Książki podróżnicze dość rzadko
goszczą w Mirabelkowej Biblioteczce. Szczerze mówiąc, to za nimi nie przepadam
i często zwyczajnie mnie nudzą. Ale, dla niektórych robię wyjątek… Martyna Wojciechowska jest moim
dziennikarskim guru i uwielbiam wszystko co stworzy, począwszy od filmów
dokumentalnych, przez felietony, aż po książki, nawet te dla dzieci. ;). Gdy na
półce w bibliotece zauważyłam trzecią część Kobiety
na krańcu świata, nie wahałam się ani chwili. :)
Tym razem Martyna Wojciechowska
zabiera nas na prawdziwe krańce świata. Razem z nią odwiedzamy między innymi, świątynię szczurów w Indiach, poznajemy Heather, która uprawia
najniebezpieczniejszy sport świata i mamy okazję przekonać się, że na świecie
istnieją więcej niż dwie płcie. Bohaterkami książki, jak zawsze są niezwykłe
kobiety, przedstawione z wielkim szacunkiem, a jednocześnie dawką przyjemnego
poczucia humoru. Bardzo cenię u Martyny Wojciechowskiej ten dar nawiązywania
relacji z całkiem obcymi ludźmi, jej ogromną empatię, otwarty umysł i ciągły,
niewyczerpany głód wiedzy.
Czytając poszczególne rozdziały
książki, miałam niemal wrażenie, że oglądam program telewizyjny. Język autorki jest bowiem
niezwykle plastyczny i żywy, co sprawia, że kolejne strony pochłania się w
ekspresowym tempie. Książki podróżnicze są niepełne, jeśli nie posiadają dużej
ilości, kolorowych zdjęć. W tym wypadku wydawca w pełni mnie zadowolił. Książka
pod względem edytorskim jest po prostu piękna, a w połączeniu z przyjemnym,
dynamicznym i wartościowym tekstem, to prawdziwa perełka.
Jeśli nie macie jeszcze prezentu świątecznego
dla mamy, cioci, czy przyjaciółki, to Kobieta
na krańcu świata sprawdzi się w tej roli idealnie. :)
MOJA
OCENA: 10/10
·
WYDAWNICTWO: National Geographic
·
ZDJĘCIA: Małgorzata Łupina
·
DATA WYDANIA: 2012
·
LICZBA STRON: 383
·
KOMU POLECAM: Wszystkim pasjonatom życia o
otwartych umysłach, tym którzy chcą odwiedzić nieznane zakątki świata, chociażby
jedynie za pomocą książki. :)
Kasia J.
Na prezent to książka niemal idealna :) Uwielbiam Martynę.
OdpowiedzUsuńNa pewno ucieszy nie jedną osobę.:)
UsuńOooo, to bym chciała dostać pod choinkę :D
OdpowiedzUsuńPrawda?;) Mi się marzy cały pakiet.:))
UsuńBardzo ciekawy pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńMyślę, ze ta książka ucieszy nie tylko typowego mola książkowego.;)
UsuńKsiążki podróżnicze nie są "moim" gatunkiem, ale lubię Martynę Wojciechowską, więc mogłabym dla niej zrobić wyjątek. :)
OdpowiedzUsuńTo całkiem tak jak w moim wypadku.;) Martyna naprawdę ma talent.:)
UsuńCzytałam dwie pierwsze części i były fenomenalne. Podejrzewam, że część 3 jest równie fantastyczna i przedstawia niesamowite osoby.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ola
Trzecia część jest równie świetna, więc nie pozostaje ci nic- tylko czytać.;)
UsuńNie znoszę literatury podróżniczej, ale obrazki zawsze oglądam i o zgrozo, potem czytam :) Zatem szybko stąd uciekam, bo jeszcze kupię :)
OdpowiedzUsuńTak samo nie znosisz ,jak ja.;)
UsuńNo zobacz jaka ta książka jest śliczna, a jaka ciekawa...;)Wiem , że cię kiedyś skuszę.:)
Bardzo ładne wydanie, rzeczywiście idealna książka na prezent :) Myślę, że wielu osobom (nawet tym, którzy za tego typu literaturą nie przepadają) mogłaby przypaść do gustu. Osobiście bardzo lubię programy Martyny Wojciechowskiej, ale książki jeszcze nie miałam okazji czytać :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie też tak myślę, że to super prezent nie tylko dla takich jak my, moli książkowych.;)
UsuńW książce odnajdziesz tę Martynę z pro0gramów, więc jestem pewna, że będziesz zadowolona z lektury.:)
mam 2 i przyznac musze e przeczytalam juz ze 20 razy to co mnie w niej njabrdzej interesowalo wiec przydatna ksiazka :D
OdpowiedzUsuńOjej, aż 20 razy? :) Ta część też ci się spodoba, jestem tego pewna. :)
UsuńA ja bardzo lubię literaturę podróżniczą, a tak rzadko znajduję na nią czas :) Widzę, że ta książka jest tak samo pięknie wydana, jak książki W.Cejrowskiego :) Z pewnością na nią zapluję, od dawna szykuję się na przygodę z Martyną Wojciechowską :) Bardzo lubię oglądać jej podróżnicze programy :) Dziękuję Ci za tą recenzję, przypomniała mi ona o moich zapomnianych czytelniczych planach :) Niebawem zaopatrzę się w tę książkę :) Bardzo kusząca rekomendacja :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że skoro lubisz programy Martyny, to książki też pokochasz.:)
UsuńJa z kolei znam i lubię programy Wojciecha Cejrowskiego, ale książek jeszcze nie miałam okazji czytać. ;) Muszę to nadrobić.
Pozdrawiam. :)
Martyna jest rewelacyjna, uwielbiam jej programy i wierzę, że książki są tak samo dobre:)
OdpowiedzUsuńSą równie świetne i dopracowane. :) Ja sobie dawkowałam tę książkę po jednym rozdziale, żeby za szybko się nie skończyła.;)
Usuń