Książki
Kamila Janickiego mogę czytać w ciemno, bez względu na to o czym pisze.
Uwielbiam jego nowoczesne, ale wnikliwe i rzetelne spojrzenie na historię.
Epoka milczenia ogromnie mnie
zaciekawiła, ale jednocześnie bałam się trochę trudnej tematyki, którą porusza.
Tym
razem, Kamil Janicki zabiera swoich czytelników do przedwojennej Polski, epoki
która, jak pokazał w poprzedniej swojej książce, wcale nie była taka święta i
przykładna, jak przekazują nam to podręczniki do historii.
Skupia się na popełnianych wówczas przestępstwach seksualnych, podejściu
społeczeństwa do tego tematu, jak również ukazuje przemiany zachodzące w tej
kwestii w kodeksie karnym. Nie jest to łatwa i przyjemna tematyka, tym
bardziej, że autor potwierdza swoje słowa za pomocą przykładów realnych zdarzeń,
które nie raz mrożą krew w żyłach.
Nie
będę ukrywać, że Epoka milczenia
nieco mnie zbulwersowała i podniosła mi ciśnienie. ;) Nie chodzi jednak o samą
tematykę, czy sposób jej przedstawienia, ale raczej o to jak w czasie
międzywojennym postrzegane były kobiety. Zdawałam sobie
sprawę, że miały wówczas o wiele mniej praw niż my teraz, ale nigdy nie
pomyślałabym, że było aż tak ciężko. Kobieta wówczas była traktowana, jak
gorsza wersja człowieka, o wiele głupsza i przede wszystkim bardziej rozwiązła
seksualnie od mężczyzny. Uważano, że nie potrafi kontrolować swoich instynktów
i przez pewien czas nie dopuszczano w kodeksie do uznania czegoś takiego jak
gwałt, bo przecież kobieta zawsze jest chętna, co objawia się na przykład przez
jej bierność, w czasie aktu seksualnego. Same śledztwa w tej sprawie były czymś
traumatycznym i napiętnowywały ofiarę, a nie sprawcę.
Gwałty,
kazirodztwo, czy dziecięca prostytucja – Epoka
milczenia to zdecydowanie nie jest lektura, przy której możemy się
zrelaksować, ale stanowi niezwykle ważny dokument ukazujący prawdę o Polsce, i
to nie tylko tej przedwojennej. To głos w sprawie tak
zwanej „kultury gwałtu”, który przeraża i bulwersuje swoją realnością. Pozwala
na sprawę nadużyć seksualnych spojrzeć z dystansu i przekonać się, jak niewiele
się w tej kwesty zmieniło. Niestety…
MOJA OCENA: 8/10
WYDAWNICTWO:
Znak Horyzont
DATA WYDANIA: 22 maja 2018r.
LICZBA STRON: 400
Pozdrawiam
Kasia J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)