Nie wiem jak Katarzyna Michalak
to robi, że tak mocno przywiązuje do stwarzanych przez siebie postaci. Nigdy aż
tak nie przeżywałam losów bohaterów, jak w przypadku książek tej autorki. Po przeczytaniu Drania byłam niemal chora z nadmiaru emocji,
do końca zatraciłam się w tym świecie. To książka praktycznie nieodkładalna, bo
tam nie ma nawet chwili na wytchnienie, na zaczerpnięcie oddechu. Akcja rozkręca
się od samego początku i gna na łeb na szyję, by na końcu roztrzaskać nas
emocjonalnie i pozostawić w oszołomieniu, ale z nadzieją w sercu.
Drań
splata w sobie wątki nie tylko ze swojego poprzednika, czyli Ściganego, ale również z Trylogii Autorskiej. Spotykamy więc tam zarówno
Wiktora, który po utracie pamięci próbuje poskładać swoje życie na nowo oraz
Dankę i Huberta, którzy ukrywają się już od roku przed polskimi służbami
bezpieczeństwa. Wiktor bardzo powoli odzyskuje wspomnienia i wie, że istniała w
jego życiu ukochana – Nisia. Jedyną osobą, która może pomóc mu odnaleźć ją i
dawnego siebie jest Zadra – jego największy wróg i przekleństwo. Znienawidzony
mężczyzna niczego mu jednak nie ułatwi, pokrzyżuje też plany Hubertowi i Dance…
Czy dobro, miłość i sprawiedliwość mają jeszcze szansę zatriumfować?
Jeszcze zanim Katarzyna Michalak
postanowiła zwrócić swe pisarskie ścieżki w stronę sensacji i kryminału,
wiedziałam, że będzie w tym świetna. W poprzednich seriach przemycała bowiem
pełne napięcia i akcji sceny, które dawały przedsmak tego, co nas czeka, gdy
zdecyduje się warstwę romansową usunąć nieco w cień. Oczywiście, ten wątek w Draniu też jest ważny, to on jest osnową
całej historii, ale nie stanowi jej wyłącznego tła. Znajdziemy tu odważne sceny
erotyczne, ale też delikatne, wzruszające momenty. To niesamowite, móc
obserwować, jak przez lata zmienia się warsztat autorki, jak podejmuje ona
nowe, odważne wyzwania. Bardzo podoba mi się ta nowa, sensacyjna twarz
Katarzyny Michalak, chociaż książki w stylu Poczekajki,
zajmują specjalne miejsce w moim sercu. Jestem bardzo ciekawa, czym jeszcze
zaskoczy mnie ta autorka, bo że tak się stanie, jestem niemal pewna. :)
Drań, to ewidentnie lektura dla wiernych fanów Katarzyny Michalak. Jeżeli jeszcze
nie czytaliście Ściganego, ani Trylogii
Autorskiej ( Pisarki, Zagubionej,
Marzycielki), to zdecydowanie warto
nadrobić te książki przed lekturą Drania. ;)
MOJA OCENA: 10/10
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Mazowieckie
DATA WYDANIA: 12.02.2020r.
LICZBA STRON: 262
TOM: 2
Pozdrawiam
Kasia
J.
Lubię prozę tej autorki, ale akurat wszelkie wątki sensacyjno kryminalne w jej książkach mnie nie przekonują. Wolę te typowo obyczajowe powieści.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że tak wysoko oceniłaś tę książkę, bo również chcę ją przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuń