znanych już bohaterek i miejsc i nie byłam już tam przypadkowym
gościem. Czułam się jak dawno niewidziany domownik, witany uśmiechem i
filiżanką herbaty.
Seria Pielęgniarki to opowieść osadzona w latach 50-tych XX wieku w
Liverpoolu. Mamy okazję obserwować zmieniające się po wojnie społeczeństwo,
reformy które zachodzą w służbie zdrowia, reorganizacje na poziomie kulturalnym
i społecznym. Spotykamy
główne bohaterki z pierwszego tomu – Danę, Victorię, Pammy i Beth, które
mieszkają w domu na Lovely Lane i wkraczają w drugi rok nauki pielęgniarstwa.
Jesteśmy świadkami ich zawodowych sukcesów i porażek, obserwujemy zacieśniającą
się przyjaźń i miłości, które nadają sens ich życiu. Drugi tom serii Pielęgniarki zawiera też w sobie historie wielu nowych bohaterów.
Poznajemy bliżej przedstawicieli różnych grup społecznych, ludzi związanych ze
szpitalem St Angelus, personel pomocniczy, lekarzy. Jesteśmy świadkami wielu
wzruszających i łamiących serce scen, ale również niemal detektywistycznej intrygi
i zabawnych sytuacji, takich w nieco ironicznym, angielskim stylu.
Nie da się ukryć, że Dzieci z Lovely Lane sprawiły, że kocham
tę serię całym sercem. Uwielbiam w niej wszystko – wyrazistych, ciekawych
bohaterów, cudowny klimat lat 50-tych, Liverpool. Kompozycja książki jest
skonstruowana wręcz idealnie – co chwilę zwalnia i przyspiesza, że aż brakuje
tchu. Rzadko zdarza mi się płakać przy książkach, ale tu uroniłam nie jedną
łzę. Te książki wciągają w swój świat i nie dają o sobie zapomnieć. Chcę znowu
wrócić na Lovely Lane, poczuć się częścią rodziny St Angelus, która potrafi zjednoczyć
się przeciwko wspólnemu wrogowi, przejść się uliczkami Liverpoolu i zajrzeć na
dyżur do młodych pielęgniarek, pogawędzić z Biddy i wpaść na niedzielną pieczeń
do domu Pammy.
MOJA OCENA: 10/10
WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka
DATA WYDANIA: 23 . 01. 2020r
LICZBA STRON: 592
TYTUŁ ORYGINALNY: The
Children of Lovely Lane
TŁUMACZENIE: Magda Witkowska
TOM: 2
Pozdrawiam
Kasia
J.
Tak pochlebna i wysoka ocena zachęca do poznania tej historii. 😊
OdpowiedzUsuńPomimo że zachwalasz, czuje że powieść na chwile obecną nie dla mnie. Może z czasem nabiorę ochoty na cykl 🤞
OdpowiedzUsuń