W przypadku książek dla dzieci
oprócz treści i sposobu jej przekazania liczy się też pierwsze wrażenie, moment
w którym książka pochwyci wzrok małego czytelnika, zafascynuje go i sprawi, że
będzie chciał poznawać świat w niej zawarty. Oprawa graficzna ma więc tu kluczowe znaczenie, a jeśli
chodzi o Śnieżną siostrę, ilustracje,
okładka i wszystkie detale są tak przepiękne, że nie tylko dzieci nie mogą
przestać się nią zachwycać.
Śnieżna siostra,
to przepiękna opowieść, która wprowadza w klimat i atmosferę Świąt. Nie jest to
przesłodzona historia pełna aniołków i świętych Mikołajów. Maja Lunde
potraktowała swoich małych czytelników bardzo dojrzale i pozwoliła im dotknąć
poważnych, bolesnych spraw. Julian
i jego rodzina pogrążeni są w żałobie po śmierci najstarszej siostry i wcale
nie mają nastroju na bożonarodzeniowe przygotowania. Gdy chłopiec poznaje
radosną, kochającą Boże Narodzenie Hedvig zaczyna mieć nadzieję, że za jej
pomocą przywróci ducha Świąt w swojej rodzinie, rozpuści zamrożone bólem serca
swoich rodziców. Jednak Hedvig też skrywa swoją bolesną tajemnicę…
Maja Lunde daje swoim czytelnikom
przepiękny kalendarz adwentowy. W 24 rozdziałach zawarła bowiem to, co w Bożym
Narodzeniu jest najważniejsze – nie przepiękne dekoracje i pyszne potrawy, ale
miłość i bliskość rodziny oraz przyjaciół. Ta książka pokazuje też jak radzić sobie ze stratą,
nie ucieka od trudnego tematu śmierci. Tłumaczy, że nie zawsze jesteśmy weseli,
mamy prawo do smutku, nawet gdy cały świat rozbłyska milionem światełek na
bożonarodzeniowych drzewkach. W obecnej cywilizacji, która propaguje tylko pozytywne,
radosne postawy, to niezwykle ważny przekaz dla naszych dzieci.
MOJA OCENA: 10/10
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Literackie
DATA WYDANIA: 16
października 2019r.
LICZBA STRON: 192
ILUSTRACJE: Lisa Alisato
TŁUMACZENIE: Milena Skoczko
Pozdrawiam
Kasia
J.
Ciekawa propozycja świąteczna. 😊
OdpowiedzUsuńMam tą książkę na półce na Legimi i mam nadzieję, że w końcu po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wydanie... aż kusi żeby ją kupić albo chociaż wypożyczyć z miejskiej biblioteki publicznej.
OdpowiedzUsuńJestem dopiero w trakcie czytania! Ilustracje piękne, chociaż to nie mój ulubiony rodzaj kreski.
OdpowiedzUsuń