Współpraca recenzencka

czwartek, 20 lutego 2020

DRAŃ, Katarzyna Michalak



Nie wiem jak Katarzyna Michalak to robi, że tak mocno przywiązuje do stwarzanych przez siebie postaci. Nigdy aż tak nie przeżywałam losów bohaterów, jak w przypadku książek tej autorki. Po przeczytaniu Drania byłam niemal chora z nadmiaru emocji, do końca zatraciłam się w tym świecie. To książka praktycznie nieodkładalna, bo tam nie ma nawet chwili na wytchnienie, na zaczerpnięcie oddechu. Akcja rozkręca się od samego początku i gna na łeb na szyję, by na końcu roztrzaskać nas emocjonalnie i pozostawić w oszołomieniu, ale z nadzieją w sercu. 

Drań splata w sobie wątki nie tylko ze swojego poprzednika, czyli Ściganego, ale również z Trylogii Autorskiej. Spotykamy więc tam zarówno Wiktora, który po utracie pamięci próbuje poskładać swoje życie na nowo oraz Dankę i Huberta, którzy ukrywają się już od roku przed polskimi służbami bezpieczeństwa. Wiktor bardzo powoli odzyskuje wspomnienia i wie, że istniała w jego życiu ukochana – Nisia. Jedyną osobą, która może pomóc mu odnaleźć ją i dawnego siebie jest Zadra – jego największy wróg i przekleństwo. Znienawidzony mężczyzna niczego mu jednak nie ułatwi, pokrzyżuje też plany Hubertowi i Dance… Czy dobro, miłość i sprawiedliwość mają jeszcze szansę zatriumfować?


Jeszcze zanim Katarzyna Michalak postanowiła zwrócić swe pisarskie ścieżki w stronę sensacji i kryminału, wiedziałam, że będzie w tym świetna. W poprzednich seriach przemycała bowiem pełne napięcia i akcji sceny, które dawały przedsmak tego, co nas czeka, gdy zdecyduje się warstwę romansową usunąć nieco w cień. Oczywiście, ten wątek w Draniu też jest ważny, to on jest osnową całej historii, ale nie stanowi jej wyłącznego tła. Znajdziemy tu odważne sceny erotyczne, ale też delikatne, wzruszające momenty. To niesamowite, móc obserwować, jak przez lata zmienia się warsztat autorki, jak podejmuje ona nowe, odważne wyzwania. Bardzo podoba mi się ta nowa, sensacyjna twarz Katarzyny Michalak, chociaż książki w stylu Poczekajki, zajmują specjalne miejsce w moim sercu. Jestem bardzo ciekawa, czym jeszcze zaskoczy mnie ta autorka, bo że tak się stanie, jestem niemal pewna. :)


Drań, to ewidentnie lektura dla wiernych fanów Katarzyny Michalak. Jeżeli jeszcze nie czytaliście Ściganego, ani Trylogii Autorskiej ( Pisarki, Zagubionej, Marzycielki), to zdecydowanie warto nadrobić te książki przed lekturą Drania. ;)


MOJA OCENA:  10/10

WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Mazowieckie
DATA  WYDANIA:  12.02.2020r.
LICZBA STRON: 262
TOM: 2


Pozdrawiam
Kasia J.

2 komentarze:

  1. Lubię prozę tej autorki, ale akurat wszelkie wątki sensacyjno kryminalne w jej książkach mnie nie przekonują. Wolę te typowo obyczajowe powieści.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszy mnie, że tak wysoko oceniłaś tę książkę, bo również chcę ją przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)